f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-28 23:11:22.


poprzednia wiadomosc Odp: Akcja imadło nad wodą : : nadesłane przez skorek (postów: 2407) dnia 2017-05-09 12:12:34 z *.opera-mini.net
  Tego jeszcze nie grali.

Zabrałem ze sobą imadełko na ryby. ...
Wszystko mi się dziś pieprzyło w głowie... co za dzień.


Tego jeszcze nie grali?!

Często kręciłem muchy nad wodą. Haczyk wbity w jakiś badyl (niby imadło), nitka z ubrania, na
tułów, wydarta łatwo, bo zawsze coś się pruje w ubraniu, klej to zwykła żywica z drzewa, pióra z
krzaków wyjęte lub z pobliskich kurników. Czy coś na to złowiłem? Oczywiście, choć bywały to i
łowne i niełowne przynęty. Myślę, że i dzisiaj są muszkarze potrafiący „radzić sobie”, taka natura
„homo sapiens”.

A tak do Ciebie Wuju. Żyj swoim życiem i baw się nim i w nim według swoich zasad, nikomu nie
szkodzisz, bo Ty dobry jesteś z natury, jak dziecko. Drugiego życia nie będzie a to, które jest zawsze
jest zbyt krótkie dla „wiercipięty” i za długie dla „pierdołów”. Myślę, że kiedyś złowisz jakiegoś smoka,
może nawet tego z przepowiedni rafała z... piekła rodem, heheheh.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Akcja imadło nad wodą [3] 09.05 23:44
 

Często kręciłem muchy nad wodą. Haczyk wbity w jakiś badyl (niby imadło), nitka z ubrania, na
tułów, wydarta łatwo, bo zawsze coś się pruje w ubraniu, klej to zwykła żywica z drzewa, pióra z
krzaków wyjęte lub z pobliskich kurników. Czy coś na to złowiłem? Oczywiście, choć bywały to i
łowne i niełowne przynęty. Myślę, że i dzisiaj są muszkarze potrafiący „radzić sobie”, taka natura
„homo sapiens”.


a haczyk pewnie z drutu kolczastego otaczającego pastwisko w/w kóz.
 
  Odp: Akcja imadło nad wodą [2] 10.05 00:26
 

Często kręciłem muchy nad wodą. Haczyk wbity w jakiś badyl (niby imadło), nitka z ubrania, na
tułów, wydarta łatwo, bo zawsze coś się pruje w ubraniu, klej to zwykła żywica z drzewa, pióra z
krzaków wyjęte lub z pobliskich kurników. Czy coś na to złowiłem? Oczywiście, choć bywały to i
łowne i niełowne przynęty. Myślę, że i dzisiaj są muszkarze potrafiący „radzić sobie”, taka natura
„homo sapiens”.


a haczyk pewnie z drutu kolczastego otaczającego pastwisko w/w kóz.


Hmm, wędkarz , proszę Pani, posiada i hak i zadzior, wówczas łatwiej mu się łowi. A, rozumiem,
chodzi o haczyk?! No to każdy muszkarz cuda wyprawi, polecam siebie, jednak są warunki , musi
być Pani w wieku ok.18 lat. Pozdrawiam Jerzy I.
 
  Odp: Akcja imadło nad wodą [1] 10.05 00:58
 

Często kręciłem muchy nad wodą. Haczyk wbity w jakiś badyl (niby imadło), nitka z ubrania, na
tułów, wydarta łatwo, bo zawsze coś się pruje w ubraniu, klej to zwykła żywica z drzewa, pióra z
krzaków wyjęte lub z pobliskich kurników. Czy coś na to złowiłem? Oczywiście, choć bywały to i
łowne i niełowne przynęty. Myślę, że i dzisiaj są muszkarze potrafiący „radzić sobie”, taka natura
„homo sapiens”.


a haczyk pewnie z drutu kolczastego otaczającego pastwisko w/w kóz.


Hmm, wędkarz , proszę Pani, posiada i hak i zadzior, wówczas łatwiej mu się łowi. A, rozumiem,
chodzi o haczyk?! No to każdy muszkarz cuda wyprawi, polecam siebie, jednak są warunki , musi
być Pani w wieku ok.18 lat. Pozdrawiam Jerzy I.


No jeśli mam być szczery - nie pociągają mnie mężczyźni.
 
  Odp: Akcja imadło nad wodą [0] 10.05 09:41
 

Często kręciłem muchy nad wodą. Haczyk wbity w jakiś badyl (niby imadło), nitka z ubrania, na
tułów, wydarta łatwo, bo zawsze coś się pruje w ubraniu, klej to zwykła żywica z drzewa, pióra z
krzaków wyjęte lub z pobliskich kurników. Czy coś na to złowiłem? Oczywiście, choć bywały to i
łowne i niełowne przynęty. Myślę, że i dzisiaj są muszkarze potrafiący „radzić sobie”, taka natura
„homo sapiens”.


a haczyk pewnie z drutu kolczastego otaczającego pastwisko w/w kóz.


Hmm, wędkarz , proszę Pani, posiada i hak i zadzior, wówczas łatwiej mu się łowi. A, rozumiem,
chodzi o haczyk?! No to każdy muszkarz cuda wyprawi, polecam siebie, jednak są warunki , musi
być Pani w wieku ok.18 lat. Pozdrawiam Jerzy I.


No jeśli mam być szczery - nie pociągają mnie mężczyźni.


Jesteś lesbijką?! Hmm, mam nawet ciekawe wspomnienia z lat gdy taką poznałem. Ona wówczas
piękna i szeroko znana, „włoszko-francuska”, ja, wówczas, niczym „półbóg” z pewnością siebie,
godną Zeusa i zaliczyłem wrzutkę do kosza, dosłownie i finansowo, heheh. Dzisiaj cieszy mnie
tamta znajomość, bo mogę łowić dzięki temu tam, gdzie są ryby, hehhehe.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus