|
"Fachowcy , którzy są bezpośrednio przy rybach nie zawsze wiedzą co zrobić, ale wynika z dyskusji, że
każdy z Was tak, nawet bez obejrzenia ośrodków, ryb, badań , setek spraw sądowych i operatów. Szczerze
podziwiam".
Widocznie nie każdy ma powód aby robić to czego nie umie lub wie że z góry skazany (wysiłek=zryw) jest na
porażkę.
Czy można mieć o to pretensje że potrafi ocenić swoje zdolności (i wydolność) i nie "pchać" się aby
spróbować?
A "Społecznie" (SSR)? Te czasy dawno już minęły choć "gratisy" w postaci "odznak" pozostały.
Żeby jeszcze trafiały do tych którzy na nie zasłużyli.
|