Każde 5mm są najlepsze (najpóźniej ciekną).

Jeżeli dochodzi już do przecieków na szwach to zalej je klejem do neoprenów. Swoje 3mm zalewałem
od początku bo przy 3mm t szybko lały. Śmigam już 13 lat ratując je od czasu do czasu i gra. Niestety
Cabelas jako firma starająca się nie sprzedawać szajcu zeszła z oferty 3mm. Nie ma ani śpiochów ani z
butami.
We wszystkich Cabelas z butami buty padają szybciej niż neopren. To jest niestety też ich minusem.
Koszt nowych 5mm z butami to ok 200$. No i mają filc niestety.

No faktycznie , nie ma już w ofercie 3 mm neoprenów a szkoda bo jak dla mnie 5 mm to już na trzaskające mrozy. Znalazłem jednak 3 mm Hodgman'y ale już trochę droższe niż Cabelasy, 80 $, opinie na ich stronie mają dobre choć na razie jest ich niewiele, jak "wykończę " swoje, to chyba trzeba będzie je przetestować. Sklep Cabelas'a ma jednak jedną poważną wadę - bardzo duże koszta wysyłki plus jakiś miejscowy podatek co powoduje że cena finalna takiego zakupu nie jest już taka niska...Chyba dwa lata temu sprowadzałem 3mm Cabelasy dla kolegi, kosztowały chyba 60 USD więc powiedzmy ok. 250 złotych. Po doliczeniu kosztów przesyłki, taxy ( już nie pamiętam czy przechodziły one przez Urząd Celny) cena finalna jaką miałem ściągniętą z karty kredytowej wyszła coś koło 600 złotych. Opłaca się je kupić jak się ma kogoś z rodziny albo znajomego w Stanach.
Pozdr.

Witam.
W Decathlonie jest zawsze spory wybór neoprenów z gumiakami - 3, 4 i 5 mm.
Sklep na miejscu, wysyłka za darmo, możliwość zwrotu w kilku wariantach (najbliższy market lub odesłanie),
reklamacje załatwiają bez problemu i od ręki. Jak się ma wyrobioną kartę to nie trzeba nawet faktury zachowywać.
Jest jedna wada - niekoszerna we fly-środowisku nazwa firmy.
Pozdrawiam.
PS. Żeby nie było że nie wiem o czym piszę - posiadam wodery, neopreny dla syna, śpiochy, śpiochy gumiate,
kurtkę, kilka par spodni, butów, koszuli mnóstwo innych rzeczy wędkarskich i myśliwskich.
Jak czytam o dokładnie takich samych rzeczach z Chin, sprowadzanych via USA z powodu nalepki firmowej, to
zastanawiam się do jakiego stopnia absurdu dojdzie jeszcze wędkarstwo muchowe w naszym kraju ...

Ziemowicie, pierwsza część O.K., jednak P.S. zbyt emocjonalnie. Z tym Decathlonem, to dobry pomysł, ale jak zapewne zauważyłeś pytałem się Kolegów o wyroby w kontekście nieprzeciekania na szwach, a nie miejsca zakupu neoprenów lub samego posiadania takiego wyrobu! Wśród nas są muszkarze "nowofalowi" i "starej daty" i wcale nie chodzi tu o wiek, tylko podejście do tematu. A propos wyrobów chińskich, to kupiłem kiedyś za przysłowiowe grosze mięciutkie rybki silikonowe, w przepięknych, transparentnych barwach, które łownością biły na łeb podobne wyroby innych, w tym renomowanych firm światowych.

Witam.
Robercie, to żadna emocjonalność, jeno w czystej formie pragmatyzm.

Pozdrawiam.

Pięciomilimetrowych neoprenów z izolowanymi butami Cabelasa używałem chyba z osiem lat, a potem jeszcze ze dwa sezony służyły jako krótkie wodery.
Trwałość woderów jest chyba w pewnym stopniu sprawą dość indywidualną i zależy od tego jak one się na wędkarzu układają Trochę śmiesznie to brzmi ale faktem jest, że jeden nosi wodery dłużej, a drugiemu te same przeciekają dużo wcześniej.

Chyba przetestuję tym razem te:

https://www.decathlon.pl/spodniobuty-thermo-4-mm-id_8389906.html

tylko od nowego szwy od zewnątrz przesmaruję klejem do neoprenów.

Witam.
Nie warto kombinować - stracisz dwuletnią gwarancję.
Pozdrawiam.

Jeżeli masz gwarancję to nic nie kombinuj.
Klejem możesz zalewać tylko złącza szyte. Jeżeli są klejone i wzmacniane taśmą to i tak porażka.

Szukaj spodni które są szyte choćby a jednej strony (Cabelas). Inne olej.