Lata sprzed boomu związanego z OS na pewno. Jeszcze 4-5 lat temu w pełni sezonu, w tzw. tygodniu można było cieszyć się względną samotnością na i nad wodą. Potem presja w moim odczuciu wzrosła wyraźnie, co tego doszły spływy i coraz częstsze rajdy, na razie pojedynczych pojazdów bez tłumika różnej maści. Teraz tylko czekam na wyścigi off roadowo-motocrossowe po Sanie i Grodzisku, remont drogi i powstanie pól namiotowych z zapleczem i muzyką "umc umc" od i do rana.