Fakty są takie, że wzorzec nie działa, bo nie może działać. Rozumiem być w nim i się źle z tym czuć... ale afirmować klęskę? To, że polscy wędkarze skończą jak na Zegrzyńskim z kupą złomu i kosztowności bez ryb, to ja już przeczuwałem od dawna. To droga donikąd. Ale haha, hihi, obiad, wędka, "Syberia w razie W" - na ile lat obliczone jst to szaleństwo?