|
Czytam teraz, żę alternatywą dla zapory w Czorsztynie, była seria chyba 18-tu zbiorników wodnych na odcinku do Nowego Sącza. Też nieciekawie
Tak to prawda. W tej alternatywnej opcji ciąg małych zapór i zbiorników miał się zaczynać, o ile pamiętam, w Łopusznej a kończyć w Jazowsku. I co ciekawe, nasi obrońcy przyrody z czasów protestów przeciwko wielkiej inwestycjiw Czorsztynie, proponowali tę właśnie alternatywę jako mniejsze zło dla przyrody i krajobrazu, nie wymagające wysiedleń i przenoszenia zabytków. Taki ciąg bajorek, podobnych do tego jakie mamy w Waksundzie za sprawą MEWki.
|