Jesli chodzi o komentarz w nagraniu dotyczacy drogiego sprzetu.
  2 lata temu kolega na Swieta mi przyniosl wedke. Ja w szoku, ze sie wykosztowal, a on smiejac sie pokazal mi
rachunek z chinskiego ebaya. Wedka kosztowala 10$(29.00PLN)-tak powiedzial. Wzialem to pare razy na ryby,
ale nie wiem jak oni te przelotki robili, ale drapalo i rysowalo otuline na lince, wiec dalem spokuj. Caly dzien
machalem daleko i nic nie strzelio i nie peklo. Cholera wie ile jeszcze by wytrzymala, no ale daleko latalo, wiec
mozna nawet za dolara.
Michal Duzynski

Bardzo wazna sprawa o ktorej nie wspomnialem to NAPIECIE PETLI, tzw TENSION, jezeli petla bedzie miala
malo energii i nie bedzie napieta , rzut bedzie nie efektowny.
- 27min.50sec- ten koncowy wyrzut ma szczytowke, ktora skacze. Ja tam za bardzo chce i dodaje za duzo
powera. To powoduje fale w petli i ja zwalnia. W sumie wszystkie moje wymachy tak wygladaja.

Powodem sa rowniez zbyt dlugie miedzywymachy. Mam z duzo linki, OVERHANG jest jebitny, ja trace kontrole
nad energia petli ( kij jest sztywny i tego zbytnionie czuc bo cienki running nie stawia oporu) i kiedy wale na
maxa do przodu, wyglada to tak jakbym walil pusta wedka. Bardzo ciekawe jest to, ze do tej pory nie zdawalem
sobie z tego sprawy- bez filmu dalej bym nie wiedzial dlaczego mam kilka fatalnych rzutow w sesji. Doszedlem
do tego przegladajac film 2 razy i szukalem swoich bledow aby je wam potem wytlumaczyc. NO I ZNALAZLEM-
teraz to ja wam powinienem podziekowac za namowienie mnie do filmu.

- to samo dzieje sie kiedy 8 macham RIO OBS i prubuje pokazac, ze mozna machac OBS z duzym
OVERHANGIEM, przy wyrzucie szczytowka wyglada jakby jobla dostala.

- i na filmie z Melbourne, teraz kumam, ze popelnilem ten sam blad.

  Ciekawostka- normalnie wystrzeliwuje na maxa po trzecim miedzywymachu. A czasami tak dla proby po
drugim. I po tym drugim rzuty byly super- nie moglem dojsc dlaczego. Teraz wiem- mialem mniej linki w tylnej
petli i latwiej bylo ja kontrolowac i miec napieta.
  Przynajmnoej ja to tak widze.

Michal

Tu jeszcze na dodatek filmik i rezultaty z zawodow w Melbourne(11/06/2017).

  Haslo do linku to      casting

Bardzo wazna sprawa jest udzielac sie w zawodach jak najczesciej. W parku mi sie macha dobrze i daleko, a tu
ni z tad ni z owad, kolana mi sie trzesa, linka sie placze jak nigdy, i tylko 4min na oddanie najdalszego rzutu.
  Niby maly konkursik, ale trema i nerwy jak cholera. Tak jak w moim nagraniu. Wiedzialem, ze to pojdzie na
youtube i chcialem jak najlepiej przed obiektywem, a tu trema i pare rzutow kicha jak cholera.

Ok koncze bo gigabaitow nie starczy na forum.
Pozdrawiam
Michal Duzynski

"Ciekawostka- normalnie wystrzeliwuje na maxa po trzecim miedzywymachu. A czasami tak dla proby po
drugim. I po tym drugim rzuty byly super- nie moglem dojsc dlaczego. Teraz wiem- mialem mniej linki w tylnej
petli i latwiej bylo ja kontrolowac i miec napieta.
  Przynajmnoej ja to tak widze.

Michal"

Ja najczęściej łowiąc na strima robię jeden, max dwa miedzywymachy.
Coś w tym wiec jest. Im więcej machania, tym więcej bujania, niestabilności i braku kontroli zestawu (kija-pętli).