|
Jakoś wcześniej nie doczytałem, że ktoś chce wybudować przepławkę w zaporze w Sromowcach: ona już tam jest, niesławnej pamięci przepławka (śluza) typu Borlanda, taka sama jak w zaporze w Dobczycach - też nie działająca. Wstyd powiedzieć, że onegdaj chciałem wydzierżawić zbiornik w Sromowcach i w związku z tym doproszono mnie do "komisji", która tą przepławkę zamknęła na klucz i zapisała, że calą automatykę trzeba wymontować i zamknąć w magazynie, bo nie daj Boże zardzewieje i będzie strata. No i racja: bo w Czorsztyńskiej zaporze przepławka by nie miała zapewne sensu, gdyż została zamieniona na olbrzymi ośrodek zarybieniowy, który miał być oddany w użytkowanie do PZW. Potem jednak jakoś ten ośrodek nie powstał, została po nim zaślepiona stalowa rura fi 600 mm w zaporze w Sromowcach. No a na dopływie zbiornika Sromowce, potoku Niedziczanka, wybudowano sporą zaporę przeciwrumowiskową, oczywiście też bez przepławki. Czyli ryby nawet gdyby się przedostały przez zaporę w Sromowcach, to dalej już nigdzie...
Nie pamiętam, czy podpisałem protokół, ale nawet jeśli nie, to nie dlatego, że nie chciałem, raczej dlatego, że nie bardzo miałem tytuł do podpisywania, gdyż nie byłem (ani nie jestem) dzierżawcą zbiornika Sromowce, za co Allahowi dziękuję w każdy piątek.
|