f l y f i s h i n g . p l 2024.03.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Zmarł Witek Wasylczyszyn (Garbuśny). . Autor: mart123. Czas 2024-03-29 09:34:22.


poprzednia wiadomosc Pasłęka, PASSARIA itp : : nadesłane przez Piotr Piskorski (postów: 4) dnia 2018-03-19 20:43:31 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Po pierwsze witam Szanowne Koleżeństwo! Nazywam się Piotr Piskorski i jestem prezesem Towarzystwa
Miłośników Pasłęki w Olsztynie. Z przykrością stwierdzam, że póki co obowiązki nie pozwalają mi udzielać się
na żadnym z forów dyskusyjnych wśród których Flyfishing.pl uchodzi za bardzo znamienite i profesjonalne
towarzystwo. Cóż - może kiedyś, na emeryturze będzie czasu więcej.
Oczywiście koledzy informowali mnie o toczących się ostatnio ... dyskusjach w których nazwa Passaria padała
często. Miałem nadzieję jednak, że wątpliwości się wyjaśnią i problem zniknie. Czytając jednak ostatnie wpisy
nabrałem chęci wyjaśnienia pewnych niejasności, które jak widzę, wciąż nurtują niektórych Kolegów. Postaram
się przy tym odłożyć osobiste uprzedzenia na bok gdyż uważam, że wszystkich nas - ludzi na odpowiednim
poziomie i dysponującym większą niż przeciętna wiedzą o środowisku - powinna łączyć wspólna SPRAWA.
Jest nią dobro wód i ginących gatunków ryb szlachetnych.
Sprawa Pasłęki leży mi wyjątkowo na sercu gdyż to również z mojej inicjatywy w 1988 roku powstał Klub
Passaria. Nikt nie jest nieomylny więc i my w ciągu tych 30 lat popełniliśmy ich wiele. Wiemy przy tym, że nic
nie jest nam dane na zawsze. Pracujemy więc ciężko z nadzieją, że nasze zasługi nie przepadną.
Trudno jednak zrozumieć intencje Kolegów, którzy z jednej strony deklarują przyjaźń i chęć współpracy a z
drugiej piszą ... listy do urzędów informując o "zauważonych nieprawidłowościach". Jakoś nie mogę znaleźć
odpowiedniego określenia dla tego rodzaju "pomocy w wyjaśnianiu problemów". Jasne, że nie jesteśmy
doskonali - były błędne wpisy na naszej stronie. Czy ktoś z tego powodu popełnił wykroczenie i spotkały go
nieprzyjemności? Nie sądzę - jestem pewien, że widziałbym o tym. Zresztą powinno być raczej wiadomym
skąd należy czerpać informacje na temat przepisów i ograniczeń. Od tego są Informator KWPiL, biuletyny
wydawane przez dzierżawcę wody czy w końcu informacje wydrukowane na konkretnych zezwoleniach.
Passaria jedynie wspiera działania PZW i RDOŚ w ochronie i zagospodarowaniu Pasłęki w granicach naszego
województwa.Nie jest więc instytucją, która tworzy przepisy i musi dbać o ich podanie do publicznej
wiadomości.
Dla ciekawych garść informacji.

Geneza naszych działań w rezerwacie nad Pasłęką sięga roku 1988, kiedy to udało mi się przekonać
ówczesnego Konserwatora Przyrody – Stanisława Dąbrowskiego, że rozwiązania typu ochrona przez
wędkarstwo sprawdzają się na świecie a nowo powstały Klub Miłośników Pasłęki może pomóc w ochronie
rezerwatu. Wtedy też zaakceptowana została nasza propozycja stworzenia 10 szt zezwoleń na okaziciela na
zamknięte przedtem odcinki Pasłęki i Giłwy. Działa to nieźle od 30 lat i wszyscy powinni być zadowoleni. PZW
ma pomoc merytoryczną, fizyczną i finansową w zarybieniach i ochronie rzeki której jest dzierżawcą, RDOŚ
ma całoroczne źródło informacji o wszelkich niekorzystnych zjawiskach w rezerwacie (na koniec każdego roku
raport z działalności ląduje na biurku RKP) a członkowie TMP mają możliwość wędkowania w unikalnym
miejscu i warunkach (określonych przez RDOŚ).

Formalne podstawy działania TMP Passaria na terenie rezerwatu na Pasłęce:

1. W 1988r powstał Klub Miłośników Pasłęki przy ZO PZW w Olsztynie a 1.02.1996 Towarzystwo Miłośników
Pasłęki wpisane do KRS
2. 2.03.2012 nastąpiło połączenie klubu i stowarzyszenia. Jesteśmy od tej pory organizacją nie będącą w
strukturach PZW.
3. Celem połączenia było zwiększenie niezależności TMP i uniknięcie nieporozumień, które mogą wynikająć
z dwoistości natury organizacji.
4. Profil działania, cele i zadania organizacji są od początku takie same i opisuje je statut.
5. Passaria nie jest dzierżawcą ani administratorem żadnej rzeki
6. Działamy w służbie ochrony przyrody ze szczególnym uwzględnieniem wód pstrągowych naszego
regionu. Pomagamy i wspieramy wszystkie organizacje i urzędy odpowiedzialne za te sprawy.
7. Dzierżawcą i administratorem rz Pasłęki jest PZW.
8. Od 1970r na Pasłęce od źródeł do ujścia, kilku dopływach i okolicznych terenach istnieje rezerwat
przyrody, w którym wędkowanie obwarowane jest specjalnymi przepisami.
9. Wędkować mogą osoby posiadające zezwolenie imienne wydane przez PZW z upoważnienia
Konserwatora przyrody. Na każdym zezwoleniu widnieją aktualne przepisy dotyczące wyłączonych odcinków
oraz zasad wędkowania.
10. Nasza „wyłączność” na wędkowanie w obrębie odcinka Pasłęki Isąg – Szatanki i Giłwy jez Giłwa – ujście,
opiera się na zapisach Planu Zadań Ochronnych dla rezerwatu na rz Pasłęce. Dokument ten wyznacza TMP
jako wykonawcę jednego z zadań ochronnych. Polega ono na ograniczeniu presji wędkarskiej na tym terenie
do 10ciu osób dziennie. Realizujemy to przez organizację dystrybucji jednodniowych zezwoleń tak, aby mieć
kontrolę kto i gdzie w danym dniu przebywa.

Mam nadzieję, że to wszystko jest jasne. W razie pytań zapraszam do dyskusji.
Potwierdzam też, że każdy może zapisać się do TMP. Warunki to - wypełnienie ankiety i poparcie 2 członków
TMP ze stażem większym niż 5 lat.

Dzięki jednocześnie za słowa wsparcia od kilku forumowiczów! To miło, że nie trzeba koniecznie być jednym z
nas aby problem rozumieć i właściwie oceniać.
Mimo swojej wrodzonej skłonności do unikania konfliktów nie mogę jednak pojąć Roberta - człowieka, który
skończył ten sam wydział i te same ścieżki przemierzał w poszukiwaniu pstrągów na Warmii. Czy nie lepiej
choć połowę tej energii przeznaczyć na opiekę nad elbląską częścią rzeki? Co z waszym klubem? Jakimi
osiągnięciami możesz się pochwalić jako prezes? To prawda, że kilkukrotnie rozmawialiśmy o współpracy.
Tylko na jakiej płaszczyźnie mamy ją budować? Czy myślisz, że po tym, co piszesz ktoś z TMP będzie chciał
współpracować z kierowaną przez ciebie organizacją?

Pozdrawiam Wszystkich,
Piotr Piskorski
PASSARIA

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [67] 19.03 21:07
 
Witam.
Piotr ... bardzo fajnie opisałeś działalność.
Czytałem też z zaciekawiwniem wcześniej inne wątki o Pasłęce.
Otóż dla przeciętnego człowieka nie jest jasna rzecz podstawowa - na jakiej zasadzie pozwolenia jednodniowe
(płatne czy bezpłatne to jedno i to samo) są wydawane na wodzie dzierżawionej od RZGW przez okręg PZW
przez jakikolwiek klub wędkarski nie mający żadnego umocowania w prawie jeżeli chodzi o użytkowanie tego
obwodu rybackiego czy też jego części.
To się kupy nie trzyma.
Macie jakąś umowę z zarządem okręgu ?
Nie chciałbym żeby ktokolwiek mnie tuźle zrozumiał - nie mam najmniejszego zamiaru tutaj mędrkować.
Mieszkam daleko tak samo daleko mi do Waszych spraw.
Tyle że nie trzeba być wcale obytym w prawie żeby zauważyć że faktycznie te puzle to się tutaj nie schodzą ...

Pozdrawiam.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [3] 19.03 21:22
 
Na Warmii są takie perły, że bitwa o jakiś mały odcinek Pasłęki z kleszczami na trawie jest śmieszna. Łyna to jest królowa całego województwa! A reszta to siurki.

Forest - jak chcesz przeżyć muchowy orgazm, jedź latem na Łynę, tylko się nie utop, bo rzeka zdradliwa. Ale tam odnajdziesz duszę Forest i Natury.

Zawsze się dziwiłem dlaczego nigdy nie mogłem znaleźć chętnych na towarzyskie zawody "Jelec Niżu Polskiego na suchą muchę". Już mam tych pstrągów dosyć. Mało odporne ryby, które trzeba huhać dmuchać i jeszcze każdy chce je zeżreć. U nas pod Wrocławiem to za pstrąga mało jednego Kolegi kłusol autem nie przejechał. Ta kropkowana ryba wywołuje niepokoje społeczne, jak zbyt piękna kobieta - wojny
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 19.03 21:41
 
Witam.
Krzysiek ... ja mieszkałem kawał czasu nad samą Łyną - na dobra, jakieś 200 metrów od niej.
Przepływała przez sam środek "mojego" lasu
Pozdrawiam.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 19.03 21:51
 
Mega!!!

Ja tam byłem tylko na delegacji i myślałem, że jajo zniosę na wodok tej rzeki...
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 19.03 22:37
 
Witam.
... ale wytarczyło że przejechałem raz Pasłękę w drodze do Elbląga i ... utonąłem na wieki wieków ...
Dlatego rozumiem w pełni emocje jakie wzbudza pomędzy aktualnymi adwersarzami.
Pozdrawiam.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 20.03 00:11
 
W sumie dlaczego się nie schodzą? Zapis w planie ochrony jest chyba? dosyć precyzyjny.
BTW nie wiedziałem Zie..., że miałeś w życiu epizod warmiński. Czy kiedykolwiek mieliśmy okazję spotkać się osobiście?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [61] 20.03 18:09
 
Witam,

wydawało mi się, że opisałem temat dość jasno ale mogę spróbować jaśniej.

RDOŚ w Olsztynie realizując zapisy Planu Zadań Ochronnych dla rezerwatu na Pasłęce musiał ograniczyć presję
wędkarską na ten odcinek do 10 osób dziennie. Do wykonania tego zadania wybrane zostało stowarzyszenie
Passaria, które od 1988r współpracuje z władzami w temacie ochrony tego terenu. Najwidoczniej mają do nas
zaufanie i wieżą że zrobimy to dobrze. No i robimy. Każdego dnia wiemy kto i na którym odcinku przebywa.
Odbywa się to przez aplikację do której dostęp mają jedynie członkowie TMP. Tak więc nie jest to decyzja PZW a
władz ochrony przyrody. My nie sprzedajemy żadnych zezwoleń a jedynie zajmujemy się ich rozdzielaniem wg
zasad narzuconych przez PZO.
Mam nadzieję że wytłumaczyłem.
W razie czego proszę pytać.
PP
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [60] 20.03 19:11
 
Strasznie to wszystko zamotane, ale mam nadzieję, że kiedyś wyjdziecie na prostą .

pozdrawiam
jp

p.s. aha, PZW nie jest dzierżawcą, ani administratorem Pasłęki, tylko użytkownikiem rybackim.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [59] 21.03 19:05
 
Jacku, pytałeś o łowienie w Pasłęce.
PZW może i jest uzytkownikiem rybackim, ale wydaje mi się że PAssaria opiekuje sie odcinkiem rezerwatowym,
który pod jurysdykcją PZW nie jest. W ramach tej opieki i pod jej warunkiem ma możliwośc uprawiania
wędkowania. Obok na Odcinku PZW łowić raczej można... Przez to że dzieki ograniczeniu i opiece jest tam lepiej
niż obok na odcinkach PZW, to i ludzie patrzą zawistnym i głodnym okiem... Chcieliby jak wszędzie coś tam
zapołacić i dorwać się do ryb. Widzisz sam po Dunajcu i innych małopolskich wodach, że "robić nima komu" jak
mawiał Ferdynand, a korzystać chcieliby wszyscy.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 19:23
 
Widzisz sam po Dunajcu i innych małopolskich wodach, że "robić nima komu" jak
mawiał Ferdynand, a korzystać chcieliby wszyscy.


Nie Ferdynand, i wszytko jasne:
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [56] 21.03 19:54
 
Jacku, pytałeś o łowienie w Pasłęce.
PZW może i jest uzytkownikiem rybackim, ale wydaje mi się że PAssaria opiekuje sie odcinkiem rezerwatowym,
który pod jurysdykcją PZW nie jest. W ramach tej opieki i pod jej warunkiem ma możliwośc uprawiania
wędkowania. Obok na Odcinku PZW łowić raczej można... Przez to że dzieki ograniczeniu i opiece jest tam lepiej
niż obok na odcinkach PZW, to i ludzie patrzą zawistnym i głodnym okiem... Chcieliby jak wszędzie coś tam
zapołacić i dorwać się do ryb. Widzisz sam po Dunajcu i innych małopolskich wodach, że "robić nima komu" jak
mawiał Ferdynand, a korzystać chcieliby wszyscy.


W takim razie, jak będę w okolicy, to powędkuję na odcinku PZW. To, że nie będzie ryb wcale mnie nie przeraża, bo chciałbym obejrzeć rzekę z wędką w ręku pod kątem przyrodniczym. Zaczekam tylko, jak PZW Olsztyn wprowadzi dniówki, bo jeden dzień "na pustyni" nie jest wart wyrzucenia kilkuset złotych. Przy okazji mam pytanie, czy chodzenie po brzegu bez wędki, na odcinku, którym zajmuje się TMP jest możliwe ? Robert pisał, że cała Pasłęka jest rezerwatem i nie bardzo rozumiem, że gdzieś wolno przebywać, a w innym miejscu nie. Chyba, że odcinek, którym zajmuje się Passaria jest rezerwatem ścisłym, co by wiele tłumaczyło, choć trochę zastanawiające, że komukolwiek wyrażono zgodę na wędkowanie.
pozdrawiam
jp
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [55] 24.03 07:15
 
Rezerwat jest na CAŁEJ długości Pasłęki. NIE jest to rezerwat ścisły ale ma swoje prawa. M.in. nie wolno
poruszać się w jego obrębie osobom bez upoważnienia Konserwatora Przyrody. Dla dociekliwych - rezerwat
obejmuje tereny 10m wzdłuż brzegów na gruntach prywatnych i 100m na gruntach państwowych. Oczywiście jest
to teraz przedmiotem troski RDOŚ bo zapis w tej postaci jest bardzo nieprecyzyjny. Dla "turystów" jednak w
zupełności wystarczy. Tak więc jeśli ktoś nie ma zezwolenia podpisanego przez Konserwatora Przyrody - niestety
nie może nawet legalnie podejść do rzeki. Odcinek którym opiekuje się Passaaria rządzi się takimi samymi
prawami. Wyjątkiem jest tylko nakaz kontroli presji do 10 osób dziennie i tym się właśnie zajmujemy.
Co do dniówek to póki co temat ten nie został rozwiązany. Mogło by być to możliwe jedynie wtedy, gdy PZW
stworzyłby system dystrybucji zezwoleń dniówkowych na całej długości rzeki a na to się nie zanosi.
W aby łowić na Pasłęce nawet jeden dzień, trzeba wykupić znaczek "wody górskie+Pasłęka" w Olsztynie co wiąże
się z otrzymaniem zezwolenia imiennego na cały rok.

PP
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [54] 25.03 23:25
 
Rezerwat jest na CAŁEJ długości Pasłęki. NIE jest to rezerwat ścisły ale ma swoje prawa. M.in. nie wolno
poruszać się w jego obrębie osobom bez upoważnienia Konserwatora Przyrody. Dla dociekliwych - rezerwat
obejmuje tereny 10m wzdłuż brzegów na gruntach prywatnych i 100m na gruntach państwowych. Oczywiście jest
to teraz przedmiotem troski RDOŚ bo zapis w tej postaci jest bardzo nieprecyzyjny. Dla "turystów" jednak w
zupełności wystarczy. Tak więc jeśli ktoś nie ma zezwolenia podpisanego przez Konserwatora Przyrody - niestety
nie może nawet legalnie podejść do rzeki. Odcinek którym opiekuje się Passaaria rządzi się takimi samymi
prawami. Wyjątkiem jest tylko nakaz kontroli presji do 10 osób dziennie i tym się właśnie zajmujemy.
Co do dniówek to póki co temat ten nie został rozwiązany. Mogło by być to możliwe jedynie wtedy, gdy PZW
stworzyłby system dystrybucji zezwoleń dniówkowych na całej długości rzeki a na to się nie zanosi.
W aby łowić na Pasłęce nawet jeden dzień, trzeba wykupić znaczek "wody górskie+Pasłęka" w Olsztynie co wiąże
się z otrzymaniem zezwolenia imiennego na cały rok.

PP


Piotrze, PZW Olsztyn, na swojej stronie internetowej, nic nie wspomina o jakichś wyłączeniach odcinka rzeki dla Towarzystwa Passaria. Przeciwnie, po dokonaniu stosownej składki oraz otrzymaniu imiennego zezwolenia wydanego przez PZW Olsztyn, z upoważnienia RDOŚ w Olsztynie, informują że można na Pasłęce wędkować. Nie zamierzam dalej ciągnąć tej dyskusji, ponieważ Twoi koledzy podchodzą do tego tematu bardzo alergicznie, ale myślę, że ta sprawa powinna być przez użytkownika rybackiego rzetelnie wyjaśniona.
pozdrawiam
jp

p.s. na potwierdzenie przesyłam link do strony PZW Olsztyn.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [53] 26.03 00:05
 
Piotrze, PZW Olsztyn, na swojej stronie internetowej, nic nie wspomina o jakichś wyłączeniach odcinka rzeki dla Towarzystwa Passaria. Przeciwnie, po dokonaniu stosownej składki oraz otrzymaniu imiennego zezwolenia wydanego przez PZW Olsztyn, z upoważnienia RDOŚ w Olsztynie, informują że można na Pasłęce wędkować. Nie zamierzam dalej ciągnąć tej dyskusji, ponieważ Twoi koledzy podchodzą do tego tematu bardzo alergicznie, ale myślę, że ta sprawa powinna być przez użytkownika rybackiego rzetelnie wyjaśniona.
pozdrawiam
jp

p.s. na potwierdzenie przesyłam link do strony PZW Olsztyn.

A ja Jacku jednak pociągnę dyskusję, wbrew teoriom spiskowym Roberta. Musisz mieć zezwolenie imienne? Jeżeli masz , to na nim są czarno na seledynowym określone wyłączenia, zgodne z planem ochrony rezerwatu. Kupujesz, czytasz, zgadzasz się albo nie. Jakieś wątpliwości? No chyba że Internet jest najważniejszym źródłem wiedzy.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [52] 26.03 12:10
 
Piotrze, PZW Olsztyn, na swojej stronie internetowej, nic nie wspomina o jakichś wyłączeniach odcinka rzeki dla Towarzystwa Passaria. Przeciwnie, po dokonaniu stosownej składki oraz otrzymaniu imiennego zezwolenia wydanego przez PZW Olsztyn, z upoważnienia RDOŚ w Olsztynie, informują że można na Pasłęce wędkować. Nie zamierzam dalej ciągnąć tej dyskusji, ponieważ Twoi koledzy podchodzą do tego tematu bardzo alergicznie, ale myślę, że ta sprawa powinna być przez użytkownika rybackiego rzetelnie wyjaśniona.
pozdrawiam
jp

p.s. na potwierdzenie przesyłam link do strony PZW Olsztyn.

A ja Jacku jednak pociągnę dyskusję, wbrew teoriom spiskowym Roberta. Musisz mieć zezwolenie imienne? Jeżeli masz , to na nim są czarno na seledynowym określone wyłączenia, zgodne z planem ochrony rezerwatu. Kupujesz, czytasz, zgadzasz się albo nie. Jakieś wątpliwości? No chyba że Internet jest najważniejszym źródłem wiedzy.


Czyli po wpłacie stosownej składki na konto PZW w Olsztynie dowiaduję się, że zapis w informatorze wód Okręgu jest nieprawdziwy, bo na Pasłęce obowiązuje inny regulamin i nie mogę na każdym odcinku wędkować. Czy tak ?
Strasznie to zagmatwane

 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [51] 26.03 12:32
 
Jacku,
Dla ludzi, którzy chcą dowiedzieć przed wyjazdem gdzie są rezerwaty a gdzie ich nie ma - jest geoserwis GDOŚ. Korzystaj i nie narzekaj
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [48] 26.03 13:54
 
Nie no, oczywiście, że nie ma powodu do narzekań, przecież wszystko
jest jasne i przejrzyste jak na cywilizowane państwo prawa leżące w
środku Europy przystało. Po wykupieniu składki Okręgowej u
użytkownika rybackiego i otrzymaniu od niego imiennego zezwolenia
można się zorientować, że wystarczy już tylko dołożyć wszelkich starań
i zrobić wszystko, aby spełnić formalności, opłacić składkę i zapisać się
do pewnego innego stowarzyszenia, które na jakiejś części
rezerwatowej stanowiącej obwód rybacki wykonuje zadania ochronne. I
wtedy po pokonaniu tych przeszkód można już bezproblemowo
pospacerować, pobiegać, porobić zdjęcia, a kto wie może nawet i
powędkować na tym państwowym, publicznym, nie mylić broń Boże z
prywatnym, odcinku rezerwatu obejmującym obwód rybacki.
Pozdrawiam.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [18] 26.03 14:31
 
Mnie leśniczy wyrzucił z rezerwatu z teleobiektywem 500 mm podczas rykowiska jeleni, ponieważ idąc na przełaj przez Puszczę Goleniowską nie spostrzegłem jego granicy (już nie pamiętam czy był to rezerwat Olszanka czy Uroczysko Święta).

Dobrze, że nie dostałem mandatu. Leśniczy widząc moje zagubienie wyjaśnił mi jakie kroki powinienem podjąć, aby móc tam wejść - ale pokazał mi ręką w którą stronę mam się oddalić. Przeprosiłem i poszedłem.

Nad ranem nie dość, że byłem daleko od epicentrum rykowiska, to jeszcze zacięła mi się migawka w mojej analogowej Minolcie MD od wilgoci - gdy szedł koło mojego namiotu byk 16-stak we mgle. No i co z tego? Pech to pech... czy z tego powodu mam porysować innemu fotografowi jego obiektyw, bo on ma zgodę albo lepsze szkło ode mnie? Po co mam się porównywać - mam swoją drogę i swoje życie, koło chuja mi lata, że ktoś łowi żaglice albo ma 50 wędek w szafie. Żyję swoim wędkarstwem muchowym, swoim własnym jelcem, szczupakiem i lipieniem... wyjebane mam na to, że Kolega złowił 50 cm na suchą. Mnie jara mój 34 cm - bo to moje życie.

A Passaria i PZW Olsztyn co zrobili złego??? Wykaż jaki widzisz problem prawny poza literówką Dyrektora RDOŚ? Tylko nie pisz, że coś Ci się należy od życia za friko, że ktoś ma Ci rozwinąć czerwony dywan i zaprosić aplikacją na smartfony do rezerwatu. To nie leży ani w interesie rezerwatu, ani ludzi, którzy pracują dla rzek. Natomiast to, że ludzie będą narzekać, że nie mają "prawa do"... o tym już mówił Różal w wywiadzie... kurwa nic im nie pasuje...
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 26.03 14:40
 
Może nie miałeś imiennego zezwolenia wydanego przez
upoważnieniony organ (stowarzyszenie?) aby tam przebywać? Nie
znam sprawy ale wiem z doświadczenia, że każdą sytuację należy
rozpatrywać indywidualnie - to chyba z Barei?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [16] 26.03 17:08
 
No, nie wytrzymałem. Ja Kolegi nie poznaję! Cóż za zacięta walka. Teraz to już nawet z użyciem
słów uważanych powszechnie za obraźliwe "chuj" (przynajmniej napisane przez "ch") i
"wyjebane". Natomiast, niezgodne z prawdą nazwanie stowarzyszenia użytkownikiem
rybackim w aktualnym Zarządzeniu nr 31 RDOŚ, to zwykła "literówka". Natomiast rzeka Łukta
przypisana do rezerwatu Pasłęki, wbrew zapisowi Monitora Polskiego z 1970 roku
ustanawiającego rezerwat przyrody na całej Pasłęce, wraz ze zmianą, to drobna pomyłka
Okręgu. Błąd na stronie internetowej stowarzyszenia przecież skutkował tylko przesunięciem
jakiś tam tablic informacyjnych, a nie doinformowanie potencjalnych nabywców zezwolenia w
Informatorze wód ... oraz na internetowej Okręgu , co do wyłączenia dla stowarzyszenia
fragmentu użytkowanego obwodu rybackiego, to rzecz nieistotna , itd. Po co więc Informator
PZW, po co strony internetowe, po co konkurs ofert RZGW, po co na koniec oficjalne
zarządzenia RDOŚ. Przecież, to tylko marność, pomyłka, literówka i jelenie na rykowisku.
Powiedz Krzychu, czy połowiłeś na Pelniku ładne jelce?! Chyba tak!!!

Pozdrawiam
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [3] 26.03 20:00
 
Robercie,
Korzystaj z życia, nie trać czasu na bzdety, upoluj wielkiego pstrąga na innym odcinku i nie narzekaj, ponieważ taki muszkarz znad górnej Wisły czy Czarnej Przemszy to co ma powiedzieć? Idiustrial fly fishing, tęczaki z ogryzionymi płetwami albo mikropstrągi, a Ty masz piękny Elbląg w którym byłem na delegacji, piękne rzeki, a marudzisz jak Trouts Master na Sanem... To niesprawiedliwe, że tak narzekasz. Ciesz się z tego co masz, bo masz prawdziwe skarby i niewielu w Polsce ma takowe pod ręką.

Wszystko zostało już powiedziane. Pisemna korekta zarządzenia nr 31 nic nie zmieni, nie doprowadzi do magicznej fuzji RZGW i RDOŚ ani pomieszania ich kompetencji, nie zmieni rzeczywistości w której za plany ochrony odpowiada jedna instytucja, a za operaty inna. Nachodzą na siebie, wypadkowa jest jaka jest... naprawdę, daj już spokój.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 26.03 20:26
 
Problem w tym,że mamy tu jeszcze PZW które nie wiadomo
dlaczego coś firmuje dla wąskiej grupy z "prywatnego" odcinka.
Wiecie dlaczego nie ma dniówek w okręgu olsztyńskim.Bo i na
Passarie musieli by takie wydawać.Krótko mówiąc pstrągarze z
klubu Passaria decydują o wodach górskich tego okręgu.
Tak to wygląda.Myślę że CBA miałoby tam pole do popisu.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 26.03 20:57
 
To na co czekasz? Śmiało.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 26.03 21:36
 
Nie chce mi się w takie rzeczy bawić.Pisemka,sremka.
Sprawa do wyjaśnienia tyle,że ja nie mam czasu piardnąć.
Nie mój cyrk,choć w wakacje bywam i łowię w okolicy.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 26.03 23:35
 
Robercik gratulacje mam nadzieje, że jesteś usatysfakcjonowany. Wciągnąłeś do prywatnej zemsty "pożytecznych idiotów".Arcyprezesie Ty mój, którego sukcesy opiewają własne posty. Dokopałeś gościom mającym w dorobku nie tylko sukcesy zawodowe ,ale lepszym od siebie wędkarzom i społecznikom. Oni po prostu znają Cię od 30 lat i nikt nie zapomniał o Twoich "kieszonkowych kompletach" na robala z Wysoczyzny Elbląskiej.mirek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [10] 26.03 23:40
 
No, nie wytrzymałem. Ja Kolegi nie poznaję! Cóż za zacięta walka. Teraz to już nawet z użyciem
słów uważanych powszechnie za obraźliwe "chuj" (przynajmniej napisane przez "ch")
Pozdrawiam


Już myślałem, że to o słynnym Robercie.
Jakim trzeba być członkiem i gdzie , żeby próbować niszczyć wieloletnią pracę tylu ludzi
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [9] 27.03 10:00
 
Przepraszam ,że się wtrącam( postanowiłem ,że nie będę włączał się w te jałowe dyskusje, ale serce mnie boli
czytając posty pana Roberta i innych miłośników cudzego szczęścia) Dziękuje Wam Panowie za zrozumienie dla
Passarii. Są niektóre "ścisłe" umysły(nie chcę uzywać słowa jak rzeczka obok Pałęka), które nie potrafią docenić
czyjejś pracy, byle ugrywać swoją wojenkę. Sami nic nie zrobili, a jak już coś namieszali to piszą, że im tego nikt
nie pamięta i nie sypie pochwałami z rękawa. Takie zachowana w medycynie maja swoje nazwy i klasyfikację ICD.
Wpisy kolegów poniżej, że kiedyś RDOŚ się zdenerwuje są również żenujące. Panowie zróbcie coś dla Waszych
rzek, Swoją energię skupcie na sprzątaniu, zarybianiu, ochronie tarlisk, edukacji młodzieży
( przejrzyjcie stronę Passarii i jej historię, oraz co robią ci ludzie od 2008r-to jest udokumentowane). Zasada psa
ogrodnika jest zrozumiała- bo oni mają ryby a my nie. Ale co Wy zrobiliście, żeby miec ryby u siebie.
Przypuszczam, że od pomysłów bolą was palce od klepania po klawiaturze.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [3] 27.03 16:50
 
Typowe potrójne pierdolamento.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 27.03 17:15
 
Jeśli nie stać Pana na merytoryczną odpowiedź, to szkoda się fatygować.Pana odpowiedzi typu
"Jóźwa z Plusek" , "Typowe potrójne pierdolamento " mówia bardzo wiele, dla tego, kto wyciąga
wnioski z Pana pismaczenia. Proszę spojrzeć w lustro i zatstanowić się głęboko nad kolejnym, nic
nie znaczącym wpisem.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 27.03 17:15
 
Jeśli nie stać Pana na merytoryczną odpowiedź, to szkoda się fatygować.Pana odpowiedzi typu
"Jóźwa z Plusek" , "Typowe potrójne pierdolamento " mówia bardzo wiele, dla tego, kto wyciąga
wnioski z Pana pismaczenia. Proszę spojrzeć w lustro i zatstanowić się głęboko nad kolejnym, nic
nie znaczącym wpisem.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 27.03 18:41
 
Typowe, podwójne, zduplowane pierdolamento.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [4] 27.03 22:35
 
Problem w tym,że Passaria nie działa jak ktoś tu napisał społecznie
tylko prywatnie dla siebie.
A największe kłamstwo to to,że gdzie indziej nie ma ryb tylko na
Pasłęce .
UWAGA SĄ W POLSCE OKRĘGI KTÓRE BARDZO DOBRZE DZIAŁAJĄ I
SĄ TAM RYBY NIE GORSZE NIŻ NA PASŁĘCE KLUBOWEJ.
I co ważne też się pilnuje tarlisk,walczy z melioracjią itp itd a łowić za
opłatą może UWAGA!!!! każdy.
A Passaria robi to tylko dla siebie.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [3] 28.03 21:45
 
Problem w tym,że Passaria nie działa jak ktoś tu napisał społecznie
tylko prywatnie dla siebie.
A największe kłamstwo to to,że gdzie indziej nie ma ryb tylko na
Pasłęce .
UWAGA SĄ W POLSCE OKRĘGI KTÓRE BARDZO DOBRZE DZIAŁAJĄ I
SĄ TAM RYBY NIE GORSZE NIŻ NA PASŁĘCE KLUBOWEJ.
I co ważne też się pilnuje tarlisk,walczy z melioracjią itp itd a łowić za
opłatą może UWAGA!!!! każdy.
A Passaria robi to tylko dla siebie.

Wybacz Radku, ale chyba się lekko zacietrzewiłeś. Nie wiesz jak działa Passaria i z góry osądzasz.
Jakoś nie zauważyłem, żeby ktokolwiek z członków Passari napisał Tylko u nas są ryby, chyba, że coś przeoczyłem popraw mnie. W Pasłęce jest mało ryb. Przyjeżdżający z południa Polski mówią wręcz, że ich nie ma. Jedynym jej plusem są duże ryby, chociaż może w innych rzekach są większe ja nie wiem.
Głupio tak się licytować, ale wskaż może, kto zainicjował te działania, o których piszesz.
Wiem, że nie lubisz czytać postów Dmycha, jednak proszę przeczytaj je w tym wątku, a może zrozumiesz, jakie są różnice w uwarunkowaniach prawnych.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 29.03 23:08
 

Wybacz Radku, ale chyba się lekko zacietrzewiłeś. Nie wiesz jak działa Passaria i z góry osądzasz.
Jakoś nie zauważyłem, żeby ktokolwiek z członków Passari napisał Tylko u nas są ryby, chyba, że coś przeoczyłem popraw mnie. W Pasłęce jest mało ryb. Przyjeżdżający z południa Polski mówią wręcz, że ich nie ma. Jedynym jej plusem są duże ryby, chociaż może w innych rzekach są większe ja nie wiem.
Głupio tak się licytować, ale wskaż może, kto zainicjował te działania, o których piszesz.
Wiem, że nie lubisz czytać postów Dmycha, jednak proszę przeczytaj je w tym wątku, a może zrozumiesz, jakie są różnice w uwarunkowaniach prawnych.

Mariuszu,a Ci z południa to skoro twierdzą,że tych ryb nie ma to na jakiej zasadzie oni łowią?
Też należą do klubu i opłacają wszystkie składki i odpracowywują 3 dni?
Ciekawe.
Co do Dmycha to akurat lubię Jego przemyślenia.
A co do meritum.Mariuszu.Przeanalizowałem sprawę i stwierdzam co następuje.
Jakoś bardzo wielu tu piszących nie cierpi PZW i najlepiej sprywatyzowali by wszystkie wody i najlepiej żeby działały tak jak Passaria.Co by się stało?Całe życie byśta siedzieli na swoich smródkach bo na inną ni ujca wstępu ni ma,bo przecie nie można i wara.
To od razu gumowce z filcem wdziać i zanętę mieszać.
Widzisz Mariuszu ja od lat jeżdżę właśnie w okolice Olsztyna na wakację i jakbym se tam chciał połowić to musiałbym spełnić wymogi formalne.Żeby se 2 dni w roku połowić odpracować 3 dni i zapłacić 450zł.
Tu problemem jest PZW,który nie działa dla swoich członków tylko dla Passari,że np.za dzierżawę wody po pierwsze nie zapewnił sobie np.3 dniówek na dzień,a po drugie nie wiadomo z (a może wiadomo) jakiej przyczyny nie chce generalnie dniówek.I taki ktoś jak np.ja nie połowi se bo roczną trzeba żeby raz czy dwa w roku wpaść i połazić z muchą.
W Polsce jest wiele różnych towarzystw wędkarskich i bardzo dobrze działają i się tak nie zamykają.
A co do strony prawnej PZW nie może w tym uczestniczyć gdyż jeżeli jest dzierżawcą to jest dzierżawcą.
Co do zezwoleń z RDOŚ to wygląda to tak,że jeżeli ktoś już ma roczną olsztyńską to RDOŚ nie ma prawa nie wydać na chwilę obecną zezwolenia takiej osobie.
Albo wydaje,albo nie wydaje.Wszyscy są równi wobec prawa.Chyba,że Passaria ma jakąś umowę przetargową z RDOŚ,ale mieć nie może,bo tym zajmuje się RZGW czy Wódy Polskie.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 05.04 21:00
 
Kolego - chyba się nie znamy więc trudno mi posądzać Cię o złą wolę. Z drugiej strony ciężko mi zrozumieć że
moje wyjaśnienia są dla Ciebie (i chyba nie tylko) wciąż niejasne.

Przykro mi ale nie mam czasu codziennie tu zaglądać a czytając wciąż te same bzdurne zarzuty w sumie trochę
odechciewa się tłumaczyć. Jednak dla dobra sprawy, której poświęciłem wiele lat życia spróbuję raz jeszcze.
Może łatwiej będzie jak sformułujesz pytania a ja odpowiem. Bo widzę, że odpowiedzi w treści nie bardzo trafiają.

Czekam na pytania.
Piotr Piskorski
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 08.04 22:09
 
Kolego - chyba się nie znamy więc trudno mi posądzać Cię o złą wolę. Z drugiej strony ciężko mi zrozumieć że
moje wyjaśnienia są dla Ciebie (i chyba nie tylko) wciąż niejasne.

Przykro mi ale nie mam czasu codziennie tu zaglądać a czytając wciąż te same bzdurne zarzuty w sumie trochę
odechciewa się tłumaczyć. Jednak dla dobra sprawy, której poświęciłem wiele lat życia spróbuję raz jeszcze.
Może łatwiej będzie jak sformułujesz pytania a ja odpowiem. Bo widzę, że odpowiedzi w treści nie bardzo trafiają.

Czekam na pytania.
Piotr Piskorski


Kolego - chyba się nie znamy więc trudno mi posądzać Cię o złą wolę. Z drugiej strony ciężko mi zrozumieć że
moje wyjaśnienia są dla Ciebie (i chyba nie tylko) wciąż niejasne.

Przykro mi ale nie mam czasu codziennie tu zaglądać a czytając wciąż te same bzdurne zarzuty w sumie trochę
odechciewa się tłumaczyć. Jednak dla dobra sprawy, której poświęciłem wiele lat życia spróbuję raz jeszcze.
Może łatwiej będzie jak sformułujesz pytania a ja odpowiem. Bo widzę, że odpowiedzi w treści nie bardzo trafiają.

Czekam na pytania.
Piotr Piskorski



Dobrze.Zadam parę pytań.

Twój cytat " Działa to nieźle od 30 lat i wszyscy powinni być zadowoleni. PZW
ma pomoc merytoryczną, fizyczną i finansową w zarybieniach i ochronie rzeki której jest dzierżawcą"
Pyt.1 Jaką pomoc merytoryczną ma od Was PZW?
Pyt.2 Jacy wszyscy powinni być zadowoleni?Ja?Czy inni wędkarze?

Twój cytat"RDOŚ
ma całoroczne źródło informacji o wszelkich niekorzystnych zjawiskach w rezerwacie (na koniec każdego roku
raport z działalności ląduje na biurku RKP) a członkowie TMP mają możliwość wędkowania w unikalnym
miejscu i warunkach (określonych przez RDOŚ).

Pyt.3 Czy gdyby inni wędkarze z poza Passari mieli możliwość wędkowania to informacji o wszelkich niekorzystnych zjawiskach w rezerwacie by nie było? W czym to przeszkadza?

Twój cytat"5. Passaria nie jest dzierżawcą ani administratorem żadnej rzeki "
"7. Dzierżawcą i administratorem rz Pasłęki jest PZW. "
"9. Wędkować mogą osoby posiadające zezwolenie imienne wydane przez PZW z upoważnienia
Konserwatora przyrody. Na każdym zezwoleniu widnieją aktualne przepisy dotyczące wyłączonych odcinków
oraz zasad wędkowania.
Pyt.4 W czym przeszkadzałaby członkom TMP możliwość połowu przez osoby z poza klubu?
Pyt.5 Skoro dzierżawcą i administratorem rz Pasłęki jest PZW to dlaczego wszyscy członkowie PZW nie mają możliwości tam łowienia?(spodziewam się odesłania mnie do PZW)
Pyt,6 Skoro na każdym zezwoleniu widnieją aktualne przepisy dotyczące wyłączonych odcinków oraz zasad wędkowania to jaki problem?
Pyt.7 Czy 10 zezwoleń dziennie to przypadkiem nie za dużo?
Pyt.8 Czy wolno łowić na spinning na przynęty wyposażone w dwie kotwice?
Wiadomo,że wobler tak uzbrojony to rzeź dla dynamicznie walczących pstrągów.I proszę nie pisać,że tak nie jest,bo uznam to za bajkę północno-koreańską.


Twój cytat"9. Wędkować mogą osoby posiadające zezwolenie imienne wydane przez PZW z upoważnienia
Konserwatora przyrody. Na każdym zezwoleniu widnieją aktualne przepisy dotyczące wyłączonych odcinków
oraz zasad wędkowania. "
Pyt.9 (chyba bardziej powinno być ono do RDOSiu,ale może odpowiesz)
Jakim to sobie prawem RDOŚ mi np.nie wyda takiego zezwolenia?
Przecież ja będąc tam dwa razy w roku też będąc tam mogę realizować zadania ochronne.Śmieci zebrać czy ewentualnych "wrogów ludu" gonić?

Twój cytat" Polega ono na ograniczeniu presji wędkarskiej na tym terenie
do 10ciu osób dziennie. Realizujemy to przez organizację dystrybucji jednodniowych zezwoleń tak, aby mieć
kontrolę kto i gdzie w danym dniu przebywa. "

Pyt.10 Jeszcze raz 10 zezwoleń dziennie to ograniczenie presji?Proszę Cię.
Pyt.11 Jeszcze raz.W czym tu przeszkadzają "inni"wędkarze przy tym "aby mieć
kontrolę kto i gdzie w danym dniu przebywa"?
Pyt.12 Na waszej stronie w sprawozdaniu z walnego zebrania jest info,że przegłosowaliście utrzymanie No Killa.Co Wy macie do tego?Tego nie ustala RDOŚ?A może RDOŚ nie wiele wie co tam się dzieje po prostu.

Pyt.13 Na waszej stronie chwalicie się(co ładnie wygląda),że uczestniczyliście przy pilnowaniu prac utrzymaniowych na rzece Łukcianka.
Nie udało się?Rzeka zdemolowana?Czym się tu chwalić?Na rezerwacie i tak nikt nic nie zrobi to macie łatwiejsze zadanie "u siebie".
Pyt.14 Jaka jest szansa,że udostępnicie innym wędkarzom możliwość połowu na odcinku"Waszym"?

Pzdr
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [28] 26.03 17:28
 
Wiesz Witku kiedyś poznałem człowieka, który przez wiele lat był członkiem Passarii mieszkając w
Warszawie. Też musiał przejść tę cierniową i niezwykle skomplikowaną drogę. Pewnie takich ludzi
było/jest więcej. Jakoś dali radę. To nie Passaria ustala reguły jakie obowiązują w rezerwacie. Wszystko
jasno opisał Piotr zakładając temat, w jednym z późniejszych postów uzupełnił odpowiadając Jackowi, a
Dmychu w sposób chyba wystarczająco klarowny wyjaśnił, co od strony prawnej mają do powiedzenia
RDOŚ, były RZGW i ZO w Olsztynie. Jeśli ktoś miał ciężko, to założyciele Passarii. W większości wtedy
ludzie młodzi, ale z dużą wiedzą i chęcią zrobienia czegoś pozytywnego. Gdyby w całej sprawie miały
miejsce jakieś nieprawidłowości, to po Towarzystwie już dawno śladu by nie było.
Raczej nie ma żadnych szans, by dystrybucja zezwoleń odbywała się na zasadach jakie dotyczą np.
OSów, bo chyba nikt nie łudzi się, że na terenie rezerwatu będzie mógł kiedyś łowić każdy, kto opłaci
olsztyńskie składki? Ja bym się obawiał czegoś innego. Komuś w RDOŚ lub gdzieś wyżej mogą się
znudzić te trwające od lat przepychanki i dla świętego wywali wędkarzy z rezerwatu, ale wtedy też
kilkudziesięciu kilometrów rzeki nikt nie upilnuje i będzie tak, jak tam było przed Passarią.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 26.03 17:40
 
Myślę że jak ktoś chce połowić na wyłączonym odcinku dla klubu to
powinien pisać bezpośrednio do konserwatora przyrody o imienne
zezwolenie.Następnie gdyby RDOŚ odmówił poprosić należy o
podstawę prawną z zapytaniem dlaczego tak się to odbywa jak
teraz...potem to już Generalna Dyrekcja,Ministerstwo...i na końcu to
już tylko CBA i PZW ma gacie pełne
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 26.03 20:45
 
"Następnie gdyby RDOŚ odmówił poprosić należy o podstawę prawną z zapytaniem dlaczego tak się to
odbywa jak teraz...potem to już Generalna Dyrekcja,Ministerstwo...i na końcu to już tylko CBA i PZW ma gacie
pełne".



@Jachu już chyba wyjaśnił czym to grozi.

"Komuś w RDOŚ lub gdzieś wyżej mogą się znudzić te trwające od lat przepychanki i dla świętego wywali
wędkarzy z rezerwatu, ale wtedy też kilkudziesięciu kilometrów rzeki nikt nie upilnuje i będzie tak, jak tam było
przed Passarią".


PZW na pewno będzie to miało ... poza gaciami.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [25] 26.03 21:24
 
Wiesz Witku kiedyś poznałem człowieka, który przez wiele lat był
członkiem Passarii mieszkając w
Warszawie. Też musiał przejść tę cierniową i niezwykle skomplikowaną
drogę. Pewnie takich ludzi
było/jest więcej. Jakoś dali radę. To nie Passaria ustala reguły jakie
obowiązują w rezerwacie. Wszystko
jasno opisał Piotr zakładając temat, w jednym z późniejszych postów
uzupełnił odpowiadając Jackowi, a
Dmychu w sposób chyba wystarczająco klarowny wyjaśnił, co od strony
prawnej mają do powiedzenia
RDOŚ, były RZGW i ZO w Olsztynie. Jeśli ktoś miał ciężko, to założyciele
Passarii. W większości wtedy
ludzie młodzi, ale z dużą wiedzą i chęcią zrobienia czegoś pozytywnego.
Gdyby w całej sprawie miały
miejsce jakieś nieprawidłowości, to po Towarzystwie już dawno śladu
by nie było.
Raczej nie ma żadnych szans, by dystrybucja zezwoleń odbywała się na
zasadach jakie dotyczą np.
OSów, bo chyba nikt nie łudzi się, że na terenie rezerwatu będzie mógł
kiedyś łowić każdy, kto opłaci
olsztyńskie składki? Ja bym się obawiał czegoś innego. Komuś w RDOŚ
lub gdzieś wyżej mogą się
znudzić te trwające od lat przepychanki i dla świętego wywali wędkarzy
z rezerwatu, ale wtedy też
kilkudziesięciu kilometrów rzeki nikt nie upilnuje i będzie tak, jak tam
było przed Passarią.


Przy całym szacunku pozwolę sobie coś wyjaśnić, co urzędnicy podlegli
właściwym ministrom rządu RP powinni sami wiedzieć. Otóż partnerem
dla urzędników RDOŚ jest wyłoniony w konkursie ofert przez RZGW
użytkownik rybacki, reprezentowany przez ZO PZW Olsztyn, który ponosi
koszty związane z dzierżawą obwodu rybackiego oraz nakłady
rzeczowo finansowe. On też posiada kompetencje związane z
wydawaniem zezwoleń, nie wiem nawet czy może uchylać się od nich
lub tym bardziej scedować je na inny podmiot, który będzie wydawał je
członkom własnego stowarzyszenia. Jeżeli tego nie potrafi zrobić to
może rzeczywiście powinien zrezygnować i wówczas niech w wyniku
konkursu ofert wyłoniony zostanie inny użytkownik rybacki np. Passaria
czego autentycznie serdecznie życzę.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [3] 26.03 21:52
 
A jak Passaria tego sama finansowo nie udźwignie, to czy wyłożysz swoje pieniądze na stół i weźmiesz ten obwód w drugim rozdaniu? Czy może dokonasz zniszczenia i wyłączysz komputer? Zastanów się 10 razy...

Inni wędkarze nie zasługują by tam łowić i żadne "prawa człowieka" mnie nie przekonają. Istnienie Passarii dobrze różnicuje dostęp do tego odcinka, ponieważ w zwykłym PZW nic nie trzeba odpracowywać (a szkoda!). To jest tak, że jeden wkłada w łowiska 200 zł rocznie, a drugi 2000 zł prywatnego paliwa i swojej pracy, na rozwożenie po łowisku ryb dla innych wędkarzy. Drażni mnie postawa roszczeniowa tych wędkarzy od 200 zł. Dlatego Dyrektor RDOŚ nie powinien nic zmieniać, a plan ochrony z uzględnieniem Passarii jest dobry dla Pasłęki. Jest to wartość dodana, a rezerwat nie istnieje tam po to, żeby realizować program Rezerwat+ dla każdego obywatela - tylko dla obywatela zaangażowanego. Przede wszystkim przyroda żyje sama dla siebie i nas nie potrzebuje. My tylko możemy administrować zasobami naturalnymi przez krótki czas ludzkiego życia.

Może zamiast tutaj duraczyć rzekomą cywilizacją, zaoferuj najbardziej cywilizowany w świecie sposób uzyskiwania przywilejów - przez ofertę wkładu własnego. Idź i zaoferuj Passarii swoją pracę społeczną i wydaj prywatne środki na paliwo, gdy będzie trzeba jechać w teren. Jak sobie zapracujesz i zasłużysz pracą - wtedy uczciwie pomyślisz o swoich prawach.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 26.03 22:11
 
Nie spodziewałem się niczego lepszego otaz bardziej merytorycznego i
poniekąd się nie zawiodłem. Przywileje, prawa i możliwość
decydowania zyskuje się w świecie proporcjonalnie do ponoszonych
nakładów finansowych (czyli czegoś czym tak ostentacyjnie zwykłeś
pogardzać). Nie aspiruje ani do stowarzyszenia ani do przynależności
ani do możliwości łowienia tamże , więc stać mnie zarówno na
obiektywizm jak i niezależność. Faktów nie zmienisz i to nie ja ani t
ustalam zasady. Dura lex set lex.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 26.03 22:35
 
Witku, moje podejście do hajsu i materialistycznych świecidełek jest moją sprawą, a Ty poruszasz sprawy publiczne.

Znasz Ustawę o ochronie przyrody? Może najpierw poczytaj, a później pisz... Idę zajarać przed dom. Mam nadzieję, że jak wrócę, to zobaczę Twojego posta, na którym się nie zawiodę. Jeśli wykażesz na podstawie aktów prawnych kto jest partnerem dla Dyrektora RDOŚ - to wtedy dopiero wyrokuj.


 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 26.03 23:20
 
Tutaj naprawdę nie trzeba sięgać do Ustawy, wystarczy zrobić tak:
odnaleźć wykaz wód użytkownika rybackiego, a następnie sprawdzić
obwód rybacki o którym rozmawiamy i zobaczyć kto w porozumieniu z
kim (dyr. RDOŚ), jakiż to podmiot (ZO PZW Olsztyn) uprawniony jest do
wydawania zezwoleń. Dobranoc.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [20] 29.03 00:00
 
Przy całym szacunku pozwolę sobie coś wyjaśnić, co urzędnicy podlegli
właściwym ministrom rządu RP powinni sami wiedzieć. Otóż partnerem
dla urzędników RDOŚ jest wyłoniony w konkursie ofert przez RZGW
użytkownik rybacki, reprezentowany przez ZO PZW Olsztyn, który ponosi
koszty związane z dzierżawą obwodu rybackiego oraz nakłady
rzeczowo finansowe. On też posiada kompetencje związane z
wydawaniem zezwoleń, nie wiem nawet czy może uchylać się od nich
lub tym bardziej scedować je na inny podmiot, który będzie wydawał je
członkom własnego stowarzyszenia. Jeżeli tego nie potrafi zrobić to
może rzeczywiście powinien zrezygnować i wówczas niech w wyniku
konkursu ofert wyłoniony zostanie inny użytkownik rybacki np. Passaria
czego autentycznie serdecznie życzę.
Myślę Witku, że urzędnicy podlegli obu ministrom dobrze znają zakres swoich kompetencji i nie potrzeba
ich pouczać. A nam wyjaśniać. Żeby pokazać, że sytuacja z Pasłeką nie jest jakaś wyjątkowa,
niezrozumiała, czy wg niektórych śmierdząca korupcją i bezprawiem, opiszę analogiczną. Jeden z
naszych nizinnych okręgów w drodze przetargu przejął trzy górskie obwody rzeki. Okręg bogaty, kto
bogatemu zabroni. Sęk w tym, że te trzy obwody rzeki przepływają przez teren poligonu wojskowego.
Jako rybacki użytkownik okręg lojalnie informuje /w wykazie wód/, że wędkowanie w tych trzech
obwodach wymaga uzyskania zezwolenia na przebywanie na terenach wojskowych. Tak więc jeśli chcesz
sobie tam połowić, to oczywiście wymagane jest zezwolenie rybackiego użytkownika, ale nie dojdziesz/nie
dojedziesz do rzeki inaczej jak przez tereny pozostające w jurysdykcji MON, dlatego musisz każdorazowo
uzyskać zezwolenie szefostwa poligonu. Tyle analogii. Różnice? Wątpię, by zarządzający rezerwatem nad
Pasłęką zgodził się wpuszczać na jego teren dziennie dziesięciu chcących wyłącznie połowić sobie
pstrągi. Bo jakie miałby z tego korzyści? Na przebywanie na terenie poligonu zezwolą pewnie każdemu,
ale jasne, że nie zawsze.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [19] 29.03 08:08
 
Cóż, ponieważ w wojsku było zawsze zamiłowanie do drylu i porządku
to podejrzewam, że jenerał zarządzający poligonem z radością przyjmie
inicjatywę powstania stowarzyszenia ,,Rezerwista". Powinni założyć je
członkowie pzw, którzy są bardzo dobrze ustosunkowani i znają kogo
trzeba. Z pewnością wezmą na swoje barki ciężar rozprowadzania
zezwoleń imiennych w ilości kilku sztuk dziennie wśród członków
własnego stowarzyszenia i obejmą kuratelą w świetle prawa, część
obwodu rybackiego. Staną się de facto takim samozwanczym puasi
użytkownikiem rybackim bez ponoszenia kosztów własnych związanych
z dzierżawą i nakładami rzeczowo-finansowymi . I wtedy wszystko
będzie miało ręce i nogi jak to w demokratycznym państwie prawa.
Miłego dnia.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [18] 30.03 00:21
 
Powinni założyć je członkowie pzw, którzy są bardzo dobrze ustosunkowani i znają kogo
trzeba. I wtedy wszystko będzie miało ręce i nogi jak to w demokratycznym państwie prawa.
Miłego dnia.

Cieszę się, że zostałem właściwie zrozumiany. Też jestem zwolennikiem demokracji i respektowania
prawa.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 30.03 11:09
 
Wartość demokracji jest mierzona wiedzą, doświadczeniem i świadomością jednostek, które
biorą w niej udział. Dlatego najważniejszym obowiązkiem każdego obywatela, jest nieustanne
samodoskonalenie i poszerzanie swojej wiedzy. Demokracja oparta o zbiorową ignorancję
będzie wyrządzała szkody również tym, którzy stanowią większość - ponieważ wspólna głupota
nie zabezpiecza przed zgubnymi skutkami błędnych wyborów.

Dlatego życzę każdemu z Kolegów i sobie samemu, żeby każdy z nas dziś był lepszy niż
wczoraj, a jutro lepszy niż dziś.

Zdrówko dla całego muchowego środowiska w PL

I te nasze PZW, nasze RDOŚ-ie, nasze RZGW też jeśli możemy - inspirujmy i ulepszajmy. Już
jednemu dyrektorowi wręczyłem książkę "Przyjazne naturze kształtowanie rzek i potoków" -
pozbyłem się jedynego egzemplarza ale wiedzę trzeba rozsiewać...

Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [16] 30.03 16:43
 
Powinni założyć je członkowie pzw, którzy są bardzo dobrze
ustosunkowani i znają kogo
trzeba. I wtedy wszystko będzie miało ręce i nogi jak to w
demokratycznym państwie prawa.
Miłego dnia.

Cieszę się, że zostałem właściwie zrozumiany. Też jestem zwolennikiem
demokracji i respektowania
prawa.

Jeśli tak to powinno być jasne, iż respektowanie prawa wymaga
wygrania na kpierw konkursu ofert, ponoszenia kosztów a następnie
można już sobie wg. wlasnego uznania reglamentować zezwolenia
imienne uprawniające do wędkowania. Pomijając bliskie sercu żołnierza
słowa, nieodzowne w wielu sytuacjach, jak....można to robić na
podwórku, które nawet jeżeli chce się uważać za swoje, to opłaca inny
podmiot? Nie można wchodzić swoją małą stopą w buty użytkownika
rybackiego, ponieważ:
1. Nie należy chodzić w nie swoich kamaszach.
2. Pomijając odciski, chodząc w tych o trzy rozmiary za duże jest się
narażonym na potknięcie, upadek i wybicie sobie zębów.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 30.03 17:40
 
Imienne zezwolenia są wynikiem istnienia rezerwatu ani nie obwodu rybackiego. Jeśli chciałbyś
ograniczyć RDOŚ w zakresie wydawania pozwoleń na połów ryb na obszarze rezerwatów tylko
do użytkowników rybackich, to zaproponuj poprawkę do Ustawy o ochronie przyrody. Na dzień
dzisiejszy takie imienne zezwolenia może otrzymać Towarzystwo Przyjaciół Ślimaków.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 30.03 18:24
 
TPCHR towarzystwo przyjaciół chińskich ręczników...
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [13] 30.03 18:29
 
Oczywiście, że nie. Obrońca praworządności mówi o ludziach bardzo dobrze ustosunkowanych i
znających kogo trzeba. Jeśli stosunki i znajomości a nie chęć zrobienia czegoś pożytecznego mają
decydować o tworzeniu towarzystw, bo tylko wtedy zdaniem Witka będzie to miało ręce i nogi, to ja
dziękuję. Może najpierw poczytaj sobie o historii, zapoznaj się ze statutem, poczytaj o relacjach Passarii z
okręgiem i RDOŚ. To nic nie kosztuje a może pozwoli uniknąć sugerowania prywaty i łamania prawa.
Niektórym nie chce się nawet sięgnąć do wykazu wód ZO w Olsztynie. Passaria trzyma łapę na
olsztyńskich pstrągach i to jest ich cała wiedza.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [12] 30.03 18:47
 
Pan mnie łapie za słowa, w dodatku gdy sam łaskaw był przedstawić inną sytuacje do której odniosłem się w
sposób hipotetyczny z pewną domieszką złośliwości.
Wiecie Panowie co - a wszystkiego najlepszego z mojej strony, dużo sukcesów podczas wykonywania zadań
ochronnych na wydzielonym terenie rezerwatu, stanowiącym obwód rybacki należący do użytkownika
rybackiego który wydaje imienne zezwolenia w porozumieniu z RDOŚ. A w to ogóle do jeszcze dużo łososi z
samoutrzymujacych się populacji litewskich, lotewskichczy tam norweskich w dolnych odcinkach rzek
przymorskich oraz bezzwłocznego wypuszczania ryb poniżej ustawowego wymiaru ochronnego podczas
zawodów. Naprawdę życzę samych sukcesów na polu działalności społecznej, naukowej, internetowej i jakiej
tam jeszcze.

 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [11] 30.03 21:25
 
Spokojnie i bez Panowania. Czasami jest tak, że sprawy faktycznie przedstawiają się inaczej niż nam się
czasami wydaje. Czasami zamiast próby weryfikacji zdajemy się na sądy innych. Szczególnie, kiedy mają
wątpliwości, bo im się nie udało a innym tak. A jak jeszcze podpierają się takimi autorytetami jak ten
legendarny Józwa z Pluskwów. Łosoś dalej nie daje Tobie spokoju. Pewnie czytałeś, że może wróci do
Drawy. Jak może pamiętasz dla mnie ona była dającą największe szanse. Była jeszcze Gwda, ale tu
można zapomnieć o łososiu na przynajmniej kilka dziesięcioleci. A rzeki bezpośrednio uchodzące do
Bałtyku? One chyba nigdy nie były łososiowymi, ale to zostawmy sobie na jakieś dyskusje w przyszłości.
Zdrowych, spokojnych Świąt Witku.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [10] 01.04 18:38
 
(...)Łosoś dalej nie daje Tobie spokoju. Pewnie czytałeś, że może
wróci do Drawy. Jak może pamiętasz dla mnie ona była dającą
największe szanse. Była jeszcze Gwda, ale tu
można zapomnieć o łososiu na przynajmniej kilka dziesięcioleci. A rzeki
bezpośrednio uchodzące do
Bałtyku? One chyba nigdy nie były łososiowymi, ale to zostawmy sobie
na jakieś dyskusje w przyszłości.
Zdrowych, spokojnych Świąt Witku.


Dziękuję, również życzę spokojnych Świąt. Natomiast przeciwnie, akurat
w tej sprawie odnalazłem spokój, ponieważ poznałem Prawdę. A Ty?
Jeżeli uważasz tak jak ja, że prawda jest wartością samą w sobie, to
czytaj sprawozdania Zespołu do spraw zarybiania z lat ubiegłych. Może
trafisz na kilka kluczowych zdań.

Amicus Plato sed magis amica veritas.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 01.04 21:25
 
Miałem się nie odzywać w Święta, ale taki mocny post o Prawdzie.
Ta Prawda objawiona pochodzi od Romana czy Roberta, szwagrów, bynajmniej nie Twoich? W przypomnieniu Twój wątek, w którym poległeś na podstawowych pytaniach Mirka.
Chyba "doradcy" też odpowiedzi nie mieli.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 01.04 23:15
 
Witku, tu jest jak w pamiętnych słowach Romana Zakrzeńskiego w Misiu. Jest prawda czasu i prawda
ekranu. Sam musisz rozważyć, czy w tej sprawie o prawdzie świadczy czas i sukces, czy scenariusz
pisany ręką osoby powodowanej zawiścią i chęcią zaistnienia za wszelką cenę. Nawet za cenę, że
dowiemy się kolejnych nieciekawych faktów. Może jak u Platona nadal widzisz cienie, odbicia?
Wróciłem do dyskusji na FORS, coś tam dopisano. Sprawa duńskiej Skjern Au nie daje mi spokoju od
czasu, kiedy w latach 70tych ukazał się o niej artykuł w niemieckim Blinker. No i widzę, że chyba coś
drgnęło w biologii różanki? Mogą zrezygnować z usług skójek?
W wolnej chwili sięgnę do tych sprawozdań. Pozdrawiam.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [7] 02.04 08:35
 
Kolego Witku,

daj sobie spokój z tymi panami. To typowe pierdolamento fałszywych proroków. Pozdrowienia dla szwagra. :)

 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [6] 02.04 08:57
 
Proszę zainteresowanych o dokładne przeczytanie, niestety dosyć obszernego trzeciego postu licząc od dołu
będącego na stronie podanej przeze mnie w linku. Jeżeli są jakieś uwagi MERYTORYCZNE do tego co tam
napisałem to chętnie ich wysłucham
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 02.04 12:38
 
U mnie Witku w zasadzie bez uwag. Dyskusyjna dla mnie jest wypowiedź pod nią, którą pozwalam sobie
zacytować.
Niemniej podam taki mały przykład znad rzeki- otóż co roku jeżdżę sobie na ryby nad miejsca, które
występują w tych publikacjach. Co roku koryto i dno zmienia swój charakter, więc będąc tam
kilkunastokrotnie spotykam miejsca, które znacznie się różnią od tych opisanych w publikacjach. Dlatego
uważam, że mimo podawanych przez Ciebie danych można w uzasadniony sposób zakładać możliwość
pojawienia się narybku łososiowatych z tarła naturalnego. Oczywiście inną sprawą jest zmienność
warunków środowiskowych i efektywność tarła, aczkolwiek we wszystkich opracowaniach zakłada się, że
istnienie, nawet okresowo dogodnych miejsc do rozrodu powinno sprzyjać zakwalifikowaniu takich miejsc
jako potencjalnie tarliska.
Dalej tej samej osoby na końcu wątku, gdzie podaje jako przykład tarło okonia, reofilnych karpiowatych i
różanki, mimo braku właściwego substratu.
Jeśli z tego płyną jakieś istotne wnioski dotyczące zbudowania stabilnych populacji Salmo salar w Słupi,
Parsęcie itd., to ja się poddaję. Dla mnie podstawowym kryterium jest racjonalność. Zanim podejmie się
decyzję i wyda kolejne miliony unijne, ministerialne, związkowe czy jakiekolwiek, należy wyciągnąć
właściwe wnioski z dotychczasowych porażek i wrócić do czasów, zanim te rzeki zostały pogrodzone.
Przecież dane na ten temat istnieją i ich wiarygodności nikt nie podważa. Wtedy ilości łowionych łososi
stanowiły jakiś znikomy odsetek w stosunku do łowionych troci. Mój znajomy mawiał w czasach komuny,
oczywiście w innym kontekście, pamiętaj, że Polska leży między 54 a 49 stopniem N i 14 a 24 stopniem E
i tego nie zmienimy. Czy przypadkiem nie to powinno być punktem wyjścia do dyskusji?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [4] 02.04 23:56
 
Proszę zainteresowanych o dokładne przeczytanie, niestety dosyć obszernego trzeciego postu licząc od dołu
będącego na stronie podanej przeze mnie w linku. Jeżeli są jakieś uwagi MERYTORYCZNE do tego co tam
napisałem to chętnie ich wysłucham

A tak merytorycznie na stronie, którą zalinkowałeś. O co chodzi z tą zmiana nicku?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [3] 17.04 10:42
 
Cóż, ponieważ uwag merytorycznych się jakoś nie doczekałem, to może zaproponuję w celu lepszego
zrozumienia dwa posty, gdym był jeszcze kaszubem. Niestety nie odpowiedzą na pytanie dotyczące ,,homingu
generatywnego" bo się na tym zwyczajnie nie znam, natomiast sądzę, iż po uważnym przeczytaniu pozwolą
zrozumieć np. fenomen (do czasu) rzeki której to nazwa mi umknęła, a której to 80% ma charakter plaży.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 07.06 23:09
 
Rozumiesz link, który podałeś? Czy to na tym forum j.bali cię za występowanie pod różnymi nickami? Rzadko tam zaglądam, może się mylę.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 07.06 23:24
 
Cóż skoro napisałem, to zakładam że rozumiem. Rynsztokowy język
niech Pan zachowa dla siebie, niewyklyczone że będzie przydatny w
innym towarzystwie a może i miejscach gdzie Pan bywa. Niekoniecznie
tutaj, a już na pewno nie w rozmowie ze mną. Dobranoc
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 07.06 23:39
 
Brak argumentów merytorycznych?
Takie proste zakończenie jak ich nie ma. Tak się sprawia, że zaczęło się od tego, że "osoby" nie rozumiejące pojęć podstawowych próbują wypowiadać się publicznie na tematy, o których pojęcia nie mają. Zabolało?
Rozmowa ze ścianą jest bardzo trudna. Ona w aspektach poruszanych wie mniej więcej tyle samo, ale przynajmniej takiego mniemania o sobie nie.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 26.03 18:04
 
Jacku,
Dla ludzi, którzy chcą dowiedzieć przed wyjazdem gdzie są rezerwaty a gdzie ich nie ma - jest geoserwis GDOŚ. Korzystaj i nie narzekaj


Dzięki za link. Wygląda na to, że nie ma sensu w tamte strony przyjeżdżać .
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 26.03 21:48
 
No i link potwierdza jedno,że sprawa śmierdzi jak tygodniowe skarpety.
I tu RDOŚ miałby problem.Otóż skoro tak jest jak Passaria i RDOŚ twierdzi,że tam jakieś limity zezwoleń itd.to dlaczego podobna procedura nie obowiązuje na całym rezerwacie tylko akurat tam?
I nie pitolcie,że jak woda by "wróciła"do PZW to byłby koniec.Są jak wszyscy wiemy wody PZW w Polsza gdzie są ryby.Nie potrzeba do tego "prywatyzować"wody.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 19:54
 
Marian, przeczytaj to co napisał Dmychu. Jest dokładnie tak jak on to rozumie.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 19.03 21:18
 
Po pierwsze witam Szanowne Koleżeństwo! Nazywam się Piotr Piskorski i jestem prezesem Towarzystwa
Miłośników Pasłęki w Olsztynie. Z przykrością stwierdzam, że póki co obowiązki nie pozwalają mi udzielać się
na żadnym z forów dyskusyjnych wśród których Flyfishing.pl uchodzi za bardzo znamienite i profesjonalne
towarzystwo. Cóż - może kiedyś, na emeryturze będzie czasu więcej.
Oczywiście koledzy informowali mnie o toczących się ostatnio ... dyskusjach w których nazwa Passaria padała
często. Miałem nadzieję jednak, że wątpliwości się wyjaśnią i problem zniknie. Czytając jednak ostatnie wpisy
nabrałem chęci wyjaśnienia pewnych niejasności, które jak widzę, wciąż nurtują niektórych Kolegów. Postaram
się przy tym odłożyć osobiste uprzedzenia na bok gdyż uważam, że wszystkich nas - ludzi na odpowiednim
poziomie i dysponującym większą niż przeciętna wiedzą o środowisku - powinna łączyć wspólna SPRAWA.
Jest nią dobro wód i ginących gatunków ryb szlachetnych.
Sprawa Pasłęki leży mi wyjątkowo na sercu gdyż to również z mojej inicjatywy w 1988 roku powstał Klub
Passaria. Nikt nie jest nieomylny więc i my w ciągu tych 30 lat popełniliśmy ich wiele. Wiemy przy tym, że nic
nie jest nam dane na zawsze. Pracujemy więc ciężko z nadzieją, że nasze zasługi nie przepadną.
Trudno jednak zrozumieć intencje Kolegów, którzy z jednej strony deklarują przyjaźń i chęć współpracy a z
drugiej piszą ... listy do urzędów informując o "zauważonych nieprawidłowościach". Jakoś nie mogę znaleźć
odpowiedniego określenia dla tego rodzaju "pomocy w wyjaśnianiu problemów". Jasne, że nie jesteśmy
doskonali - były błędne wpisy na naszej stronie. Czy ktoś z tego powodu popełnił wykroczenie i spotkały go
nieprzyjemności? Nie sądzę - jestem pewien, że widziałbym o tym. Zresztą powinno być raczej wiadomym
skąd należy czerpać informacje na temat przepisów i ograniczeń. Od tego są Informator KWPiL, biuletyny
wydawane przez dzierżawcę wody czy w końcu informacje wydrukowane na konkretnych zezwoleniach.
Passaria jedynie wspiera działania PZW i RDOŚ w ochronie i zagospodarowaniu Pasłęki w granicach naszego
województwa.Nie jest więc instytucją, która tworzy przepisy i musi dbać o ich podanie do publicznej
wiadomości.
Dla ciekawych garść informacji.

Geneza naszych działań w rezerwacie nad Pasłęką sięga roku 1988, kiedy to udało mi się przekonać
ówczesnego Konserwatora Przyrody – Stanisława Dąbrowskiego, że rozwiązania typu ochrona przez
wędkarstwo sprawdzają się na świecie a nowo powstały Klub Miłośników Pasłęki może pomóc w ochronie
rezerwatu. Wtedy też zaakceptowana została nasza propozycja stworzenia 10 szt zezwoleń na okaziciela na
zamknięte przedtem odcinki Pasłęki i Giłwy. Działa to nieźle od 30 lat i wszyscy powinni być zadowoleni. PZW
ma pomoc merytoryczną, fizyczną i finansową w zarybieniach i ochronie rzeki której jest dzierżawcą, RDOŚ
ma całoroczne źródło informacji o wszelkich niekorzystnych zjawiskach w rezerwacie (na koniec każdego roku
raport z działalności ląduje na biurku RKP) a członkowie TMP mają możliwość wędkowania w unikalnym
miejscu i warunkach (określonych przez RDOŚ).

Formalne podstawy działania TMP Passaria na terenie rezerwatu na Pasłęce:

1. W 1988r powstał Klub Miłośników Pasłęki przy ZO PZW w Olsztynie a 1.02.1996 Towarzystwo Miłośników
Pasłęki wpisane do KRS
2. 2.03.2012 nastąpiło połączenie klubu i stowarzyszenia. Jesteśmy od tej pory organizacją nie będącą w
strukturach PZW.
3. Celem połączenia było zwiększenie niezależności TMP i uniknięcie nieporozumień, które mogą wynikająć
z dwoistości natury organizacji.
4. Profil działania, cele i zadania organizacji są od początku takie same i opisuje je statut.
5. Passaria nie jest dzierżawcą ani administratorem żadnej rzeki
6. Działamy w służbie ochrony przyrody ze szczególnym uwzględnieniem wód pstrągowych naszego
regionu. Pomagamy i wspieramy wszystkie organizacje i urzędy odpowiedzialne za te sprawy.
7. Dzierżawcą i administratorem rz Pasłęki jest PZW.
8. Od 1970r na Pasłęce od źródeł do ujścia, kilku dopływach i okolicznych terenach istnieje rezerwat
przyrody, w którym wędkowanie obwarowane jest specjalnymi przepisami.
9. Wędkować mogą osoby posiadające zezwolenie imienne wydane przez PZW z upoważnienia
Konserwatora przyrody. Na każdym zezwoleniu widnieją aktualne przepisy dotyczące wyłączonych odcinków
oraz zasad wędkowania.
10. Nasza „wyłączność” na wędkowanie w obrębie odcinka Pasłęki Isąg – Szatanki i Giłwy jez Giłwa – ujście,
opiera się na zapisach Planu Zadań Ochronnych dla rezerwatu na rz Pasłęce. Dokument ten wyznacza TMP
jako wykonawcę jednego z zadań ochronnych. Polega ono na ograniczeniu presji wędkarskiej na tym terenie
do 10ciu osób dziennie. Realizujemy to przez organizację dystrybucji jednodniowych zezwoleń tak, aby mieć
kontrolę kto i gdzie w danym dniu przebywa.

Mam nadzieję, że to wszystko jest jasne. W razie pytań zapraszam do dyskusji.
Potwierdzam też, że każdy może zapisać się do TMP. Warunki to - wypełnienie ankiety i poparcie 2 członków
TMP ze stażem większym niż 5 lat.

Dzięki jednocześnie za słowa wsparcia od kilku forumowiczów! To miło, że nie trzeba koniecznie być jednym z
nas aby problem rozumieć i właściwie oceniać.
Mimo swojej wrodzonej skłonności do unikania konfliktów nie mogę jednak pojąć Roberta - człowieka, który
skończył ten sam wydział i te same ścieżki przemierzał w poszukiwaniu pstrągów na Warmii. Czy nie lepiej
choć połowę tej energii przeznaczyć na opiekę nad elbląską częścią rzeki? Co z waszym klubem? Jakimi
osiągnięciami możesz się pochwalić jako prezes? To prawda, że kilkukrotnie rozmawialiśmy o współpracy.
Tylko na jakiej płaszczyźnie mamy ją budować? Czy myślisz, że po tym, co piszesz ktoś z TMP będzie chciał
współpracować z kierowaną przez ciebie organizacją?

Pozdrawiam Wszystkich,
Piotr Piskorski
PASSARIA


Brawo, odważnie i mocno, jestem ciągle pod wrażeniem pierwszych słów. Geniusz całuje w stopy wyśmienitego. Jeśli ktoś powiedział trafniej niż ty, to myliłby się, brawo.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 20.03 08:10
 
Taaak, rzeka Łyna, co prawda to okulawiona, ale nadal królowa rzek warmińskich. Szczególnie jej odcinki międzyzaporowe, ze szczególnym uwzględnieniem odcinka Kotowo-Bartoszyce. Pływają tu piękne jelce, klenie i brzany. Jak widzę Dmychu przepada łowić te pierwsze. W powojennych czasach płynęły trocie, a w nieco mniej historycznych występowały pstrągi potokowe. Parę lat temu, z ramienia Klubu Pstrągowego PZW "GŁOWACZ" (na zasadzie "Wszystkie wody nasze są"), udało się mi uratować ten fragment przed kolejną, prawie już pewną zabudową EW w miejscowości Ardapy. Jeden z dyskutantów tego tematu, swojego czasu złośliwie negował na FFF te zasługi, inny doskonale wie jak było.

Pozdrawiam
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [79] 20.03 11:52
 
Panie Piotrze, każdy logicznie myślący jest zdania że pewne odcinki rzek powinny być w rękach pasjonatów,
którzy opieką i znajomością wody gwarantują rzece "opierunek i wikt". Cały świat tak ma a my mamy PZW, który
ma w poważaniu wody PiL bo kluczowym ich klientem jest gumofilc z żywcówką. I ja im się nie dziwię bo
statystycznie to grunciarze wpłacają najwięcej do ich koszyczka.
To że można zrobić z wód PiL niezły geszeft pokazuje OS San, który jest zarządzany perfekcyjnie. Niestety to
jedyny chyba przypadek w Polsce sukcesu PZW na wodach PiL, choć dzięki temu dostaje się rykoszetem
pozostałym wodom w okręgu krośnieńskim.
Wszystkie rybne wody PiL jakie znam, to praca małych lokalnych grup wędkarzy, którzy zarybiają, pilnują, straszą
kormorany.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [78] 20.03 18:32
 
Wszystko ok tylko tu z poza klubu nikt nie połowi.
Panie Piotrze może by udostępnić np.2 licencje dziennie dla osób
spoza klubu,a które byłyby zobowiązane do przestrzegania
regulaminu.
Może i nawet w środku tygodnia.Myślę że w tygodniu nie ma zbyt
dużej frekwencji.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [77] 20.03 19:05
 
Piotrek łopatologicznie wszystko wyjaśnił. Stowarzyszenie nie może rozdawać zezwoleń komu chce i
jeśli ktoś chce(bo nie jest instytucją charytatywna i prawnie też tego robić nie może). Każdy może
"wstąpić" do Passarii po opłaceniu składki PZW Olsztyn (ok 300 złotych-warunek bezwzględny),
zapisaniu się do Stowarzyszenia zgodnie z zasadami, opłaceniu wpisowego(aktualnie 50) i
składki(100) i odrobieniu 3 dni na rzecz Pasłęki.
Rozumię, że najlepiej w tygodniu, gdy wszyscy pracują rozdać zezwolenia dla chcących polowić,
może jeszcze podsatwić samochód , który zawiezie na miejscówki i zimne piwo z lodówki. Panowie
litości.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 20.03 19:28
 
Piwa nie piję,dojadę sobie sam,ryb nie biere,kłusoli wale w beret.Co
tam jeszcze trzeba?450 zł rocznie i 3 dni odpracoać?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 20.03 19:49
 
Takie podejście bardzo mi sie podoba. Tak trzymać.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 20.03 21:50
 
ryb nie biere,kłusoli wale w beret

To może podjedź do Karlina i zrób porządek.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [73] 20.03 19:30
 
Piotrek łopatologicznie wszystko wyjaśnił. Stowarzyszenie nie może rozdawać zezwoleń komu chce i
jeśli ktoś chce(bo nie jest instytucją charytatywna i prawnie też tego robić nie może). Każdy może
"wstąpić" do Passarii po opłaceniu składki PZW Olsztyn (ok 300 złotych-warunek bezwzględny),
zapisaniu się do Stowarzyszenia zgodnie z zasadami, opłaceniu wpisowego(aktualnie 50) i
składki(100) i odrobieniu 3 dni na rzecz Pasłęki.
Rozumię, że najlepiej w tygodniu, gdy wszyscy pracują rozdać zezwolenia dla chcących polowić,
może jeszcze podsatwić samochód , który zawiezie na miejscówki i zimne piwo z lodówki. Panowie
litości.

Wyobraź sobie, że nad Pasłękę przyjeżdża taki zwykły wędkarz, jak ja . Ponieważ mieszkam kilkaset kilometrów od rzeki i zanim wyzionę ducha, miałbym ochotę połowić sobie jeden, jedyny raz w swoim życiu na Pasłęce. Po jakiego dzwona mam wstępować do Waszego klubu, skoro tam nie mieszkam i nigdy nie będę miał czasu na odrobienie prac społecznych ? Ustalcie z PZW cenę licencji na 100 Euro, np. do 2 licencji dziennie ( zimne piwo może być w cenie ), co będzie przez dłuższy czas ceną zaporową i nikt nie będzie Was się czepiał, że blokujecie dostęp do wody.
pozdrawiam
jp
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [14] 20.03 19:37
 

Rozumię, że najlepiej w tygodniu, gdy wszyscy pracują rozdać
zezwolenia dla chcących polowić,
może jeszcze podsatwić samochód , który zawiezie na miejscówki i
zimne piwo z lodówki. Panowie
litości.


Wyobraź sobie, że nad Pasłękę przyjeżdża taki zwykły wędkarz, jak ja
. Ponieważ mieszkam kilkaset kilometrów od rzeki i zanim wyzionę
ducha, miałbym ochotę połowić sobie jeden, jedyny raz w swoim
życiu na Pasłęce. Po jakiego dzwona mam wstępować do Waszego
klubu, skoro tam nie mieszkam i nigdy nie będę miał czasu na
odrobienie prac społecznych ? Ustalcie z PZW cenę licencji na 100
Euro, np. do 2 licencji dziennie ( zimne piwo może być w cenie src="imx/icons/smile2.gif" border="0"> ), co będzie przez dłuższy
czas ceną zaporową i nikt nie będzie Was się czepiał, że blokujecie
dostęp do wody.
pozdrawiam
jp



Nie mogą sprzedawać licencji,bo nie wiem na jakiej zasadzie
dogadali się z RDOŚ w Olsztynie.
Ciekawe co na to by CBA powiedziało?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [13] 20.03 19:45
 

Rozumię, że najlepiej w tygodniu, gdy wszyscy pracują rozdać
zezwolenia dla chcących polowić,
może jeszcze podsatwić samochód , który zawiezie na miejscówki i
zimne piwo z lodówki. Panowie
litości.



Wyobraź sobie, że nad Pasłękę przyjeżdża taki zwykły wędkarz, jak ja
. Ponieważ mieszkam kilkaset kilometrów od rzeki i zanim wyzionę
ducha, miałbym ochotę połowić sobie jeden, jedyny raz w swoim
życiu na Pasłęce. Po jakiego dzwona mam wstępować do Waszego
klubu, skoro tam nie mieszkam i nigdy nie będę miał czasu na
odrobienie prac społecznych ? Ustalcie z PZW cenę licencji na 100
Euro, np. do 2 licencji dziennie ( zimne piwo może być w cenie src="imx/icons/smile2.gif" border="0"> ), co będzie przez dłuższy
czas ceną zaporową i nikt nie będzie Was się czepiał, że blokujecie
dostęp do wody.
pozdrawiam
jp



Nie mogą sprzedawać licencji,bo nie wiem na jakiej zasadzie
dogadali się z RDOŚ w Olsztynie.
Ciekawe co na to by CBA powiedziało?

PZW może sprzedawać, bo jest pełnoprawnym użytkownikiem rybackim, a Wy tylko przekazujecie nieodpłatnie jedno lub dwa zezwolenia na okaziciela, które otrzymaliście z RDOŚ-u. Ot, taka współpraca, gdzie wilk jest syty i owca cała
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [12] 20.03 19:56
 
Proszę zadzwonić do PZW w Olsztynie i zapytać o wykupienie dniówki na Pasłękę. W ubiegłym roku
chciałem kupić pozwolenia na 2 dni dla swojego brata z Małopolski. W PZW na ul. Bałtyckiej w
Olsztynie uzyskałem odpowiedź, że nie sprzedaje się zezwolenia na dniówki. Tylko po opłaceniu
skąałdki na wody górskie w Olsztynie. Nie jest to wymysł mój czy nasz. Kilka lat temu mój brat
przyjeżdżał 1-2 razy w roku i wędkowaliśmy w Wapniku czy Pitynach, ale teraz jest to niemożliwe- ja
też żałuję. W drugą strone ja co roku jeżdżę na Mierzawę i inne rzeki kielecczyzny i jest to możliwe.
trudno to zrozumieć. Wszelkie domniemania proszę pozostawić w zalążku, gdyż przeciąganie liny
nic nie wnosi- szkoda narwów.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [11] 20.03 20:14
 
Proszę zadzwonić do PZW w Olsztynie i zapytać o wykupienie dniówki na Pasłękę. W ubiegłym roku
chciałem kupić pozwolenia na 2 dni dla swojego brata z Małopolski. W PZW na ul. Bałtyckiej w
Olsztynie uzyskałem odpowiedź, że nie sprzedaje się zezwolenia na dniówki. Tylko po opłaceniu
skąałdki na wody górskie w Olsztynie. Nie jest to wymysł mój czy nasz. Kilka lat temu mój brat
przyjeżdżał 1-2 razy w roku i wędkowaliśmy w Wapniku czy Pitynach, ale teraz jest to niemożliwe- ja
też żałuję. W drugą strone ja co roku jeżdżę na Mierzawę i inne rzeki kielecczyzny i jest to możliwe.
trudno to zrozumieć. Wszelkie domniemania proszę pozostawić w zalążku, gdyż przeciąganie liny
nic nie wnosi- szkoda narwów.


To jest bardzo dobry temat dla nowego Prezesa ZG PZW, który obiecywał ułatwienia w opłacaniu składek okresowych, na terenie całej Polski.
pozdrawiam
jp
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 20.03 21:18
 
W Uchwale ZG PZW nr 4/II/2018 z 24 lutego 2018 jest coś na ten temat:

 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [9] 20.03 22:29
 
Nikt ci nie da tyle ile ja ci obiecam. Jaka jest wiedza prezesa na temat różnego statusu wód chociażby w aspekcie przepisów o ochronie przyrody? Bo są też inne.
Ale grając tym, co się ludziom wydaje można sporo namieszać.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [8] 20.03 23:41
 
Nikt ci nie da tyle ile ja ci obiecam. Jaka jest wiedza prezesa na temat różnego statusu wód chociażby w aspekcie przepisów o ochronie przyrody? Bo są też inne.
Ale grając tym, co się ludziom wydaje można sporo namieszać.


Przecież te wszystkie jałowe działania są dla poklasku i samozadowolenia działaczy. Sporo zamieszania, a mało konkretów. Aktualnie mamy bardzo dobry moment na przekształcenie Okręgów w niezależne stowarzyszenia. Przypuszczam, że zabraknie odwagi, bo ktoś mógłby stracić, a inny skorzystać
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [7] 20.03 23:45
 
Będziesz pierwszy, który spróbuje, czy tylko teoretyzujesz?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [6] 20.03 23:47
 
Będziesz pierwszy, który spróbuje, czy tylko teoretyzujesz?
Teoretyzuję waląc głową w beton
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [5] 21.03 08:59
 
Nad Dunajcem wszystko poukładane więc można się teraz zająć innymi rzekami...
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 10:04
 
Nad Dunajcem wszystko poukładane więc można się teraz zająć innymi rzekami...

Argument bardzo dobry, wyartykułowany swego czasu w znanym ,,a w USA Murzynów biją!".
Gdyby jednak nie pomogło to może warto sięgnąć po cięższą artylerie tzn. atak ad persona, który jako obserwator
z zewnątrz widziałem na tym forum w stosunku do jednego z adwersarzy, czyli w przypadku ewentualnego braku
argumentów podważyć wiarygodność dyskutanta. I tutaj najlepiej już iść na całość, wszystkie możliwe chwyty
dozwolone, wszak cel uświęca środki.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 10:18
 
Też Cię lubię...
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 10:35
 
Nad Dunajcem wszystko poukładane więc można się teraz zająć innymi rzekami...
Rozumiem, że miał to być uszczypliwy dowcip. Interesuję się wieloma rzekami, a zwłaszcza odcinkami, gdzie można spotkać pstrąga i lipienia. W Polsce mamy ich sporo, ale przyglądając się na rybostan, można zauważyć, że są nadmiernie eksploatowane. Dotyczy to zarówno wykorzystania rzek na spłuczki klozetowe, zabudowy hydrotechnicznej, czy niemądrze prowadzonej gospodarki rybackiej. Centralne sterowanie PZW nigdy tego nie ogarnie. Dlatego powinny powstawać mniejsze stowarzyszenia, grupy pasjonatów, które dobrze znają swój teren i wiedzą, co można poprawić. Wiele lat temu wypowiadałem się, że ZG zamiast zajmować się pierdołami, powinien zatrudniać prawników, którzy będą służyć pomocą lokalnym Okręgom w szkodliwych dla rzek postępowaniach. Obecnie tak to wygląda, że PZW dobrze się bawi, a ochroną przyrody muszą zajmować się inne organizacje. Oczywiście są wyjątki, ale wciąż jest ich za mało.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 10:55
 
Rozumiesz w połowie, złośliwość tak lecz dowcip
niekoniecznie. Po przeczytaniu reszty Twojego postu łzy mi
się polały ze wzruszenia . Coraz mniej takich ludzi...
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 11:04
 
Miło się z Tobą rozmawia.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [57] 21.03 08:18
 
Jacku,
Zasoby naturalne nie są nieskończone. To czy limitowanie dostępu do tych zasobów opiera się na zasadach rynkowych czy stowarzyszeniowych nie jest już takie ważne. Okręgi mogą opierać ochronę wód nie tylko o straż społeczną, ale także o zewnętrzną firmę ochroniarską. Dlaczego więc okręg miałby mieć zakaz powierzenia pewnych aspektów ochrony wód innym, zewnętrznym organizacjom pozarządowym, skoro może zlecać to firmom? Nigdzie nie jest napisane, że tak nie można.

Ja chętnie połowię jelce w Symsarnie albo klenie w Łynie i nie muszę koniecznie łowić na krótkim odcinku Pasłęki. Ważne jest dla mnie to czy przeżyje dzika przyroda, a nie to czy zaistnieje sprawiedliwość społeczna. Prawo nie powinno być narzędziem do legalizacji chciejstwa, tylko raczej do rozsądnego unormowania stosunków własnościowych pomiędzy obywatelami. Mam nadzieję, że istnienie Passarii jest zbudowane na zasadzie win-win w bilansie ludzie-rzeka i tylko z tego powodu przyjęto takie rozwiązanie ochronne.

Inną kwestią jest to jakie rozwiązanie jest najbardziej optymalne. W przypadku większego zainteresowania Pasłęką, może okazać się, że korzyści jakie wynikają z drogiej licencji komercyjnej będą dla ochrony przyrody większe niż składka i godziny pracy szeregowego członka Passarii.

Jednak nie wydaje mi się, żeby 100 euro było wystarczającą zachętą dla Passarii i RDOŚ, żeby zmieniać zasady dostępu do omawianego odcinka tej rzeki. Natomiast jeśli zaoferujesz 10 tys. euro, to być może ktoś będzie miał motywację do renegocjacji warunków ochrony z RDOŚ i wyśle do Ciebie maila z ofertą licencji specjalnej, podobnej do tej, którą otrzymał Reza Szah Pahlawi na odstrzał żubra w Bieszczadach od władz PRL-u. Jednak po tym historycznym strzale do żubra z rąk szacha Iranu, Polska otrzymała od Pahlawiego prezent w postaci odkręconego kurka z ropą naftową. Żuby od tego nie wyginęły, więc deal był jak najbardziej opłacalny.

W nieustannej walce ludzie zawsze chcą korzystać z zasobów odcinając biedniejszych od siebie, ale bez zwracania na siebie uwagi bogatszych. Każdy ma usta pełne frazesów, jeśli chodzi o eliminację innych, natomiast gdyby zasady fair play miały odciąć ich samych - wówczas retoryka czasami się zmienia. Wszstko zależy od tego, czy stosujemy moralność Kalego czy moralność zwyczajną. Jeśli mnie na coś nie stać, moja etyka się nie zmienia. Ale gdy Goldman Sachs miał upaść, etyka stała się elastyczna. Tak bywa... niezależnie od skali zjawiska.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [56] 21.03 10:07
 
Krzychu,

jak na prawdę było z Łyną, to dokładnie wiesz, ponieważ otrzymałeś komplet dokumentów w tej sprawie. Możesz cieszyć się więc połowami dorodnych jelców poniżej Kotowa.
Jednak wybacz, ale takie ogólne "pierdolamento" odnośnie Pasłęki jest nie na miejscu wobec obowiązujących przepisów. Wykazałem, co jest bardzo łatwe do sprawdzenia, nawet w Internecie, że:

1. W aktualnym "Informatorze wód krainy pstrąga i lipienia" podaje się nieprawdziwą informację, że na połów ryb w rzece Łukta (Łukcianka), potrzebne jest imienne zezwolenie, takie samo jakie obowiązuje na olsztyński odcinek Pasłęki. Obecnie, takie zezwolenie można wykupić wyłącznie na cały rok w kwocie około 200 zł i nie obejmuje fragmentu administrowanemu przez TMP "Passaria". Jednak tego w Informatorze nie wycztasz. Jednak rzeka Łukta nie wchodzi w skład rezerwatu "Ostoja bobrów na rzece Pasłęce", co łatwo sprawdzić w stosownym Monitorze Polskim.
Pomijając to, że ta rzeczka jest co parę lat bagrowana (Co robi w tej kwestii Passaria?) i płytka - jest dopuszczona do wędkowania (Ktoś może np. lubić wędkować w takich warunkach!!!). Ale nie powinno się tu wymagać odrębnego pozwolenia, bo powtarzam - Łukta (Łukcianka) nie wchodzi w skład rezerwatu przyrody. Dlatego też zadaję jeszcze raz pytanie - jak będzie na Łukciance potraktowany przez strażników wędkarz, posiadający wyłącznie opłatę na ogólnodostępne wody ZO PZW Olsztyn?

2. ZO PZW w Olsztynie jest użytkownikiem rybackim od WODY POLSKIE - RZGW w Gdańsku m.in. obwodu nr 8 Rzeki Pasłęka. Z odpowiednich wojewódzkich Dzienników Urzędowych oraz Rozporządzeń Dyrektora RZGW w Gdańsku wynika, że obwód nr 8 obejmuje: wody rzeki Pasłęka z wodami jej dopływów od 50-ciu metrów poniżej wypływu z jeziora Isąg do ujścia do rzeki Miłakówka z wyłączeniem wód: rzeki Giłwa (obwód rybacki nr 4); rzeki Morąg (obwód rybacki nr 2) ..., itd.

3. Rzekome wyłączenie dla TMP Passaria z obwodów rybackiego nr 8 i 4 fragmentu Pasłęki i Giłwy potwierdza aktualne Zarządzenie nr 31 z 2016 roku RDOŚ w Olsztynie. Jednak zapis tego Zarządzenia jest błędny, ponieważ w Zał. nr 2 - TMP Passaria jest potraktowana jako użytkownik rybacki, co nie jest prawdą i równie łatwo, to sprawdzić na stronie RZGW Gdańsk.

4. W świetle przepisów, na jakich działa RZGW "pod użytkowanie" w jakiejkolwiek formie użytkowanego obwodu rybackiego innemu podmiotowi - grozi wypowiedzeniem użytkownikowi rybackiemu obwodu. Wobec tego, wydaje się, że tutaj nie ma znaczenia, czy ZO PZW ma jakieś porozumienie (ustne lub pisemne), ponieważ TMP jest stowarzyszeniem posiadającym osobowość prawną i w związku z tym nie wchodzi w skład struktur PZW.

5. Tutaj nie trzeba żadnego CBŚ lub CBA, jak sugerowano w jednym z wpisów. Trzeba tylko złożyć do RZGW Gdańsk wniosek o wyjaśnienie, co gwarantuje każdemu obywatelowi Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej.

Pozdrawiam
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 10:29
 

5. Tutaj nie trzeba żadnego CBŚ lub CBA, jak sugerowano w jednym z wpisów. Trzeba tylko złożyć do RZGW Gdańsk wniosek o wyjaśnienie, co gwarantuje każdemu obywatelowi Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej.


Czemu miałaby służyć taka akcja? Jakiego efektu końcowego należy oczekiwać?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 10:37
 
Mart
Czytaj uważnie. PZW jest "opiekunem" i "właścicielem" wody czy Towarzystwo?
Jeżeli Towarzystwo to dlaczego akurat to a nie np .... Józef Jelenski, Piotr Konieczny czy Jozek z Sączą????
Skoro PZW dzierżawi wodę od RZGW to ono powinno wodą tą gospodarować.
Wyobrażasz sobie żeby OS San był prowadzony przez np. "Adama Skrechotę" a Okręg Krosno miałby z tego
... nic? Dla mnie to min. dziwne, jak nie nienormalne.
Wiem że dla PZW najlepiej jest znaleźć "jeleni" bo tylko na takich jeszcze jakoś ta organizacja zipie ale bez jaj.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 10:47
 
Trout, sorry ale nie Ciebie pytałem, a Pana Roberta Kosteckiego.
Jaki efekt końcowy, jaki cel przyświeca Panu, Panie Robercie?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 10:30
 
"1. W aktualnym "Informatorze wód krainy pstrąga i lipienia" podaje się nieprawdziwą informację...

2. ZO PZW w Olsztynie jest użytkownikiem rybackim od WODY POLSKIE - RZGW w Gdańsku m.in. obwodu
nr 8 Rzeki Pasłęka. Z odpowiednich wojewódzkich Dzienników Urzędowych oraz Rozporządzeń Dyrektora
RZGW w Gdańsku wynika, że obwód nr 8 obejmuje: wody rzeki Pasłęka z wodami jej dopływów od 50-ciu
metrów poniżej wypływu z jeziora Isąg do ujścia do rzeki Miłakówka z wyłączeniem wód: rzeki Giłwa (obwód
rybacki nr 4); rzeki Morąg (obwód rybacki nr 2) ..., itd.

3. Rzekome wyłączenie dla TMP Passaria z obwodów rybackiego nr 8 i 4 fragmentu Pasłęki i Giłwy potwierdza
aktualne Zarządzenie nr 31 z 2016 roku RDOŚ w Olsztynie. Jednak zapis tego Zarządzenia jest błędny,
ponieważ w Zał. nr 2 - TMP Passaria jest potraktowana jako użytkownik rybacki, co nie jest prawdą i równie
łatwo, to sprawdzić na stronie RZGW Gdańsk.

4. W świetle przepisów, na jakich działa RZGW "pod użytkowanie" w jakiejkolwiek formie użytkowanego
obwodu rybackiego innemu podmiotowi - grozi wypowiedzeniem użytkownikowi rybackiemu obwodu. Wobec
tego, wydaje się, że tutaj nie ma znaczenia, czy ZO PZW ma jakieś porozumienie (ustne lub pisemne),
ponieważ TMP jest stowarzyszeniem posiadającym osobowość prawną i w związku z tym nie wchodzi w skład
struktur PZW.

5. Tutaj nie trzeba żadnego CBŚ lub CBA, jak sugerowano w jednym z wpisów. Trzeba tylko złożyć do RZGW
Gdańsk wniosek o wyjaśnienie, co gwarantuje każdemu obywatelowi Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej.

Pozdrawiam"


Napisz wiec do RZGW i sprawa będzie wyjaśniona.
Skoro PZW nie może dzierżawić swojej wody innym to TMP powinno wygrać przetarg i stać się jedynym
użytkownikiem rybackim. O ile im się to uda.

Co do: Dlatego też zadaję jeszcze raz pytanie - jak będzie na Łukciance potraktowany przez strażników
wędkarz, posiadający wyłącznie opłatę na ogólnodostępne wody ZO PZW Olsztyn"?

to Zasady wedkowania ujęte w Zezwoleniu czy Informator Wod KPiL są najważniejszym dokumentem
obowiązującym wędkarza po Ustawie, Regulaminie APR czy lokalnych przepisów (rezerwaty) i jedynie
pretensje można mieć do Okręgu PZW że nie ma prawidłowych informacji w dokumentach dotyczących zasad
wedkowania udostępnianych wędkarzom.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [51] 21.03 11:09
 
Cześć Robert,
W podanym przez Ciebie dokumencie jest oczywisty błąd i jest to błąd za który odpowiedzialność ponosi Dyrekcja RDOŚ. Błąd ten można skorygować i dopisać słowo, które obejmie również Passarię, a nie tylko użytkowników rybackich. W czym widzisz problem? Dodajesz zwrot "...i czasopisma..." i problem z głowy

Okręg PZW może zatrudniać firmy, zlecać ochronę łowisk firmom ochroniarskim, powierzać sprzedaż znaczków pani Zosi na stacji benzywnowej itd., przez co ani pracownicy firmy ochroniarskiej ani pani Zosia nie stają się członkami PZW Oczywiście członkowie Passari muszą mieć opłaconą składkę na zagospodarowanie i ochronę wód.

Wiem o co Ci chodzi. Chodzi Ci o "państwo w państwie", że o dostępie do ograniczonych zasobów przyrody decydują czynnki nieobiektywne (takie jak znajomości), nie zaś obiektywne - np. dniówka 500 euro.

Problem polega na tym, że obecne status quo jest efektem działania grupy pasjonatów a nie biznesmenów, którzy przekonali RDOŚ do siebie, a więc widocznie Dyrektor RDOŚ uznał, że jest to grupa, której można zaufać. Czy o ochronie środowiska powinien decydować wyłącznie rynek jest już sprawą na inną debatę. Natomiast najważniejsze jest to, że to co Ty możesz interpretować jako "znajomości", może być z punktu widzenia Passarii swego rodzaju zabezpieczeniem się przed przypadkowymi ludźmi, którzy by mogli bez wykazania się w terenie łowić na omawianym odcinku Pasłęki. Jeśli byliby to ludzie niesprawdzeni, to mogliby narobić jakiś głupstw, a Dyrektor RDOŚ mógłby zadzwonić do Piotra Piskorskiego z pretensjami, że jakiś wędkarz z zezwoleniem na łowienie w rezerwacie narobił syfu i pozwolenie będzie wycofane w trybie natychmiastowym. Passaria wygląda na grupę pasjnatów, a nie dorobkiewiczów handlującymi dostępem do rezerwatu. I jeśli Dyrektor RDOŚ też tak to widzi jak ja, to nie widzę kłopotu.

Kłopot jest tylko jeden. Elbląg jest chyba skócony z Olsztynem. Nie prowadzę portalu Pudelek, więc w sumie to co pisze Mariusz na Twój temat i to co Ty piszesz na temat Mariusza - jest poza zasięgiem moich zainteresowań.


Pzdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [11] 21.03 12:31
 
Przy całym szacunku dla wieloletniej społecznej działalności
stowarzyszenia, obawiam się, że nie jest tak jak pisał przedmówca, tzn.
iż kłopot jest tylko jeden i są nim animozje między ludźmi. Rzekłbym
nawet po przejrzeniu wykazu wód użytkownika rybackiego, że to akurat
mały problem.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [10] 21.03 13:33
 
Witek,
Gdzie jest problem? No gdzie? Problemu nie ma.

RZGW powierzyło obwód rybacki w gospodarowanie dla PZW Olsztyn. Natomiast RDOŚ powierzyło ochronę czynną dla Passarii. Jeśli Passaria wzięła na klatę ochronę czynną, to użytkownik rybacki nie może samodzielnie dystrybuować zezwoleń, ponieważ ani użytkownik rybacki ani RZGW nie mają wystarczających kompetencji wobec rezerwatów przyrody.

Jeśli więc chcesz tam łowić, to musisz mieć "ogarnięte" zarówno opłaty w PZW Olsztyn jak i zezwolenie będące w gestii stowarzyszenia Passaria. Zezwolenie to nie jest formą licencji w rozumieniu RZGW, ponieważ to masz już "ogarnięte" w opłatach za wody krainy pstrąga i lipienia - zezwolenie to jest formą ochrony czynnej, w gestii innego stowarzyszenia i podlega pod RDOŚ.

Jeśli ktoś tego nie umie rozgraniczyć i zlewa mu się w jedną całość ochrona przyrody z użytkownikiem rybackim - to trudno.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 13:56
 
Witek,
Gdzie jest problem? No gdzie? Problemu nie ma.

Chyba idzie tak: ,,Nie wszystko, co dozwolone jest uczciwe". A może nie, bo jak się odwróci to : ,,Nie wszystko co
uczciwe jest dozwolone". Nie jestem już do końca pewien, może powinno być, że wszystko jest dozwolone, albo,
że wszystko jest względne...Trudno jednoznacznie powiedzieć.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 14:05
 
Przepraszam bardzo, ale fakt, że niektóre obszary pokrywają się z kompetencjami dwóch, a nie jednej instytucji - to nie jest jeszcze powód do pisania o nieuczciwości...

Ten wątek to jakaś masakra!!!
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 14:22
 
Przepraszam bardzo, ale fakt, że niektóre obszary pokrywają się z
kompetencjami dwóch, a nie jednej instytucji - to nie jest jeszcze powód
do pisania o nieuczciwości...

Proszę bardzo, przeprosiny przyjęte. Nikomu nie zarzucam
nieuczciwości. Jeszcze raz wyrazy szacunku z mojej strony za
społeczną działalność dla stowarzyszeń takich jak Passaria i klubów
takich jak ,,Głowacz". Koniec dyskusji z mojej strony. Pozdrawiam.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [6] 21.03 15:35
 
Panie Krzysztofie ujął Pan w krótkich, żołnierskich słowach sedno tego problemu. Dziękuje Panu za to.
Są ludzie, którym nic nie daje "niewłaściwy "zapis, ale sam fakt jego istnienia pobudza ich do dyskusji, szperania w rozporządzeniach, zarządzeniach i innych- tylko ja się pytam po co?. Czy coś dobrego z tego wynika?- mam na myśli obecnie wałkowany wątek. Może tylko zaszkodzić tej pieknej rzece(czytaj Pasłęce). Ale może przynieść satysfakcję osobie, która wykryła brak przecinka w zdaniu, brak spójnika lub coś podobnego. Wzrost ego gwarantowany, ale czy coś poza tym?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [5] 21.03 16:01
 
Szanowny Kolego z Passarii,
Proszę nie obawiać się o Pasłękę. Żaden poważny urząd nie pozwoli sobie na to, żeby literówka w tabelce decydowała o stanie faktycznym. Kolega Robert ma dobre serce, ale nie rozumie, że RZGW nie może zastępować RDOŚ na obszarach chronionych.

Nie mam już nic do dodania w tym temacie.


Pozdrawiam serdecznie Elbląg i Olsztyn
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [4] 21.03 19:05
 
Masz jeszcze tamta płytkę?
Jeżeli tak, to zrób mi kopię. Na odtworzenie tamtych materiałów musiałbym poświęcić dużo czasu.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [3] 21.03 19:13
 
Mariusz, ale jaką płytkę?

Nie wiem teraz czy do mnie kierujesz pytanie, ale jeśli chodzi o materiały dot. Łyny - to nie mam ich, ponieważ miałem twardy reset komputera i nie wszystkie dane zabezpieczyłem w pamięci przenośnej. Tak więc jeśli chodzi o to - nie jestem w stanie Tobie pomóc
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 19:39
 
To była fizyczna płyta CD, którą Ci przysłałem. Rozumiem, że ją wyrzuciłeś,
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 20:16
 
Przewertowałem teraz całą płytotekę w chacie, a tam same bajki dla dzieci...

Jakiś czas temu przenosiłem dokumenty z płyt na twardy dysk, a później sukcesywnie na pendrajwy po 16GB sztuka. Katalog "wędkarstwo" się nie zachował... został mi tylko rysunek klas AFTMA w jpegu, kilka artykułów Ciosa oraz mój dziennik połowów w wersji papierowej.

Łyna, Krąpiel, Rega, Bóbr, zbiorniki zaporowe - wszystkie dobre dane utraciłem. Masakra!
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 20:22
 
oraz mój dziennik połowów w wersji papierowej.

Wrzuć skany na forum, pośmiejemy się trochę.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [10] 21.03 12:32
 
Oooooo?!?!?! Krzychu, czyżbyś sugerował, że takie błędne zapisy w oficjalnych wydawnictwach urzędowych i związkowych stanowią błahostkę bez konsekwencji?! A: RDOŚ, RZGW i PZW, miałyby działać na "... swój strój"?! Tak, to mamy rozumieć?!
Poza tym, o jakim syfie, za który odpowiada TMP "Passaria" w granicach rezerwatu mówisz, skoro rezerwat przyrody Ostoja bobrów na rzece Pasłęce został utworzony w 1970 roku (MP nr 2, poz. 21) w celu zachowania stanowisk bobra. Obszar o powierzchni 4239,97 ha obejmuje rzekę Pasłękę od źródeł do granic miasta Braniewo, wraz z trzema przepływowymi jeziorami: Sarąg, Łęguty i Isąg, zaporowym Jeziorem Pierzchalskim oraz dolnymi odcinkami dopływów: Morąg, Drwęca Warmińska i Wałsza wraz z przylegającymi gruntami.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [9] 21.03 13:08
 
Robert,
Nie przekręcaj moich słów. Napisałem tylko o potencjalnym syfie, który mógłby być efektem dopuszczania przypadkowych osób do łowienia w rezerwacie.

Passaria w sensie honorowym odpowiada za formę tej czynnej ochrony przed Dyrektorem RDOŚ, choć formalnie odpowiedzialny jest RDOŚ. Chodzi o coś takiego co się nazywa kredyt zaufania. Widocznie Dyrektor widział w tym wartość dodaną dla przyrody, bo tak właśnie jest. Lepiej żeby ktoś tam się kręcił z wędką, niż żeby jacyś elektrycy tam buszowali. Mało licencji? Przecież to rezerwat, a nie miejski deptak. W czym widzisz problem??


1) Passaria przekonała RDOŚ do aktywnej ochrony przyrody.

2) PZW Olsztyn nie przestaje być użytkownkiem rybackim.

3) Błąd w druku w pismach RDOŚ z nikogo nie czyni użytkownika, ani nikomu odebrać użytkowania obwodu nie może. O tym czy jesteś użytkownikiem rybackim czy nie, wiesz tylko Ty i RZGW - pisma innych instytucji tego nie znoszą.

4) Pani Zosia na stacji benzynowej może być upoważniona przez użytkownika rybackiego do dystrybucji zezwoleń. Okręg PZW decyduje o tym w jakiej formie i poprzez kogo będą dystrybuowane zezwolenia (najczęściej w Polsce są to osoby prywatne - skarbnicy kół).

5) Dystrybucja zezwoleń przez osoby trzecie nie oznacza zrzekania się bycia użytkownikiem.

6) Zezwolenia idą przez Passarię, ponieważ to właśnie Passaria, a nie Pani Zosia ze stacji benzynowej, jako stowarzyszenie podjęła się ochrony czynnej, w miejscu, gdzie wcześniej wielki chuj nocował.

7) RZGW na pewno nie ukara Okręgu PZW w Olsztynie za formalne błedy w pismach Dyrektora RDOŚ, ponieważ użytkownik rybacki nie odpowiada za rzeczy których sam nie uczynił

8) Wierzę, że człowiek który wydał pozwolenie na 10 zezwoleń na łowienie w rezerwacie był facetem, któremu bliska jest ochrona przyrody. Ja bym wydał 5, więc cieszcie się że mnie tam nie było



Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [8] 21.03 13:52
 
Nie zgodzę się z Tobą Kolego.
Podobne układy funkcjonują z wzorcowym (niby nie prywatnym) łowisku jakim jest OS San.
Spróbuj dostać zezwolenie roczne na połów na nim. Czy jest to sprawiedliwe że lepsi (inni) mogą je mieć a taki
"John Lennon" (czyt. W.G) z GB nie???
Gdy brałem jeszcze czynny udział w tym syfie jakim jest PZW, wielokrotnie z kolegami wnioskowałem aby
znieść licencje roczne na "odcinek specjalny" zostawiajac tylko dniówki. I co? Ja jestem "ten zły", koledzy są
też źli i jest tak żeby niektórzy mieli lepiej (łatwiej, taniej).
Ileż razy wnioskowaliśmy o to że skoro ograniczamy presję na wody górskie (nie tylko San!!!) to po
wykorzystaniu 40 dni koniec łowienia na wodach górskich. A jak jest? Dokupujesz dniówki i ... nie ma presji (za
kasę). Ściema niestety i tyle. Ileż razy mam to jeszcze pisać?!?!?!!!!

Podobnie pewnie jest z tematem wątku. Układy, "nagrody", znajomosci, poklepywania po ramieniu.
Gdyby była to woda prywatna nic mi do tego, ale skoro jest to woda PZW i oni są użytkownikiem to po co im ta
woda na której jest kilku "wyróżnionych" a wszyscy płacą składki.
Kolesiostwo, przekręt i zagrywki nadające się do zbadania przez odpowiednie służby.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 14:05
 
Nie zgodzę się z Tobą Kolego.
Podobne układy funkcjonują z wzorcowym (niby nie prywatnym) łowisku jakim jest OS San.
(...)
Podobnie pewnie jest z tematem wątku. Układy, "nagrody", znajomosci, poklepywania po ramieniu.


O jakich układach piszesz? O tych, o których istnieniu nabrałeś przekonania uczestnicząc w tym wątku? Jeszcze 24 h temu nie miałeś bladego pojęcia o temacie, nt. którego toczy się dyskusja, a dziś już wiesz i piszesz o układach, znajomościach, poklepywaniach.
Jakie to małe i nikczemne.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 14:26
 
Mart.

Jeżeli nie będzie na OS San rocznych licencji to nie będę miał żadnych podejrzeń ani nie będę musiał niczego
udowadniać. Każdy kto chce łowić dzwoni, pyta o dostępność na dany i dzień i ... płaci- łowi, lub ma pecha (jak
większość) i nie.
A tak. Będę nikczemny.
Co do Passarii odnoszę się jedynie do opisywanych tu faktów bo temat jest mi zupełnie obcy (i w ogole mnie
nie dotyczy). Wg mnie jest to "prawie prywatna" woda. Można powiedzieć legalnie i za free (grosze, nie free).
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 22:16
 
No to jak to jest,że rezerwatowy długi odcinek łyny jest udostępniany
przez RDOŚ każdemu kto chce?
To co tu konserwator przyrody ma rezerwat w dupie?
Myślę że przyszłością ochrony wód jest monitoring.
Poukrywane kamery.Tak jak robią to myśliwi.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [4] 21.03 15:38
 
Tak, tylko OS San nie jest rezerwatem.
Nie wiem czy Pasłęka wytrzymałaby choćby rok natłok ludzki jak na OS.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [3] 21.03 21:52
 
makar,OS Łupawa wytrzymuje.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 23:05
 
makar,OS Łupawa wytrzymuje.

Ale tu nie o to chodzi co wytrzymuje Łupawa... i co mogłaby wytrzymać Pasłęka. Te rzeki podlegają zupełnie innym prawom ochrony przyrody! Łupawa podlega tylko pod obszar siedliskowy Natura 2000, a Psałęka pod rezerwat.

Pozdrowienia
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 22.03 07:58
 
, a Psałęka pod rezerwat.

Ach, dorwać sie za dwie stuwki to tych ryb, naje..ać sześdziesiontakuf, naje..ać zdjęć i filmuf i zaje..ać nimi FB, YT i galerie FF. Nie bardzo łapie o co chodzi, ale przekrent widać gołym okiem, wienc może warto sprubować podje..ać Passarie tu i tam.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 22.03 09:25
 
Mart,
Ale donos do kogo? Do RZGW? Jak ktoś chce zrobić z siebie idoiotę, to niech donosi... RZGW z definicji nie zajmuje się zadaniami i planami dla obszarów chronionych. Co więcej, tak samo jak każdy inny podmiot musi przestrzegać zawartych tam zapisów - tak samo jak gminy, przedsiębiorcy i każdy obywatel. Nad czym tak debatować?

RDOŚ zawiaduje wejściówkami na obszary chronione, a RZGW zawiaduje zezwoleniami wędkarskimi. Wydawanie wejściówek na obszary chronione nie ma nic wspólnego z zezwoleniami wędkarskimi. RDOŚ może takie wejściówki wydać "Fundacji Podziwiania Stacjonarnego", "Towarzystwu Miłośników Gry w Szachy w Ciszy Totalnej", "Pomarańczowej Alternatywie", ekipie filmowej, fotografikowi przyrody, gołej babie na rowerze, pracownikowi naukowemu, magistrantowi, doktorantowi, PZW, stowarzyszeniu Passaria, klubowi PZW albo jakiemuś ekscentrycznemu fizjoterapeucie z gabinetu "Leczniczy Zapach Dzikich Ziółek". Jest tylko jeden mały problem... trzeba swoją argumentację przedstawić na piśmie. Im bardziej wartościowy przyrodniczo obszar - tym mniej wejściówek można otrzymać i wyższe standardy trzeba spełniać. I kompetencje w tym zakresie ma tylko RDOŚ. I nie zajmuje się tym stacja pogotowia ratunkowego, psycholog, wójt, burmistrz, zawodowy meliorant ani nawet najlepszy nauczyciel WOS-u. Koniec kropka!


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [27] 21.03 13:30
 
Zaraz, zaraz Krzysiek. Wszystko co wymieniłeś "trąci" prywatą.
Jak może coś takiego mieć miejsce że na wodzie PZW (ogólnodostępna, krajowa, jak zwał tak zwał) pewni
ludzie mogą sobie łowić a inni nie?!?!?!?!!!!!!!
Co jest kur****a grane!!!!!!

Woda nie jest ani TMP ani RZGW aby oni decydowali kto i czy może tam łowić. Albo może łowić każdy kto
uzyska pozwolenie (np. wykupując) albo nikt skoro to jest rezerwat. Myślisz że w BPN może łowić leśniczy,
strażnik graniczny czy Deyrktor Bieszczadzkiego Parku Narodowego? Czy w rezerwatach jakiś zielony z
Nadleśnictwa?!?!?!!!!!
W nagrodę za .... mogą ci ludzie dostać pochwałę, podziękowanie, poklepanie po ramieniu (z myślą "aleś Ty
głupi") czy dyplomy a nie "dziwne" przywileje.

Chyba że ja nie znam pewnych układów i jestem jakiś "dziwny".
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 13:37
 
Nie ma czegoś takiego jak woda PZW. Jeżeli woda jest "czyjaś" to, w sensie praktycznym, RZGW.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [25] 21.03 13:54
 
Kompetencje RZGW, a co za tym idzie - użytkownika rybackiego są w zakresie rezerwatów niewystarczające. Dyrektor RDOŚ podjął taką decyzję o ochronie czynnej, moim zdaniem dobrą, ponieważ bez kręcących się tam wędkarzy byłoby więcej okazji dla kłusowników - a więc więcej okazji do pogorszenia się stanu ochrony występującej tam ichtiofauny. Nie wiem jak można tego nie rozumieć.

Zachowujecie się jak małe dzieci, bo on ma, a ja nie mam... Bądźmy poważni, przyrodę chronimy głównie dla przyszłych pokoleń.

Ja wiem, że jak ktoś się wykazał pozytywną inicjatywą i z tego powodu ma lepiej to jest powód do zazdrości. Ale może tak lepiej samemu wziąć się za robotę i ogranąć inne odcinki? Jest tyle do zrobienia w Polsce, a kłuje Was w oczy ten śmieszny i mały odcinek rzeki? Ja pierdolę...

Sąsiada z lepszą furą też chcesz opodatkować na 80%? Takimi kategoriami myślisz? Karma wraca.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [19] 21.03 14:19
 
Krzysiek.

Żeby się z Tobą zgodzić musiałbym wiedzieć co Towarzystwo robi że zostało tak "nagrodzone" przez
Dyrektora RDOŚ (bo chyba on mogl wydać zezwolenia) i czy jego działania są wymierne, kontrolowane i
zasługujace na wyniesienie na piedestał. W jaki sposób Towarzystwo "wytargowało" te kilka zezwoleń? Może
dałoby się 10- naście a nie klika?
Wiele razy pytałem Koniecznego gdy tłumaczył mi że 40 dniówek "wywalczył" w RZGW Kraków po ich
zaleceniu "ograniczenia presji", dlaczego akurat 40 a nie 60 i dlaczego na wszystkie wody górskie a nie na
zajeb*** y przez ludzi w tamtych (dobrych) czasach San? Wiem i jestem pewny że była to jedynie jego
osobista jak i kilku "mądrzejszych" z Zarządu Okręgu decyzja bo nie sadze aby ktokolwiek z RZGW Kraków
orientował się jak wyglada sytuacja na wodach górskich. San może mieli przed oczami i naczytać tez się mogli
o nim w mediach.

Po twoim wcześniejszym wpisie sprawdziłem i rzeczywiście są odstępstwa od zakazów obowiązujących w
rezerwacie (link).
Czy takie powinny być w przypadku o którym dyskutujemy? Musiałoby to ocenić MOŚ. A może nie trzeba?
Mart pytał co Robert chce osiągnąć mówiąc "sprawdzam".
A co ma Okręg PZW użytkujący tę wodę skoro jest tam rezerwat i teoretycznie nic na tej wodzie nie mogą
działać? Tak jakby tej wody nie było.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 14:28
 
Nie wiem co robi Passaria, nie znam ich, łowię sobie jelce.
Chciałem tylko powstrzymać chorą zawiść na forum.
Myślę, że dostali kredyt zaufania od RDOŚ. I tyle. Co mogą robić? Rezerwatów się nie ulepsza. Niech tam się kręcą w małej ilości i nadzorują ten rezerwat z wędką w ręku. Moim zdaniem jest ok. Ja mam swoje łowiska, którymi opiekuje się koło i u siebie pracuję gdy trzeba.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [15] 21.03 14:30
 

Żeby się z Tobą zgodzić musiałbym wiedzieć co Towarzystwo robi że zostało tak "nagrodzone" przez Dyrektora RDOŚ (bo chyba on mogl wydać zezwolenia)


To się najpierwa qrva dowiedz a dopiero potem pisz:

Twoje słowa:Układy, "nagrody", znajomosci, poklepywania po ramieniu.
Kolesiostwo, przekręt i zagrywki nadające się do zbadania przez odpowiednie służby.


Naprawdę, takiego moralnego syfu i gówna jak w tym wątku to dawno tu nie było.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 14:45
 
Mart.

O tym że w Bieszczadzkim Parku Narodowym łowią ryby tez nie wiesz? Gówno tam jest ale ....

Jak to dobrze jest "nie wiedzieć". Muszę się jakoś z "tego" krajowego syfku wyłączyć.
Zostanę tylko w tym wirtualnym, mniej boli.


P.S.
Wiesz co najbardziej boli? To że uczciwy człowiek płaci (od dziecka) i szanuje to co ma (resztki z tego co miał)
a ktoś "mydląc" oczy wszystkim reklamuje i zachwyca się czymś (za duże pieniądze) co nie funkcjonuje
dobrze. Nie lubię dziadostwa a zwlaszca jak to dziadostwo jest przereklamowane i kosztuje od -uja.
A ci co nie płacą korzystają z tego że ja, Ty, my, inni nie możemy i .... walą regularnie w łeb glowacice, pstragi
50-60cm.
A w pustych główkach pasjonatów tkwi hasło: "jest tak dobrze".

Coraz więcej ich łowią bo teraz najlepszy okres. Ile będzie mniej do czerwca?

Pzdr.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [13] 21.03 14:58
 
Panie Darku,

z całym szacunkiem, ale na prawdę zbyt emocjonalnie z Pana strony. Użytkownik rybacki musi wygrać konkurs w RZGW przedstawiając swoją ofertę. W przypadku Pasłęki wytyczone na niej obwody rybackie użytkują tylko ZO PZW w Elblągu i ZO PZW w Olsztynie. Oddanie wody w użytkowanie, to swoisty kredyt zaufania ze strony Państwa Polskiego. Dyrektor RDOŚ (niejako kontynuator byłego urzędu Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w Olsztynie) z jakiś powodów udzielił kiedyś taki kredyt zaufania TMP Passaria, "wyłączając" fragment obwodu rybackiego użytkowanego przez ZO PZW Olsztyn. Logicznie rzecz biorąc oznacza to, że uznał warunki przedstawione przez Passarię jako dużo korzystniejsze niż zaoferował ZO PZW w Olsztynie. Wobec tego, niejako wszedł w kompetencje ustawowe RZGW.
Przez te dziesiątki lat "administrowania" Passarii" inni próbowali podziałać podobnie, w tym kluby należące do PZW, a więc mające możliwość bardziej legalnego przejęcia w wyłączne "administrowanie" fragmentów Pasłęki, chciażby na zasadzie podpisania z macierzystym okręgiem umowy na tzw. opiekuństwo. Nikomu się to nie udało do dnia dzisiejszego. Co prawda RDOŚ wydawał takim pomysłodawcom pozytywne opinie, ale do rozpatrzenia ZO PZW, jako użytkownikowi rybackiemu danego obwodu rybackiego. Okręg nigdy jednak na to nie zezwolił. Może Pan to nazywać zazdrością, itd., ale to Pana subiektywne odczucie.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 15:16
 
Robercie,
Dyrektor RDOŚ nie wszedł w kompetencje RZGW, tylko RZGW nie ma kompetencji do wpuszczania ludzi do z wędką do rezerwatu.

Co do łatwości naśladowania pewnych wzorców. Różnie to bywa. Pamiętam jak kiedyś wszedłem do gabinetu dyrektora Zarządu Melioracji w Szczecinie jako zwykły wędkarz - a ten do mnie ni z gruchy ni z pietruchy, że jak mu narysuje tarliska na kartce papieru, to on rozpisze przetarg na budowę tych tarlisk!!!

Czy to się wszędzie udaje? Nie koniecznie - ale to jeszcze nie dowód na układy. Ja z tym dyrektorem żadnych układów nie miałem.

Byłem też w RGZW we Wrocławiu i przekonywałem do odmulenia Pilchowic. Pani Dyrektor nie mówiła "nie", ale starsi i mądrzejsi Koledzy z Jeleniej nie wierzyli, że taki projekt może dojść do skutku. Nie będę ich zbawiać na siłę, wziąłem Cantarę i pojechałem na szczupaki. Heheh


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [11] 21.03 15:29
 
Przez te dziesiątki lat "administrowania" Passarii" inni próbowali podziałać podobnie, w tym kluby należące do PZW, a więc mające możliwość bardziej legalnego przejęcia w wyłączne "administrowanie" fragmentów Pasłęki, chciażby na zasadzie podpisania z macierzystym okręgiem umowy na tzw. opiekuństwo. Nikomu się to nie udało do dnia dzisiejszego. Co prawda RDOŚ wydawał takim pomysłodawcom pozytywne opinie, ale do rozpatrzenia ZO PZW, jako użytkownikowi rybackiemu danego obwodu rybackiego. Okręg nigdy jednak na to nie zezwolił. Może Pan to nazywać zazdrością, itd., ale to Pana subiektywne odczucie.

Przypuszczam, że problem odmowy dla tych "innych" polegał na tym, że są/byli jedynie pomysłodawcami, podczas gdy Passaria sprawdzonym, wieloletnim działaniodawcą, i to na tkance rezerwatu przyrody.

PS. Na troutmastera naskoczyłem za sugerowanie układów i kolesiostwa, w sytuacji gdy temat zna raptem z kilku postów. Tak się nie robi, kropka.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 15:43
 
Święta prawda. Co innego jest mieć pomysł, a co innego go realizować. jeśli ktoś chce może przeczytać kronikę Passarii. Droga do celu była usłana wieloma cierniami i cały czas są one układane przed nami. Łatwo jest mówić weśmy się i zróbcie, niż wziąść się i zrobić..
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [9] 21.03 17:00
 
Nigdzie nie będę już pisał. Napisałem dwa razy do urzędu w odmiennych sprawach. W obu
przypadkach urząd przekazał zainteresowanym bez przetworzenia mój prywatny wniosek i z tego
powodu doszło do naruszenia moich dóbr osobistych. Chociażby przez obraźliwe nazywanie mnie na
tym Forum donosicielem. Na szczęście w drugim przypadku istniała już ustawa o ochronie danych
osobowych i wmieszał się Główny Inspektor Danych Osobowych. Dla dobra sprawy odstąpiłem jednak
od postępowania wobec winnych.

Nazywam się Robert Kostecki i jestem od 11 lat prezesem Klubu Pstrągowego PZW "Głowacz" w
Elblągu. Klubu, który powstał w 1993 roku, a więc tylko 5 lat później niż Passaria. Od początków
naszej działalności robiliśmy starania o podobny jak Passaria status wobec fragmentu Wałszy,
rezerwatowego odcinka Pasłęki. Za każdym razem sprawa rozbijała się o uchwałę ZO PZW w Elblągu,
mimo że jesteśmy od lat opiekunem rzeki Wałsza. Zaznaczam, że RDOŚ wydawał nam pozytywną
opinię, ale jakoś sam nie zdecydował się postąpić podobnie jak wobec Passarii?! Nie będę się tu
chwalić naszymi osiągnięciami, ale zapewniam, że były i są zbliżone do działań Passarii. Obrona Łyny,
to tylko jeden z licznych przykładów. Podstawowa różnica między nami jest taka, że w naszych
szeregach nie mamy członka, który byłby właścicielem prywatnego ośrodka zarybieniowego
położonego w zlewni Pasłęki.

Według przekazań Dogonów na początku Wszechświata było ziarno PO, a potem nastąpił Wielki
Wybuch. Zawsze jest jakiś początek i zawsze jest koniec, jak mawiał światły talmista. Zatem i Passaria
kiedyś zaczynała od zera. Nie ma to jak kredyt zaufania, który niektórzy, być może niesłusznie,
nazywają układem lub znajomościami.

Nam jednak chodzi o uregulowanie spraw formalno-prawnych, a nie sentymentalnych.

Pozdrawiam
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [7] 21.03 17:13
 
Panie Robercie. proszę walczyć o Wałsżę. Mieszkając w Lidzbarku warmińskim czasami tam łowiłem, odcinek przełomowy jest przepiekny. Proszę zebrać petycje np na łamach forum, lokalnych PZW. Będę pierwszy, który ja podpisze z poparciem. O to chodzi aby próbować coś stworzyć- no może nie z ziarna PO, poruszać niebo i ziemię aż sie uda, ale nie uderzać w to co udało sie innym. Szkoda, że wszelkie nieprawidłowości formalne nie są wyjaśniane między prezesami obu klubów- stowarzyszeń( o czym pisałem). Sieć nie musi o wszystkim wiedzieć, bo większości myśle fizycznie to nie interesuje, chyba ,że chcą dolać oliwy do ognia.
Co do członka, który byłby właścicielem prywatnego ośrodka zarybieniowego, to może od tego warto zacząć i o takowego się postarać- prawda że proste. Jesli nie ten to może inny. Szczerze życzę Panu i Klubowi Głowacz powodzenia. sam chciałem sie kiedyś zapisać do Pana Klubu by łowić w Drwęcy Warmińskiej, która jest druga rzeką mojej "młodości", a złowione w niej ryby, nie były mniejsze iż w Pasłęce a było to w latach 1995-2000. Pozdrawiam.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [6] 21.03 18:40
 
Chciałem tylko dodać dla ścisłości. Żeby wędkować w rzece Drwęcy Warmińskiej nie trzeba
należeć do Klubu Pstrągowego PZW "Głowacz"! Wystarczy zdobyć jedno zezwolenie na
elbląską część Pasłęki, które jest przydzielane według rozdzielnika Kołom i Klubom oraz w
dowód zasług działaczom, i całe TMP "Passaria" może do woli wędkować, na zasadzie
przekazywania sobie owego zezwolenia. Weźmiecie swoje wędeczki i jazda do sąsiadów na
gotowca. Co ja mówię, nawet cały wędkarski Olsztyn może przyjechać.
Wspomniany akt prawny obwieszczający powstanie rezerwatu "Ostoja bobrów na rzece
Pasłece" określił jego granice. Tak się stało, że dopływy Pasłęki: Drwęca Warmińska i Wałsza,
tylko w połowie swojej długości są uznane za rezerwat. Na pozostałych odcinkach
nierezerwatowych można wędkować dokonując stosownej opłaty na wody ZO PZW w
Elblągu.
Podobnie, niestety nie jest w Olsztyńskiem. Tu na najatrakcyjniejszym odcinku Pasłęki
"administruje" Passaria, jako i na legendarnym dopływie Giłwie. Na pozostałych odcinkach
Pasłęki, żeby sobie powędkować, to trzeba słono zapłacić ZO PZW w Olsztynie wykupując
roczne pozwolenie (nie ma "okresówek"). Ot, taka równość i sprawiedliwość wędkarska.
Wiadomo, Olsztyn, stolica województwa.

 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [5] 21.03 19:24
 
To się nazywa szczyt hipokryzji.
Kłusownik poucza uczciwych.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [4] 21.03 20:29
 
Mariuszku,

chciałbym jeszcze dodać, że to dobrze, iż prowadzisz jeszcze ten ośrodek zarybieniowy w
bezpośredniej otulinie i dorzeczu rezerwatu, bo planujemy, oczywiście za zgodą ZO PZW i
RZGW, dokonać przerzutu lipieni złowionych muchówkami i chcieliśmy pożyczyć od ciebie ten
sprzęt. Wiesz o jaki sprzęt chodzi. Widzieliśmy go kiedyś z kolegą u ciebie. Plecak ze stelażem,
w środku pojemnik z wodą i mała butla z tlenem. Łowisz lipienia i chlup do plecaczka. Masz go
jeszcze?
Teraz drugie pytanie, na które jeszcze nie odpowiedziałeś. Czy jesteś za punktowaniem,
podczas zawodów, ryb objętych "ustawowym" wymiarem ochronnym?
Obiecałeś też przedstawić skan historycznego już pozwolenia wydanego przez
Wojewódzkiego Konserwatora Przyrody w Olsztynie na wejście ekipy filmowej i "aktorów" do
ścisłego rezerwatu przyrody "Las Warmiński". Ciągle oglądam nakręcony m.in. tam film
"Mieszkańcy leśnego potoku" i nie mogę napatrzyć się z jaką gracją targasz na dolną nimfę te
lipasy. Z tego, co wiem, to w końcu Gospodarstwo Rybackie w Szwaderkach upomniało się o
swoją wodę i teraz na górnej Łynie istnieje odcinek specjalny, gdzie zamiast dwóch
klubowiczów "Passarii" może wędkować każdy, który wykupi wejściówkę. Czy mógłbyś
powiedzieć parę słów, w jaki sposób Passaria zdobyła kiedyś zezwolenia i na ten rezerwat?
Acha, zapomniałbym o jednym. Czy byłeś może nad Marózką, żeby ustalić szczegóły
kłusowniczego odłowu agregatowego przeprowadzonego podczas tarła pstrąga jeziornego ze
Świętego? Bardzo mnie to interesuje, podobnie jak ciebie.
Może chociaż odpowiedz na jedno z tych pytań, bo tylko powtarzasz po innych - kłusownik,
kłusownik. I staje się to już nudne.

 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [3] 21.03 20:53
 
Myślisz, że więcej słów w formie pytającej zatrze pamięć o kłusownictwie?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 21:09
 
Ale o czyim kłusownictwie? Tylko nie groź mi znowu mówiąc w przenośni, że "smród mnie
zabije", bo naprawdę zacząłem się Ciebie od tamtej pory bać. Stałem się nerwowy, nie mogę
spać, czuję się przez ciebie osaczony. I, rzeczywiście mogę dokonać zgłoszenia o groźbach
karalnych i naruszeniu dóbr osobistych. Tak, że ostrzegam tutaj publicznie - Żarty już się już
Mariuszu Teodorowiczu skończyły.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 22:04
 
Strasz mnie strasz. Wyczekałeś do czasu przedawnienia wykroczenia i odpaliłeś.
Na spokojnie to najlepszy dowód, że bałeś się sprawy o kłusownictwo.
Jednak dopóki żyją i chcą zeznawać ci, którzy spotkali cię i tych dwóch, których umoczyłeś w słynnej akcji nad Pasłęką, będę bezkarnie pisać o tobie kłusownik.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 22.03 08:08
 
Józwa z Plusków podobno też żyje i może świadkować.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 19:46
 
Robercie, jak piszesz o sobie, to napisz również, że byłeś szefem ośrodka zarybieniowego PZW. I że nie pracujesz tam, ponieważ nie potrafiłeś sobie dać z tym rady. W związku z tym ci, którzy potrafią to robić są źli, po prostu źli.
Nie zamierzam stosować tak jak ty trybu pytającego, jak chcesz to dalej strasz mnie pozwami.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [1] 21.03 14:43
 
nie sadze aby ktokolwiek z RZGW Kraków orientował się jak wyglada sytuacja na wodach górskich. San może mieli przed oczami i naczytać tez się mogli o nim w mediach.


Gwarantuję Ci, że w krakowskim RZGW jest przynajmniej dwóch pracowników na stanowiskach kierowniczych, którzy na Sanie w rejonie Leska łowili P&L w czasach gdy Ty waliłeś jeszcze w portki.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 14:47
 
Wiec po "jakiego" wymyślili ograniczenie presji na wszystkich wodach górskich?!?!?!!!!!!

Może Ty mi to wytłumaczysz? Była (jest) tam jakaś presja?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [4] 21.03 14:32
 
Krzysiek,

nadrabiasz wyłącznie niezaprzeczalną inteligencją, ale to nie wszystko wobec przepisów. Jeszcze chwilę temu myślałeś, że rezerwat przyrody, to tylko odcinek Pasłęki "administrowany" przez TMP "Passaria". Spójrz na mapę Polski. Pasłęka liczy około 200 km i prawie cała jest objęta ochroną rezerwatową. Idąc Twoim tokiem rozumowania, to może niech Dyrektor RDOŚ umożliwi, także innym towarzystwom, klubom i miłośnikom Pasłęki objąć na wyłączność i wedle określonych przez nie zasad, także pozostałe fragmenty Pasłęki. Olać RZGW z ich obwodami rybackimi!

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na kapitalne jelce
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [2] 21.03 14:56
 
Robert, nie idąc tokiem rozumowania, tylko dostępnymi możliwościami prawnymi. Innych możliwości póki co nie ma

A więc masz prawo jako obywatel RP złożyć propozycję ochrony czynnej Dyrektorowi RDOŚ. Rób swoje, masz swój Klub Głowacz, masz swoje życie, ogromne masy wód do łowienia. Nie oglądaj się na innych. Co Cię obchodzi co sobie Piotr, Mariusz i Synek łowią? A niech sobie łowią, przecież też są ludźmi - jak Ty

Żyj swoim życiem. Ja już dawno doszedłem do tego, że lepiej jak ja osobiście złowię jelca niż jak ktoś złowi marlina - ale na youtube. Jedynym warunkiem przyjemności z łowienia jelców jest zejście z klasą AFTMA do #0-3. Zero konkurencji, bitwy o rezerwat, walki o nic. I komfort, że mam o kilkaset procent więcej przestrzeni dla siebie w całej Polsce niż Ci coraz bardziej podirytowani łowcy pstrągów...

Wiesz ile jest piaszczystych i ciepłych rzek w PL? Wiesz jak fajnie się w nich brodzi w trampkach? Właśnie dlatego, że są ciepłe


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
 
  Dmychu, kij ... [0] 21.03 15:39
 
... dla Ciebie.
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 18:05
 
ile wy tu piany bijecie.
Passaria działa swietnie i bardzo dobrze że są obostrzenia co do dostępu do warmińskich wód.
Popatrzcie na wody w borach tucholskich. Piękne wielkie rzeki z olbrzymim potęcjałem w których bytowały
naprawdę okazałe pstrągi. CO tam teraz pływa? prawie nic. Kłusownictwo, beretowanie na maxa wszystkiego co
sie rusza dewastacja dorzeczy itd. itd. Woda praktycznie nie ma gospodarza i tak wyglądają w wiekszosci wody w
Polsce A gdy sie pojawi gdzięś stowarzyszenie opiekujące sie dbające o wody to zaraz znajdująsie tacy
oczywiscie którym sie ni epodoba to że dostęp do tych wód jest ograniczany...
Przepraszam można przecież zapisać sie do passari opłacićwszelkie składki itp. a dni które należy statutowo
odpracować na rzecz warmińskich rzek można za te dni zapłacić. Druga sprawa że te rzeki to rezerwaty i to że
wogóle wolno cokolwiek tam sie z wędką pojawić to zasługa passari .
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 21.03 20:00
 
Krzysiek,nadrabiasz wyłącznie niezaprzeczalną inteligencją, ale to nie wszystko wobec przepisów. Jeszcze chwilę temu myślałeś, że...
Pozdrawiam serdecznie
:
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 20.03 15:39
 
Panie tu same gumofilce z muchówkami po co im regulaminy?
 
  Odp: Pasłęka, PASSARIA itp [0] 23.02 08:58
 
Kolego Piotrze,

na stronie https://flyfishing.pl/mainforum/msg.php?id=158623
w 2018 roku dokonałeś m.in. następujący wpis:
"Mimo swojej wrodzonej skłonności do unikania konfliktów nie mogę jednak pojąć Roberta - człowieka, który
skończył ten sam wydział i te same ścieżki przemierzał w poszukiwaniu pstrągów na Warmii. Czy nie lepiej
choć połowę tej energii przeznaczyć na opiekę nad elbląską częścią rzeki? Co z waszym klubem? Jakimi
osiągnięciami możesz się pochwalić jako prezes? To prawda, że kilkukrotnie rozmawialiśmy o współpracy.
Tylko na jakiej płaszczyźnie mamy ją budować? Czy myślisz, że po tym, co piszesz ktoś z TMP będzie chciał
współpracować z kierowaną przez ciebie organizacją?"

Od powyższego wpisu minęło 5 lat i oto, co zamieściłeś w 2023 roku w odpowiedziach na stronie
https://www.facebook.com/passaria/
"Pewnie, że dobrze byłoby skonsolidować działania i zająć się całą Pasłęką. Niestety po stronie "elbląskiej" nie
widać było do tej pory chęci współpracy a swoimi siłami tego z pewnością nie damy rady zrobić."

Kolego Piotrze, zaprzeczasz sam sobie. To, albo kilkukrotnie rozmawialiśmy o współpracy, albo po stronie
"elbląskiej" nie było widać do tej pory chęci współpracy. Czyżby na odmienny stan Twojej świadomości wpłynęło
odebranie TMP "PASSARIA" odcinka rzeki Pasłęka tzw. "pelnikowskiego"?

Robert Kostecki
Prezes Klubu Pstrągowego PZW "GŁOWACZ"
w Elblągu
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus