Odp: Poszedłbym na ryby ale...
: : nadesłane przez
jarex (postów: 1448) dnia 2017-03-10 22:53:27 z 194.28.15.*
Rozumiem Arek. San i ryby dostępne prawie wszędzie, no może poza Bachlawą w niektórych miejscach i ta presja. U Was na innych rzeczkach brak ryb ale cisza i spokój oraz niedźwiedzie. U nas presja jest też duża i te pierdolone kajaki. Ale rybki są małe i te co dorosły. Jak sobie pomyślę rano, że będę podchodził do miejcówki 15 minut a za 2 minuty popłynie 5 kajaków to mi się nie chce nawet wstawać.