|
Akcja imadło nad wodą
: : nadesłane przez
Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2017-05-08 23:51:41 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl |
|
Tego jeszcze nie grali.
Zabrałem ze sobą imadełko na ryby. W pewnym momencie zaczęła się roić jęteczka o brązowo-szarych skrzydełkach. Przywiązałem więc najmniejszą jęteczkę jaką miałem ze sobą w pudełku (#12) i wyglądała jak gigant pomiędzy spływającymi mikrusami. Wyjąłem imadło z torby biodrowej i postawiłem imadełko tak, że poza obrys torby wystawały tylko szczęki. Kapka koguta kremowy badger, cztery promienie, bach ogonek, później trzy promienie czapli i do tego szaro-brązowe CDC - bez jeżynki.
Odchudziłem przypon z 0,15 mm na 0,12 mm i podaję. Ryba odrywa się od dna... cholera, to lipień. Do tego jeszcze cały w pijawkach.
Pod koniec dnia stwierdziłem, że:
- pierwsza oczkująca ryba zbierająca jak lipień okazała się pstrągiem
- druga oczkująca ryba zbierająca jak pstrąg okazała się lipieniem
- spływający bokiem chory lipień okazał się płynącym pod wodą szczurem
- płynący pod wodą szczur okazał się pstrągiem.
Wszystko mi się dziś pieprzyło w głowie... co za dzień.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [4]
|
|
09.05 12:12 |
|
|
Tego jeszcze nie grali.
Zabrałem ze sobą imadełko na ryby. ...
Wszystko mi się dziś pieprzyło w głowie... co za dzień.
Tego jeszcze nie grali?!
Często kręciłem muchy nad wodą. Haczyk wbity w jakiś badyl (niby imadło), nitka z ubrania, na
tułów, wydarta łatwo, bo zawsze coś się pruje w ubraniu, klej to zwykła żywica z drzewa, pióra z
krzaków wyjęte lub z pobliskich kurników. Czy coś na to złowiłem? Oczywiście, choć bywały to i
łowne i niełowne przynęty. Myślę, że i dzisiaj są muszkarze potrafiący „radzić sobie”, taka natura
„homo sapiens”.
A tak do Ciebie Wuju. Żyj swoim życiem i baw się nim i w nim według swoich zasad, nikomu nie
szkodzisz, bo Ty dobry jesteś z natury, jak dziecko. Drugiego życia nie będzie a to, które jest zawsze
jest zbyt krótkie dla „wiercipięty” i za długie dla „pierdołów”. Myślę, że kiedyś złowisz jakiegoś smoka,
może nawet tego z przepowiedni rafała z... piekła rodem, heheheh. |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [3]
|
|
09.05 23:44 |
|
|
Często kręciłem muchy nad wodą. Haczyk wbity w jakiś badyl (niby imadło), nitka z ubrania, na
tułów, wydarta łatwo, bo zawsze coś się pruje w ubraniu, klej to zwykła żywica z drzewa, pióra z
krzaków wyjęte lub z pobliskich kurników. Czy coś na to złowiłem? Oczywiście, choć bywały to i
łowne i niełowne przynęty. Myślę, że i dzisiaj są muszkarze potrafiący „radzić sobie”, taka natura
„homo sapiens”.
a haczyk pewnie z drutu kolczastego otaczającego pastwisko w/w kóz. |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [2]
|
|
10.05 00:26 |
|
|
Często kręciłem muchy nad wodą. Haczyk wbity w jakiś badyl (niby imadło), nitka z ubrania, na
tułów, wydarta łatwo, bo zawsze coś się pruje w ubraniu, klej to zwykła żywica z drzewa, pióra z
krzaków wyjęte lub z pobliskich kurników. Czy coś na to złowiłem? Oczywiście, choć bywały to i
łowne i niełowne przynęty. Myślę, że i dzisiaj są muszkarze potrafiący „radzić sobie”, taka natura
„homo sapiens”.
a haczyk pewnie z drutu kolczastego otaczającego pastwisko w/w kóz.
Hmm, wędkarz , proszę Pani, posiada i hak i zadzior, wówczas łatwiej mu się łowi. A, rozumiem,
chodzi o haczyk?! No to każdy muszkarz cuda wyprawi, polecam siebie, jednak są warunki , musi
być Pani w wieku ok.18 lat. Pozdrawiam Jerzy I. |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [1]
|
|
10.05 00:58 |
|
|
Często kręciłem muchy nad wodą. Haczyk wbity w jakiś badyl (niby imadło), nitka z ubrania, na
tułów, wydarta łatwo, bo zawsze coś się pruje w ubraniu, klej to zwykła żywica z drzewa, pióra z
krzaków wyjęte lub z pobliskich kurników. Czy coś na to złowiłem? Oczywiście, choć bywały to i
łowne i niełowne przynęty. Myślę, że i dzisiaj są muszkarze potrafiący „radzić sobie”, taka natura
„homo sapiens”.
a haczyk pewnie z drutu kolczastego otaczającego pastwisko w/w kóz.
Hmm, wędkarz , proszę Pani, posiada i hak i zadzior, wówczas łatwiej mu się łowi. A, rozumiem,
chodzi o haczyk?! No to każdy muszkarz cuda wyprawi, polecam siebie, jednak są warunki , musi
być Pani w wieku ok.18 lat. Pozdrawiam Jerzy I.
No jeśli mam być szczery - nie pociągają mnie mężczyźni. |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [0]
|
|
10.05 09:41 |
|
|
Często kręciłem muchy nad wodą. Haczyk wbity w jakiś badyl (niby imadło), nitka z ubrania, na
tułów, wydarta łatwo, bo zawsze coś się pruje w ubraniu, klej to zwykła żywica z drzewa, pióra z
krzaków wyjęte lub z pobliskich kurników. Czy coś na to złowiłem? Oczywiście, choć bywały to i
łowne i niełowne przynęty. Myślę, że i dzisiaj są muszkarze potrafiący „radzić sobie”, taka natura
„homo sapiens”.
a haczyk pewnie z drutu kolczastego otaczającego pastwisko w/w kóz.
Hmm, wędkarz , proszę Pani, posiada i hak i zadzior, wówczas łatwiej mu się łowi. A, rozumiem,
chodzi o haczyk?! No to każdy muszkarz cuda wyprawi, polecam siebie, jednak są warunki , musi
być Pani w wieku ok.18 lat. Pozdrawiam Jerzy I.
No jeśli mam być szczery - nie pociągają mnie mężczyźni.
Jesteś lesbijką?! Hmm, mam nawet ciekawe wspomnienia z lat gdy taką poznałem. Ona wówczas
piękna i szeroko znana, „włoszko-francuska”, ja, wówczas, niczym „półbóg” z pewnością siebie,
godną Zeusa i zaliczyłem wrzutkę do kosza, dosłownie i finansowo, heheh. Dzisiaj cieszy mnie
tamta znajomość, bo mogę łowić dzięki temu tam, gdzie są ryby, hehhehe. |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [13]
|
|
09.05 12:27 |
|
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [3]
|
|
09.05 12:29 |
|
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [2]
|
|
09.05 15:06 |
|
|
Darek, koza też niczego sobie ; )
Jak Ci się spodobała to poproś Krzyśka o numer telefonu. |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [1]
|
|
09.05 17:03 |
|
|
Darek, koza też niczego sobie ; )
Jak Ci się spodobała to poproś Krzyśka o numer telefonu.
a nie, jak już zajęta to sorry : ) |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [0]
|
|
09.05 19:00 |
|
|
Dmychu może być o kózkę zazdrosny, bo on lubi być blisko natury |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [8]
|
|
09.05 21:07 |
|
|
Kiedyś zadzwoniłem do ś.p. Edmunda Antropika, na którego muszkarze z całej Polski mówili Mundek (o czym pozbawiony kindersztuby forumowy Mundek z lasem Sage w szafie wiedzieć powinien). Poprosiłem go o wysłanie mi kilku konicznych przyponów tonących jego z firmy Edan. Przy okazji wysłał mi trochę różnego koloru wycinków sierści kozy do much trociowych. Tak więc zwierzę jak najbardziej "muchowe"
Zawsze mnie zastanawiała ta różnica pomiędzy muchami pstrągowymi i klasycznymi trociowymi. Te trociowe o wiele częściej są takie "szczeciniaste", pełne sztywnych materiałów, o takich właśnie jak koza. Dziwne to jest. W muchach pstragowych dominuje miękkość marabuta i zonkera. Dlaczego tak jest?
|
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [6]
|
|
09.05 21:25 |
|
|
Nie znam się na muchach trociowych ale ogólnie na muchach to i owszem i wiem, że miękkość materiałów
raz bywa zaletą a innym razem wadą, dlatego wiele jest much do kitu, chociaż wykonanych z topowych sierści
i piór. Dla przykładu streamer z marabuta prowadzony przeciw silnemu prądowi traci profil i jest bezużyteczny
ale ten sam prowadzony w poprzek albo z prądem pięknie wabi. |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [5]
|
|
09.05 23:14 |
|
|
Nie znam się na muchach trociowych ale ogólnie na muchach to i owszem i wiem, że miękkość materiałów
raz bywa zaletą a innym razem wadą, dlatego wiele jest much do kitu, chociaż wykonanych z topowych sierści
i piór. Dla przykładu streamer z marabuta prowadzony przeciw silnemu prądowi traci profil i jest bezużyteczny
ale ten sam prowadzony w poprzek albo z prądem pięknie wabi.
Nie jest to regułą bo bardo często łowię pstrągi na typowe "wooly budger-y" pod prąd bo tylko w taki sposób
reagują na muchę. Jeżeli mucha zaczyna płynąć w poprzek nurtu ryby przestają reagować Oczywiście muchy
robione z marabuta ale i na pewno też jeżynka z koguta (sztywnego) a nie z kury.
p.s. Marabut jest genialny na wody stojące jak i jeżynki z kury.
Pozdrawiam |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [0]
|
|
10.05 06:44 |
|
|
Może źle się wyraziłem. Marabut i ogólnie miękkie materiały prowadzone pod silny prąd wody nie pokazują swoich zalet wynikających z tej miękkości, natomiast oczywiście mogą wabić, bo często właśnie kierunek prowadzenia decyduje o sukcesie.
Pozdrawiam |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [3]
|
|
10.05 15:04 |
|
|
p.s. Marabut jest genialny na wody stojące jak i jeżynki z kury.
Co nie oznacza,że z materiałów sztywnych (sierść foki,koguty przeróżnej
maści,topping,tippets,niebieskie sójki nie wykonuje się skutecznych much jeziorowych.Prosze
zerknąć chociażby na tradycyjne muchy irlandzkie,mallardy,bumble,dabblery itd.,itp. |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [2]
|
|
11.05 09:18 |
|
|
Witam - odnośnie foki :
mam roznych kolorow, material przedni, bardzo plywajacy,
dostałem kilka much z ta sierscia - nie do zatopienia.....................
i za cholerę nie mogę tego porządnie przymocować/przywiazac !!!!
Kleje w formie płynnej, stalej niewiele pomagają - slizkie to bardziej niż węgorz !
Jak Koledzy daja sobie z tym rade? |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [1]
|
|
11.05 14:40 |
|
|
Ja malutkimi porcjami nakładam na nawoskowaną nitkę,jak każdy inny dubbing.Można też w petlę
albo w rozdwojona nić,będzie bardziej włochate.Nie wiem jak ty kładziesz na nić
dubbing,pamiętaj,że skręcamy go palcami tylko w jedna strone.Stawiam,że bierzesz za dużą
porcję. |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [0]
|
|
14.05 19:58 |
|
|
Dokladnie tak samo na podwojnej petli z naturalnym woskiem/klejem lub dubibing wax runny z Hendsa.
Poczatkowo jest wszystko ok, ale po krótkim czasie wszystko się rozlatuje.............
Mam wrazenie, ze ma tu trochę wpływ termin pozyskania materialu i ten, którego używam jest piekielnie natłuszczony /wyczuwa się to pod palcami - prawie nie można tego utrzymać, to samo w spec. klipsie/.
Miałem już kiedyś taka skorke /z reg Pln Norwegii / była inna. Te sa z Kamczatki i Islandii - okropna meka aby cos zwiazac - praktycznie odpuscilem.
Uzywam w tym celu siersci bobra /lepszy niż nutria/ chociaż to nie te odcienie a przefarbowanie usuwa naturalny tłuszcz !
Dzieki |
|
|
|
Odp: Akcja imadło nad wodą [0]
|
|
09.05 21:53 |
|
|
Dmychu wiem doskonale kto to był Mundek Antropik i też zamawiałem u niego sporo rzeczy, myślę ,że więcej niż ty, co nieco mam jeszcze do dzisiaj. A wracając jeszcze do kozy to coś może być na rzeczy dlatego z ciebie taki kozak |
|
|
|
|
|
|