|
Widocznie skojarzył go z gąsienicą.
Łowiłem pstrągi które w żołądkach miały małe ptaszki, myszy czy nornice, inne duże (15cm+) ryby i lipienie
gdy w czasie ich obfitości miały kamyczki (pomyliły ze ślimakiem) i małe ślimaczki bo nic innego im się do
zjedzenia nie trafiało.
Może w naturze cyklicznie to tak hula?
Nie ma ryb, odradza się ich pożywienie. Są ryby, kończy się pożywienie do stanu gdy ... znów nie ma ryb.
|