|
dlaczego tak niebezpiecznego i trującego środka który się kumuluje w glebie nie można w Polsce zakazać ? wszystkie uprawy nad Sanem , sięgające do rzeki są tym pryskane z opryskiwaczy ciągnikowych. jak byłem któryś raz u znajomego nad Sanem , wszędzie było czuć Randap w powietrzu z wiatrem. taki smród się roznosił ,że odebrało mi ochotę na połowy w maju nad Sanem. śmierdziało wszędzie ,nad rzeką , koło domu znajomego na wsi oddalonej od rzeki 5km, dosłownie wszędzie. nigdy tego nie zapomnę , tej działającej z wiatrem ludzkiej głupoty. niech się te smoki obudzą wreszcie , bo ludzie sobie za dużo pozwalają.
|