|
A wstydzić mam się tego, że nie jestem hipokrytą który udaje, że łowi tylko ryby wymiarowe?
Ponawiam pytanie, kto z Was zna sposób na łowienie tylko i wyłącznie miarowych ryb?
Każdy łowi ryby niewymiarowe i nie ma co nad tym deliberować. Hipokryzja też jest wpisana w to
hobby, jakby się od niej nie wykręcać.
Natomiast są sposoby na sporadyczne łowienie małych ryb. Co więcej, zna je każdy doświadczony
muszkarz. Każdy też wie, że dzisiejszy sprzęt dawno wyprzedził możliwości reprodukcyjne ryb i każdy
wie, że ryby to nie grzyby itd.
„Dzisiaj już nie sprzęt ogranicza możliwości wędkarza. Dzisiaj to wędkarz musi się ograniczać” mówią,
narzekając, muszkarze wyciągając ultra lekki sprzęt, hehehehhh.
Obniżanie wymiarów na zawodach, to droga donikąd i do tego ekspresowa. Jak już „ścigać się” to na
torze rajdowym, jak łowić, to grubego zwierza.
|