|
To był temat FAO zapewnienia wymiany ekspertów dla przepłlwek . Była to seria wyjazdów polskich ekspertów do Europy i europejskich do Polski. Więcej na ten temat będzie wiedział IRS i w Olsztynie i zakład ryb wędrownych w Rutkach (chyba). Chyba nie ma raportu z projekru w formie popularnej, największym sukecesem jak sadzę było zatrudnienie pana Geblera jako konsultanta do przeróbki przepławki w zaporze we Włocławku. No i potem opracownaie Błachuty i in. z roku 2010 w sprawie priorytetów migracji w rzekach Polski.
W tym własnie czasie cała grupa ekspertów przejeżdżała przez Myślniece do łoopusznej i zatrzymała się nad przepławką jazu elektrowni, jako że dawno nie byli w toalecie. Sikająć w krzakach jeden z nich rzucił - a co o tej przepławce sądzisz, będą ryby przechodziły czy nie?: na to padła krótka odpowiedź (o ile pamiętam z realaji postronnych osób był to pan M.) to przecież pralka do płukania żwiru, a nie przepławka....
To mnie skłoniło do rozpoczęcia monitorowani tej przepławki (praca dyplomowa pani Jarosz z AR z Krakowa, pod kierunkiem prof. Mikołajczyka), a po dwóch latach lekka przeróbka w roku 2006 dająca szansę na wejście boczne do przepławki pstrągów uwięzionych w najwyższym basenie przepławki. Potwierdziła się ekspertyza: okonie, szczupaki, świnki, głowacze i lipienie nie przechodziły, pozostałe jakoś sobie radziły, jak nie przez przepławkę, to skokami przez trzy baseny, a potem dziurą do przepławki.
|