|
Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca
: : nadesłane przez
mart123 (postów: 5905) dnia 2018-04-25 09:50:02 z 165.225.84.* |
|
Jak rozpoznać bezprawie? Bardzo prosto. Są to wszystkie te zapisy za które w wolnym społeczeństwie można by dodać po mordzie. Przykładowo gdybyś poszedł do sąsiada i zechciał mu szczepić kozy, kolczykować krowy, wymuszać kupowanie określonych materiałów budowlanych, zabrać mu dzieci lub posłać na siłę do szkoły, zmuszał do zarybień lub prowadzenia rejestrów
Przykładowo, gdybyś w wolnym społeczeństwie Krzysia D. podszedł do grupy kiboli wracających ciemną nocą z meczu i poprosił ich o nie darcie ryja o 3-iej w nocy bo budzą Twoje koty.
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [4]
|
|
25.04 11:21 |
|
|
Możesz mi wymienić chociażby jedno dobre łowisko P&L w Polsce, które swoją rybność i zajebistość zawdzięcza przepisom centralnym? Jedyny skutek centralnego pierdolenia w tym zakresie jest zwolnienie z myślenia użytkowników rybackich, którzy nawet o głupim żarciu dla ryb pomyśleć nie potrafią, bo im zachód, Batory, Unia i rząd tego paluszkiem nie pokazali... |
|
|
|
Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [2]
|
|
25.04 11:35 |
|
|
Ale ja nie o centralnie sterowanych łowiskach tylko o waleniu w ryj na mocy prawa naturalnego. |
|
|
|
Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [1]
|
|
25.04 11:56 |
|
|
A ja mówię o zbędnych przepisach, które w naturalnych relacjach budziłyby sprzeciw, ale dzięki państwu są sztucznie utrzymywane przez ludzi. Ludziom się bowiem wydaje, że państwu wszystko wolno, że dzięki państwu coś staje się mądrzejsze, a więc pozwalają sobie za pośrednictwem przemocowego monopolisty na coraz więcej - co tworzy absurdalną inflację prawa.
O ileż piękniejsze i prostsze byłoby życie, gdyby całkowita odpowiedzialność za okresy i wymiary ochronne ryb odpowiadał użytkownik rybacki. Wtedy wojownicy o zgodność z centralnymi zapisami nie mieliby co robić. I tak powinno być. Gdyby użytkownik rybacki sam sobie uciął gałąź na której siedzi, przyszedłby po nim inny i zrobił to lepiej. Przepisami nie zrobisz idealnego świata, samo pragnienie takiegoż jest z gruntu chore i skazane na porażkę. Państwowych porażek nie sposób wymienić, jest ich za dużo i największą ich wadą jest mała elastyczność w reagowaniu na lokalne zmienności. Wszyscy łapią wróble, a później wszyscy walczą z insektami. To już było w Chinach Mao. Wystarczy już tej inżynierii społecznej. Mówi się, że trzeba wymuszać na rolnikach chemizację, żeby biedną ludzkość wykarmić. A później się mówi o przeludnieniu. Cały czas tworząc problemy, rozwiązując nowe, tworzy się kolejne. Zwykłe prawo własności, wolność wyboru i odpowiedzialność za szkody z minimalnym prawem wystarczy. A tu z jednej strony zbawiają cię przymusem zarybień, z drugiej zakazem tęczaka, z trzeciej brakiem odpowiedzialności za szkody w rybostanie na skutek zanieczyszczeń i tak w kółko. Instytucja na instytucji, etaty, biura... a efekty tak mizerne, że aż słabo się robi. Im więcej praw tym więcej ryb.. na papierze. Zbawcy świata centraliści... |
|
|
|
Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [0]
|
|
25.04 12:14 |
|
|
O ileż piękniejsze i prostsze byłoby życie, gdyby całkowita odpowiedzialność za okresy i wymiary ochronne ryb odpowiadał użytkownik rybacki. Wtedy wojownicy o zgodność z centralnymi zapisami nie mieliby co robić. I tak powinno być. Gdyby użytkownik rybacki sam sobie uciął gałąź na której siedzi, przyszedłby po nim inny i zrobił to lepiej.
O ileż piękniejsze i prostsze byłoby życie, gdyby całkowita odpowiedzialność za
okresy i wymiary ochronne ryb odpowiadał Właściciel. Wtedy wojownicy o
zgodność z centralnymi zapisami nie mieliby co robić. I tak powinno być. Gdyby
Właściciel sam sobie uciął gałąź na której siedzi, przyszedłby po nim inny i
zrobił to lepiej. |
|
|
|
Odp: dąbale, Kosteckie, hrabiny i uzdrowiciel Dunajca [0]
|
|
25.04 15:48 |
|
|
Możesz mi wymienić chociażby jedno dobre łowisko P&L w Polsce, które swoją rybność i zajebistość zawdzięcza przepisom centralnym? ..
Sam nie wierzę w to co piszę. Ale z tym kawałkiem "wywodu" muszę się zgodzić.
Niestety druga częścią "wypowiedzi" ... no cóż. |
|
|
|
|
|
|