| |
mój ex-kumpel mucharz łowił na Dunajcu przez wiele, wiele lat
polował też na głowatki
i nigdy nie złowił...
ale "machaj wędą, ryby będą"
Pewnie masz rację... Niestety przyzwyczajony jestem do dość częstych brań podczas nimfowych
połowów pstrągów. A
do tego czas...zawsze jest go zamało... Bo praca, bo obowiązki, bo coś tam...
Pocieszający jest fakt, że ryba, która uderzyła tydzień-dwa temu do mojej imitacji uklei 15cm to istotnie
mogła być
głowatka na co wskazywały barwy ryby, jej rozmiar i fakt, że w tamtym miejscu głowacice są (widuje je
pewien
spławikowiec, który często tam łowi, z którym miałem dziś przyjemność rozmawiać. Niestety mówił, że te
które widuje
mają białe plamy-pleśniawka? Obicia po powodzi??? ). Sam zresztą widziałem tam wymiarową głowacicę
łowiąc tam
ponad 2 lata temu na wypuszczankę.
Próbować trzeba.
|