|
Witku, tu jest jak w pamiętnych słowach Romana Zakrzeńskiego w Misiu. Jest prawda czasu i prawda
ekranu. Sam musisz rozważyć, czy w tej sprawie o prawdzie świadczy czas i sukces, czy scenariusz
pisany ręką osoby powodowanej zawiścią i chęcią zaistnienia za wszelką cenę. Nawet za cenę, że
dowiemy się kolejnych nieciekawych faktów. Może jak u Platona nadal widzisz cienie, odbicia?
Wróciłem do dyskusji na FORS, coś tam dopisano. Sprawa duńskiej Skjern Au nie daje mi spokoju od
czasu, kiedy w latach 70tych ukazał się o niej artykuł w niemieckim Blinker. No i widzę, że chyba coś
drgnęło w biologii różanki? Mogą zrezygnować z usług skójek?
W wolnej chwili sięgnę do tych sprawozdań. Pozdrawiam.
|