f l y f i s h i n g . p l 2024.04.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: trouts master. Czas 2024-04-28 15:33:37.


poprzednia wiadomosc Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca : : nadesłane przez Robert Kostecki (postów: 952) dnia 2018-04-25 08:15:54 z *.internetdsl.tpnet.pl
  Otóż to! Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa krajowego oraz zasadami sportu PZW - organizator
zawodów nie ma prawa obniżać do punktowania wymiarów ochronnych ustalonych w RAPR, który to dokument
związkowy z kolei w znakomitej części opiera się na wymiarach "ustawowych". Wygląda na to, że jedynym
dopuszczalnym przypadkiem jest wymiar ochronny pstrąga potokowego, który dla wybranych rzek południa Polski
wynosi 25 cm.
Pamiętajmy, że ustawa jest aktem prawnym tzw. normatywnym, a więc powszechnie obowiązującym.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [8] 25.04 09:02
 
Wasza postawa bycia tzw. "państwowcem" i nadmierna troska o prawo stanowione, przy ciągłym unikaniu odpowiedzialności i konfrontacji z prawem naturalnym i sumieniem to prosta droga do globalnego totalitaryzmu, gdzie każde pierdnięcie stanie się normatywne. Dzięki temu macie unijne instytucje stojące na straży interesów korporacji, koalicję dla rzek gdzie paluszki macza Fundacja Batorego i chuja będziecie mieli do gadania w przyszłości. Umacniajcie dalej to państwowo-korporacyjne kurestwo, pierdoląc o tzw. prawie, które w istocie jest bezprawiem.

Jak rozpoznać bezprawie? Bardzo prosto. Są to wszystkie te zapisy za które w wolnym społeczeństwie można by dodać po mordzie. Przykładowo gdybyś poszedł do sąsiada i zechciał mu szczepić kozy, kolczykować krowy, wymuszać kupowanie określonych materiałów budowlanych, zabrać mu dzieci lub posłać na siłę do szkoły, zmuszał do zarybień lub prowadzenia rejestrów - za to wszystko każdy wyłapałby bułę w ryja lub siekierę w plecy. Tymczasem dzięki religii i opętaniu bycia tzw. państwowcem, można robić te wszystkie obrzydliwe rzeczy, podpierając się tzw. prawem. Prawem do grabieży majątku, decyzji, zarządzania itd. Dzięki takiemu podejściu system staje się szczelny i niebezpieczny dla samego siebie. Jeśli jebnięci socjaliści myślą, że tylko klasa średnia posiadaczy posiada mordercze instynkty samolubstwa to są w błędzie. Taką samą tylko ukrytą motywację mają urzędnicy i decydenci. Jeśli więc powołując się na porządek prawny jakieś korporacje kupią sobie tzw. prawo - będziecie w czarnej dupie. Jeśli zatem ktoś zechce ożywić potoki za pomocą prostego prawa szkody i wytoczy wojnę chemizacji rolnictwa, to prawo naturalne w tym przypadku prawo szkody nie zadziała, ponieważ będziecie normatywnie wyruchani przez korupcję sektora publicznego rękoma wielkich koncernów.

Demokracja jest demonicznym pomysłem, która łączy wścibskie instynkty szarej masy demokratycznej z interesami najbogatszych. Dzięki temu niszczone są wszelkie piękne inicjatywy, ludzie kreatywni wyprzedzający epokę, myślący niezależnie. Rośnie tylko ilość niewolników systemu, ludzi niezdolnych do samodzielnego zorganizowania sobie życia, edukacji, łowiska, domu - którzy żyją w środowisku podstawionym i sztucznym, innego sobie nawet nie wyobrażając.
 
  Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [0] 25.04 09:19
 
Od dzisiaj nie jesteś Wujem, zostałeś Winnetou.
 
  Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [5] 25.04 09:50
 
Jak rozpoznać bezprawie? Bardzo prosto. Są to wszystkie te zapisy za które w wolnym społeczeństwie można by dodać po mordzie. Przykładowo gdybyś poszedł do sąsiada i zechciał mu szczepić kozy, kolczykować krowy, wymuszać kupowanie określonych materiałów budowlanych, zabrać mu dzieci lub posłać na siłę do szkoły, zmuszał do zarybień lub prowadzenia rejestrów


Przykładowo, gdybyś w wolnym społeczeństwie Krzysia D. podszedł do grupy kiboli wracających ciemną nocą z meczu i poprosił ich o nie darcie ryja o 3-iej w nocy bo budzą Twoje koty.


 
  Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [4] 25.04 11:21
 
Możesz mi wymienić chociażby jedno dobre łowisko P&L w Polsce, które swoją rybność i zajebistość zawdzięcza przepisom centralnym? Jedyny skutek centralnego pierdolenia w tym zakresie jest zwolnienie z myślenia użytkowników rybackich, którzy nawet o głupim żarciu dla ryb pomyśleć nie potrafią, bo im zachód, Batory, Unia i rząd tego paluszkiem nie pokazali...
 
  Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [2] 25.04 11:35
 
Ale ja nie o centralnie sterowanych łowiskach tylko o waleniu w ryj na mocy prawa naturalnego.
 
  Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [1] 25.04 11:56
 
A ja mówię o zbędnych przepisach, które w naturalnych relacjach budziłyby sprzeciw, ale dzięki państwu są sztucznie utrzymywane przez ludzi. Ludziom się bowiem wydaje, że państwu wszystko wolno, że dzięki państwu coś staje się mądrzejsze, a więc pozwalają sobie za pośrednictwem przemocowego monopolisty na coraz więcej - co tworzy absurdalną inflację prawa.

O ileż piękniejsze i prostsze byłoby życie, gdyby całkowita odpowiedzialność za okresy i wymiary ochronne ryb odpowiadał użytkownik rybacki. Wtedy wojownicy o zgodność z centralnymi zapisami nie mieliby co robić. I tak powinno być. Gdyby użytkownik rybacki sam sobie uciął gałąź na której siedzi, przyszedłby po nim inny i zrobił to lepiej. Przepisami nie zrobisz idealnego świata, samo pragnienie takiegoż jest z gruntu chore i skazane na porażkę. Państwowych porażek nie sposób wymienić, jest ich za dużo i największą ich wadą jest mała elastyczność w reagowaniu na lokalne zmienności. Wszyscy łapią wróble, a później wszyscy walczą z insektami. To już było w Chinach Mao. Wystarczy już tej inżynierii społecznej. Mówi się, że trzeba wymuszać na rolnikach chemizację, żeby biedną ludzkość wykarmić. A później się mówi o przeludnieniu. Cały czas tworząc problemy, rozwiązując nowe, tworzy się kolejne. Zwykłe prawo własności, wolność wyboru i odpowiedzialność za szkody z minimalnym prawem wystarczy. A tu z jednej strony zbawiają cię przymusem zarybień, z drugiej zakazem tęczaka, z trzeciej brakiem odpowiedzialności za szkody w rybostanie na skutek zanieczyszczeń i tak w kółko. Instytucja na instytucji, etaty, biura... a efekty tak mizerne, że aż słabo się robi. Im więcej praw tym więcej ryb.. na papierze. Zbawcy świata centraliści...
 
  Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [0] 25.04 12:14
 
O ileż piękniejsze i prostsze byłoby życie, gdyby całkowita odpowiedzialność za okresy i wymiary ochronne ryb odpowiadał użytkownik rybacki. Wtedy wojownicy o zgodność z centralnymi zapisami nie mieliby co robić. I tak powinno być. Gdyby użytkownik rybacki sam sobie uciął gałąź na której siedzi, przyszedłby po nim inny i zrobił to lepiej.

O ileż piękniejsze i prostsze byłoby życie, gdyby całkowita odpowiedzialność za
okresy i wymiary ochronne ryb odpowiadał Właściciel. Wtedy wojownicy o
zgodność z centralnymi zapisami nie mieliby co robić. I tak powinno być. Gdyby
Właściciel sam sobie uciął gałąź na której siedzi, przyszedłby po nim inny i
zrobił to lepiej.
 
  Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [0] 25.04 15:48
 
Możesz mi wymienić chociażby jedno dobre łowisko P&L w Polsce, które swoją rybność i zajebistość zawdzięcza przepisom centralnym? ..

Sam nie wierzę w to co piszę. Ale z tym kawałkiem "wywodu" muszę się zgodzić.

Niestety druga częścią "wypowiedzi" ... no cóż.
 
  Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [0] 25.04 13:25
 
Zapomniałeś Krzysztof o jeszcze jednej ważnej rzeczy. Kto nie miłuje Brukseli i nie płaci podatków, ten
nie jest patriotą.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus