|
a może inaczej, Kolego Krzysztofie...
bywa, że ktoś kupuje sprzęt, bo kij/kołowrotek jest po prostu "małym dziełem sztuki"
no... ładny on jest
i przy okazji funkcjonalny; oraz droższy...
chyba nie masz tak - i raczej nie będziesz miał
w sensie estetycznym
Krzyśkowi od tego pierdolenia o pieniądzach już się tak porobiło, że nie bardzo umie sobie wyobrazić
wędkarza z jakimś lepszym sprzętem na dobrym łowisku i na dodatek często. Dla niego jest już tylko
jedno równanie - albo sprzęt, albo ryby. Jak kupisz jakiś droższy kij od Cantary, to nie masz prawa jechać
na ryby
|