f l y f i s h i n g . p l 2024.05.19
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Informacjie o kiju muchowym?. Autor: Maciej Pszczolkowski. Czas 2024-05-17 19:31:57.


poprzednia wiadomosc Odp: Głowacica - zarybienia : : nadesłane przez trouts master (postów: 8681) dnia 2016-09-29 11:01:05 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Przemek.
Daj sobie odpowiedź, kto jak nie prywaciarz, hobbysta czy pasjonat lub ich grupa, może zadbać i utrzymać to
co ma najcenniejsze.
PZW???? Na pewno nie!!! Mając "wszystko" (teoretycznie) nie masz nic, bo nic nie jest twoje skoro nie jesteś
tego w stanie przypilnować. A puszczając "samopas" tak to wlasnie wyglada.
Byleby chwilowo, byleby w oczy bardzo nie raziło.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Głowacica - zarybienia [1] 29.09 11:46
 
Przemek.
Daj sobie odpowiedź, kto jak nie prywaciarz, hobbysta czy pasjonat lub ich grupa, może zadbać i utrzymać to
co ma najcenniejsze.
PZW???? Na pewno nie!!! Mając "wszystko" (teoretycznie) nie masz nic, bo nic nie jest twoje skoro nie jesteś
tego w stanie przypilnować. A puszczając "samopas" tak to wlasnie wyglada.
Byleby chwilowo, byleby w oczy bardzo nie raziło.


i tak wlaśnie jest a gawiedź się cieszy i przykaskuje (lub zamyka usta) jak im sypną z worka kilka pstrągów bez płetw do dołka przy moście żeby daleko nie mieli chodzić... i tylko kilka bo reszta kasy zarezerwowana na inny "rodzimy" gatunek ryby - karpia i tak to się kręci
 
  Odp: Głowacica - zarybienia [0] 29.09 13:10
 
i tak wlaśnie jest a gawiedź się cieszy i przykaskuje (lub zamyka usta) jak im sypną z worka kilka pstrągów
bez płetw do dołka przy moście żeby daleko nie mieli chodzić... i tylko kilka bo reszta kasy zarezerwowana na
inny "rodzimy" gatunek ryby - karpia i tak to się kręci


Chcesz należeć do takiego klubu, związku, organizacji? Ja nie.
Niestety on rządzi wiekszością wód i nie mamy za bardzo innej alternatywy. Zagraniczne wojaże dobre są
jednorazowo. Na "swoim podwórku" najlepiej się wie co i jak powinno hulać, dlatego uważam że koła powinny
decydować i mieć najważniejszy głos co do "regulacji" i zasad wędkowania na ich odcinkach.

Pytanie kto to ma jednak robić. Za darmo nie widze takiej opcji i zostajemy na tym co mamy teraz.
Rozwiazanie na ten stan? Jedynie prywatny biznes. Niechciany, ale może jedyne rozwiazanie.

Popatrz na taki aspekt.
PZW ma sezonowe problemy z upilnowaniem wody przed powiedzmy kormoranami. Myślisz że nie znaleźli by
sie ludzie (na pewno ja) aby w wolnym czasie "pełnić dyżur" w razie zapotrzebowania? Niestety nie za free.
Gdybym dostał za kazdy spędzony dzień "na ptakach", wejście na OS na pewno nie tylko ja znalazłbym czas.
Coś za coś. Czasy darmochy, klepania po plecach, uśmiechu Prezesa przy wręczaniu dyplomu dawno sie już
skończyły.

Pzdr.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus