|
Przerosłeś mnie. Sam zadajesz sobie pytania, sam na nie odpowiadasz i na końcu zupełnie jak w
symulatorze rzeczywistości - formułujesz konkluzję. Jeszcze trochę whisky i gotów jesteś w to
uwierzyć.
Przerosłem? Znowu się nie doceniasz, zwyczajnie szybko myślę. Żaden wyczyn, na tym forum jest
wielu bystrych ludzi.
Zjedz garść pokrzyw i odpręż się, hehehe.
|