f l y f i s h i n g . p l 2024.04.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: trouts master. Czas 2024-04-27 07:52:10.


poprzednia wiadomosc Odp: GPP XI Muchowy Puchar Sanu : : nadesłane przez Jachu (postów: 4487) dnia 2018-04-27 11:27:08 z *.dynamic.kabel-deutschland.de
  Tak naprawdę jesteśmy do siebie podobni. Ty, Mariusz, ja i cała reszta. Nie lubimy kiedy nam ktoś na
odcisk nadepnie i to największa przeszkoda. Nie ulega wątpliwości,że więcej nas łączy niż dzieli. Cała
reszta to tylko szczegóły, które nie są warte poświęcania czasu i energii. Jak każdy
popełniamy/popełnialiśmy błędy i jak widać różnie akcentujemy priorytety. Jakieś licytacje kto zrobił
więcej, kto mniej. Reset, bo jak tak dalej pójdzie to będziesz mieć połowę Łowców i ich następców
przeciwko sobie. Wiesz Robert, tak długo w tym siedzimy, że jeszcze trochę a już mało kto będzie
pamiętać jak te rzeki i jeziora wyglądały. Czytam teksty, że Paruzel, Trojanowski i inni zakatowali
pstrągowe rzeki i rzeczki. Litość bierze. Oczywiste, że kiedyś inaczej wyglądało. Czy młodzi zdają sobie
sprawę i kilometrów rzek przypadało na jednego łowiącego i w jakim stanie rzeki były? Wystarczy
sięgnąć do literatury i sprawdzić w ilu dopływach Dunajca wycierał się lipień. Zarybienia nie były
praktycznie potrzebne. A dzisiaj? Do Łowców absolutnie bym siebie nie zaliczył. Moje pierwsze pstrągi
to Skawa i jej dopływy z końca sześćdziesiątych, później Pomorze Zachodnie, głównie pilskie rzeki. Ale
w 69 lub 70 zrobiliśmy sobie miesięczne wakacje na Warmii i Mazurach. Łowiliśmy pod zamkiem
malborskim i w Białym pod Augustowem. Po drodze Drwęckie i Kisajno i takie okonie jakich później już
chyba nie złowiłem, Ryńskie, Śniardwy,Krutynia i wiele innych. Parę lat później jeziora w okolicy Olecka,
w 74 miesiąc praktyki w Ostródzie i większość jezior w okolicy. Nie muszę Tobie opisywać jak one
wtedy wyglądały. Do tego jak jest dzisiaj nie doprowadzili zawodnicy, zwykli wędkarze też nie, ani
dzierżawcy/ rybacy i PZW na swoich wodach. Przynajmniej nie w takim stopniu jak niektórzy uważają.
Tu dzieją się rzeczy znacznie gorsze. Prawo prawem, jeśli łamane to należy to piętnować, głupie, to
trzeba je zmieniać, ale nie trać czasu na walkę z zawodnikami, z Passarią i Bóg wie jeszcze z czym.
Nie szukaj na siłę tego, co może dzielić. Pewnie zauważyłeś, że czas teraz upływa szybciej niż dawniej.
I daj sobie spokój z tymi buźkami w postach. Potrafię odczytać intencje bez tego. Trzym się zdrowo.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Brak odpowiedzi na ten list. Zobacz następną wiadomość.    
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus