zazdroszczę, że tak blisko masz rzekę

jakiego streamera przygotowałeś?



Dlaczego tak uważasz? Jutro idę na Dunajec ze streamerem. To, że nie pojadę na San (bo mnie nie
stać) i, że nie łowię na
OS (bo OS, który mam w pobliżu to "skradziony" 8km odcinek rzeki i również mnie nie stać), nie znaczy,
że nie dąże do
spełnienia marzeń. Głowacicy jest sporo w Dunajcu, praktycznie na każdej większej, głębokiej płani jest
przynajmniej
jedna. Wolę być co 2-3 dni na konkretnej miejscówce, niż raz w roku na Sanie.

Póki co kilka włosianek w różnych barwach 7-10cm, ale w najbliższym czasie będę chciał przygotować większe muchy,
żeby nie kusić pstrągów. Jeśli masz jakieś dobre wzory i w dodatku nieskomplikowane to chętnie poznam.
Nad wodę mam faktycznie blisko, jakiś kilometr :)

nigdy nie złowiłem (jeszcze!) głowatki
więc nie będę wymądrzał się
mówili mi tylko Koledzy, żeby mucha miała z 15-18 cm (raczej biel, brudna)
wtedy rybie chce się dupsko ruszyć
i dwa haki - tak ja w jednym z artykułów, które podlinkowałeś

Póki co kilka włosianek w różnych barwach 7-10cm, ale w najbliższym czasie będę chciał przygotować
większe muchy,
żeby nie kusić pstrągów. Jeśli masz jakieś dobre wzory i w dodatku nieskomplikowane to chętnie poznam.
Nad wodę mam faktycznie blisko, jakiś kilometr :)

Co do dwóch haków, muszę sprawdzić, czy tandemy u mnie są dozwolone, bo gdzieś czytałem, że nie bardzo. Tak, czy
inaczej, dzięki.

połamania!
jak schwycisz jakieś krówsko - napisz


Co do dwóch haków, muszę sprawdzić, czy tandemy u mnie są dozwolone, bo gdzieś czytałem, że nie
bardzo. Tak, czy
inaczej, dzięki.

Dzięki, powodzenia.

"... mówili mi tylko Koledzy, żeby mucha miała z 15-18 cm (raczej biel, brudna)
wtedy rybie chce się dupsko ruszyć i dwa haki - tak ja w jednym z artykułów, które podlinkowałeś"

Po co ci dwa haki?!?!?!?!!!!!
Idziesz tam gdzie głowacice łowią (jest), obserwujesz co zjada (jakie przynęty bierze), idziesz o określonej porze,
pogodzie, zakładasz to co je (imitacja w odpowiednim kolorze i wielkości) i .... próbujesz szczęścia myśląc i
obserwując jednocześnie co się wokoło dzieje. Słuchać wiarygodnych ludzi też możesz. Wszystkiego masz
słuchać! I myśleć!!!

Powiedzcie mi, jak to w końcu jest z tą wielkością streamera? Kumpel złowił dwie miarowe głowacice, jedną na obrotówkę
"dwójkę", drugą na ripera nie mającego 10cm. W górnym Dunajcu, głowacice żerują głównie na kleniu, śwince, płoci i
uklei, a te ostatnie często nie przekraczają 10cm.

Tak jak piszesz głównym kryterium w wyborze wielkości i koloru/pokroju muchy jest aktualne menu tej ryby, więc jak żeruje na uklei to bez sensu jest kusić ją imitacją kilowego klenia, ale regułą jest, że lepszy streamer za duży niż za mały. Im poźniej i bliżej zimy, tym większy. Latem i wczesną jesienią nawet grube ryby chętnie podniosą się do streamerka 5cm, w grudniu już prawdopodobnie nie. Im większa "bania" i im mniej wiedzy na temat stanowiska ryby tym większy powinna być mucha (streamer). Myślę, że obecnie zaczyna się okres, gdzie 10 cm to minimum a 15 to optimum. I pamiętaj, że duży streamer wcale nie musi być napakowany trzema opakowaniami włosia- szczególnie w przypadku dużych much mniej znaczy więcej. I jeszcze jedno - nie oszczędzaj na hakach i żyłce.
Pozdr

To jeszcze dwa pytania, jakie wielkości haków i grubości żyłek polecasz/preferujesz?

Hak przeważnie 2/0, żyłka 0,40-0,45mm. Nie przeraź się tą grubością, z początkowej wytrzymałości czterdziestki po killku kontaktach z kamieniami i skałą, po iluś tam dziesiątkach rzutów, zostaje często 50% a czasem mniej. By uniknąć przesztywnienia stosuj luźne węzły typu pętelkowego, np. loop knot.

Ok, dzięki za cenne informacje :)

Pisząc "górny Dunajec" masz na myśli odcinek powyżej zbiornika czorsztńskiego? Pytam, bo kiedyś był to mój ulubiony, ale już tam nie zaglądam po totalnej nędzy jakiej tam doświadczyłem parę lat temu.

Dokładnie o ten odcinek chodzi :) ryba tam jest, jak wszędzie :) może jest gorzej niż poniżej zbiornika, ale wędkarzy jakby
mniej. Wolę spokój i ciszę, aniżeli wielkie ryby.

A co powiesz na takie coś? Dzisiaj ukręciłem na hakach nr. 1/0. Długość całkowita +/-10-11cm.

Nawet na pstrąga za bardzo anorektyczne.
Więcej mięska im daj.

masz wełnę?

w razie czego - pisz


A co powiesz na takie coś? Dzisiaj ukręciłem na hakach nr. 1/0. Długość całkowita +/-10-11cm.

Ale czyli, że co? Ubogie? Jeśli tak to nie mam zbytnio pomysłu czym je wzbogacić... Ze streamerowych materiałów mam
sierść z ogona jelenia, sierść sarny, czarne pióra marabuta i w zasadzie tyle... Dotychczas praktycznie same nimfy
kręciłem...

Nie wiem jak głowatka, ale moje szczupakowe często są grube i krępe:

Albo takie:

A zdradzisz może jakich materiałów użyłeś do ich budowy?

Tak, oczywiście:
1. Ogonek z farbowanej sierści owcy islandzkiej.
2. Główka ( a właściwie głowotułów) - zimowa sierść sarny lub jelenia.

P.S. Aby uzyskać dużą głowę z krótkiego włosia sarny, należy zawiązać muchę w specyficzny sposób. Nie mam teraz czasu nagrywać tutoriala, ale powiem Ci tylko tyle, że trzeba przywiązać sierść od strony końcówek, tak aby "rozczapierzyły" się te grube, obcięte końce sierści.

Będę próbował, ale tej owcy nie mam... Dzięki za pomoc.

No i takie cacy!!!
Kolorami troszkę pomieszać aby były podobne do tego co pływa, podmalować tu i tam i będą killery.

Arku.
Na głowę muchy musza być duże. Ja pstrągi 50-60+ łowie na strimy min. 10cm
Na glowacicowe strimy 15cm (+) biorą i pstragi 30-40cm jak i klenie 40-50cm.

Z materiałów powinieneś mieć przynajmniej "dywan", pióra siodłowe lub duże szyjne, sierść sarny może być i
oczy. Klej UV lub żywica epoxy (np. Poxipol przeźroczysty) tez jest potrzebna żeby nie odpadły. Stara cienka
plecionka żebyś miał czym wiązać też ci się przyda.

To jeszcze parę rzeczy muszę nabyć...

Na początek zacznij od łatwego w wiązaniu sysntetyku i co ważne taniego, jakim jest kanekalon. Kupisz go na allegro za śmieszne pieniądze. Jego zaletą, z uwagi na pewną sztywność jest ładne trzymanie profilu w ostrym nurcie, zachowuje się podobnie jak bucktail, który jednak jest trudniejszym materiałem do wiązania. Dobrze przyjmuje i trzyma kolor z markerów wodoodpornych dlatego możesz kupić jeden kolor, np. perłowy, srebrzysty, biały a resztę jak ciemny grzbiet, czerwone akcenty, plamki, ciapki itp domalować - tu pole do eksperymentów jets nieograniczone. Owcę islandzką i inne wiotkie materiały zostaw na później, bo do konstrukcji streamerów na szybką wodę nie wystarczy tak po prostu zawiązać ich pęk na haku.
W linku masz dobrą lekcję na początek przygody z muchami na głowacicę.

Ubogie, takie jak pokazałeś na zdjęciu, przeważnie stosuje się na niskiej wodzie, w ciągu dnia i miejscach raczej spokojnych. Większość brań będziesz miał w warunkach słabego oświetlenia, o świcie i zmierzchu, dlatego mucha musi robić trochę szumu w wodzie. Niżej dałem Ci linka do naprawdę dobrego wzoru na początek.

Oto moje dzieło-pierwsza, prawdziwie głowacicowa mucha-streamer wykonana wg projektu kolegi Wojtka Kudłacza.
Wykonana przeze mnie mucha ideałem może nie jest, ale jak na pierwszy raz i pierwszy raz przy użyciu tych materiałów
źle chyba nie jest... Co powiecie?

Miodzio. Oczka zalej żywicą (będzie troszkę cięższa mucha i nie będzie pływać po powierzchni) i kombinuj
delikatnie i z głową z dodatkami, flesh (srebrny, perłowy, złoty), czerwone "płetewki" (może być marker).

Kombinował będę napewno, ale to miała być wersja próbna.

Wersje próbne są najlepsze.

Ja na taką próbną (wzór od kolegi @jarex) testując pierwszy możliwość kija #6 i sznura (zwykłej DT6) na
pierwszym streamerowym wypadzie glowacicowym złowiłem tę z linku.
Na nią również (i na ten sam kij) mam druga na swojej liście (108cm) z fotki niżej.

A moim ulubionym jest "wstręciuch" którego zrobiłem na próbę ale on kosi wszystko co chce jeść, pstrągi,
glowatki, klenie, szczupaki. Obym umiał zrobić jeszcze takiego nieudacznika bo wiem że może to już być
niemożliwe.

A moim ulubionym jest "wstręciuch"


Toś mnie zaintrygował tym wstęciuchem. Czyżby wstrętny materiał?

"Czyżby wstrętny materiał?"

Wygląd i stan w jakim jest.
Podobnie takie właśnie najlepsze są "suche" muchy.

Coś w nim jest. Nie wiem co. Musiałbym zrobić taka sama muchę i nią łowić (czyli zaufać jej i w nią wierzyć) a
mając killera trudno mu się oprzeć. Jak na niego nie zlowie wtedy oczywiście mieszam wodę ponownie innymi.

Na "eldorado" nie dał rady tej zimy bo skusił jedynie "pięćdziesiątaki" a piękna (100+) glowatke wyjął po
opuszczeniu przeze mnie miejsca mistrz Daniel.

Można wiedzieć co to za zestaw był? Ja próbuję Mikado Fly Cast 270/6,Okuma Airframe 4-6, Ego Weapon DT5F +
szybkotonący Polyleader Vision Trout.

"Można wiedzieć co to za zestaw był?"

Zdecydowanie mocniejszy. Kij G-Loomis GL3 9' #6, sznur Cortland 333, młynek Okuma Integrity 5/6. Przypon
... lepiej przemilczę, za cienki (pstragowy).
Tonących bajerow nie potrzebujesz jeżeli nie lowisz w bardzo szybkiej rynnie o głębokości min 2-3m lub na
dziurze (więcej niż 3m) ze stojącą wodą. Chyba że lowisz na dużej wodzie to wskazane nawet na planiach ale
ryby tez wtedy wychodzą na żerowanie na wodę po kolana czyli pod brzeg.

Boje się że połamiesz to swoje Mikado próbując rzucać tym czym myślisz i co stworzyłeś (strimer).
Takim kijem nie rzuciłbym większym "piórem" niż 7-10cm.

Po czym wnioskujesz, że Twój kij jest mocniejszy? Przecież to ta sama klasa i długość. Dzisiaj testowałem ten zestaw z
tym 15cm streamerem co zdjęcie załączyłem i powiem, że gdyby linka była o klase wyższa to lepiej by ładowała kij. Tak
tylko na 15m rzucałem i to z trudem, ale jak dzisiaj wiało to chyba nie trzeba opisywać... Także kij daje radę... No poza
nimfą, monolith do nimfy o niebo lepszy...

Nie doczytałem ze to kij #6 Myślałem że 5/6 a słabe (standardowe) grafity szóstki nie pociągną. Nie znam
Flycast wiec może i zdaje egzamin. Mój GL3 spokojnie daje sobie radę z 40+ Sniper WF7F a i WF8 (na
dystansie do max 12m) obskakuje.
Flycast jako kij do nimfy nada się na pewno.

Może się i nada, ale ciężko się przerzucić z 10 stopowego monolitha 4/5 na 9 stopowego fly casta w 6 klasie. Po tym
doświadczeniu za bardziej uniwersalny kij uważam monolitha :) Mikado kupiłem pod głowatkę z kilku powodów, przede
wszystkim cena-105zł :) ale jak wczoraj porzucałem za głowatką i nic to i lipienie na nimfę powyciągałem.

Najbardziej uniwersalnym kijem jest patyk o długości 2.7m. Jest to wypadkowa pomiędzy 2.4m którym świetnie
łowi się na streamera i suchą, a 3m jako kijem do nimfy, mokrej. Uwierz że kijem 2.4m lepiej się rzuca streamerem
niż 3m.
Jak czytasz Krzyśka Dmycha to zauważysz że jego Cantara obsługuje wszystko a ma właśnie 2.4m

Pewnie masz rację, ale do krótkiej nimfy tradycyjnej stosuję przypo +/-2,9m a taki przypon owiele lepiej obsługuje się mi
wędziskiem 10-stopowym. A poza tym, może to prawie 2-letnie przyzwyczajenie do dłuższej i delikatniejszej wędki. Nie
mam jednak zwyczaju brać kilku wędek nad wodę więc łowię tym co mam pod ręką :)

Wszystko ok tylko dałeś za mały hak, albo do zadanego haka za długą muchę. Musisz pilnować proporcji, szczególnie przy duzych i bardzo duzych muchach tak by grot haka wypadł mniej więcej pomiędzy 1/2 a 1/3 długości od głowy. Jak masz problem z odpowiednio długim hakiem to dołóż krótkiemu z przodu tzw. shank, który można zrobić samemu z dentalu. Ten zabieg przesunie grot haka w żądane miejsce.

W tym linku co ostatnio wysłałeś hak miał podobną proporcję w stosunku do muchy co u mnie i tym się też
zasugerowałem. W przypadku głowacicy słyszałem też że mniejsze haki są lepsze, bo łatwiej je wbić w pysk (łatwiej się
tam przesuwają).