|
A co z wydziałem wód samorządowych PGW Wody Polskie? czy dali wystarczającą ilość pieniędzy na utrzymanie Dunajca? To przecież oni stali się właścicielem wody, administracją, inwestorem i instytucją odwoławczą w sprawach wodnych, czytaj: każdego najmniejszego strumyczka. Jak udało się Sołtysowi i Staroście z Marszałkiem uzyskać zgodę Wojewody (bo przecież wody stały sie państwowe) na zrobienie cokolwiek nad rzeką bez zgody pierwszego sekretarza rządzącej partii?
W kwietniu 2018 widziałem na własne oczy plakat KZGW, że przeznaczyli 13 milionów złotych na program zwalczania suszy. A przecież KZGW jest instytucją PGW Wody Polskie i jeśli trzeba zwalczać suszę w wodach, to jak się ma problem suszy mna lądzie, na brzegach i w górach? Za te 13 milionów złotych nie udało im się zapewne osuszyć wszystkich rzek, może jednak Dunajec się ostał?
Pozdrawiam z zielonej Grenlandii, na którą w roku 2020 przeprowadziłem się wraz z populacja Salmo trutta dorothea.
JJ
|