|
Żerowanie wieczorne.
: : nadesłane przez
wlecek (postów: 417) dnia 2018-06-19 11:06:06 z 91.208.93.* |
|
Na dużej nizinnej rzece, na której od czasu do czasu poławiam, próbuje przechytrzyć ryby, które według mojej oceny właśnie wyruszyły na żerowanie. Jednak nic z tego nie wychodzi. W ciepłe dni, po zachodzie słońca, ale jeszcze przed zmrokiem ryby (jazie i klenie) zaczynają przemieszczać się w górę rzeki (małymi stadkami po kilka ryb) tuż pod powierzchnią lustra wody. Tak, że robią falę, jak rekin idący za ofiarą. Mimo wielu podjętych prób podawania różnych przynęt na idące w górę ryby, żadna się nie dała oszukać. Coś zbierają. lub gonią. Ani mucha, ani mini wobki nie skutkują. Ma ktoś jakieś spostrzeżenia lub pomysły, albo wytłumaczenie wyjścia grupowego ryb w górę rzeki i nie chcenia "zagryzać"?
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [5]
|
|
19.06 11:51 |
|
|
A czy to aby nie małe bolenie ?
|
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [4]
|
|
19.06 11:57 |
|
|
Cokolwiek to jest, płyną spokojnie w górę po kilka sztuk. Potem nurkują i powrót :) Trwa to nawet po zmroku. |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [3]
|
|
19.06 12:32 |
|
|
Takie przemieszczanie się na jakimś odcinku jest charakterystyczne dla brzany. W dzień raczej
przeszukują dno. Stąd brania w jakimś miejscu następują z przerwami. Stadko dopływa do jakiegoś
punktu, spływa w dól i powtórka. Bolenie i jazie już o tej porze rozproszone, nie skupiają się już w stada.
Klenie nie specjalnie lubią zmieniać stanowiska, czasami żerują np. przed ostrogą, czasami za nią. To
nie są dalekie wędrówki. No i wszystkie trzy żerują dość głośno. Obserwowałem kiedyś na Wiśle dość
dużą (75-80 cm) brzanę żerującą na uklejkach. Przypominało to takie bezgłośne płynięcie delfina. Może
specyficzny pyszczek brzany wymusza taki sposób żerowania przy powierzchni? |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [2]
|
|
19.06 12:50 |
|
|
Takie przemieszczanie się na jakimś odcinku jest charakterystyczne dla brzany. W dzień raczej
przeszukują dno. Stąd brania w jakimś miejscu następują z przerwami. Stadko dopływa do jakiegoś
punktu, spływa w dól i powtórka. Bolenie i jazie już o tej porze rozproszone, nie skupiają się już w stada.
Klenie nie specjalnie lubią zmieniać stanowiska, czasami żerują np. przed ostrogą, czasami za nią. To
nie są dalekie wędrówki. No i wszystkie trzy żerują dość głośno. Obserwowałem kiedyś na Wiśle dość
dużą (75-80 cm) brzanę żerującą na uklejkach. Przypominało to takie bezgłośne płynięcie delfina. Może
specyficzny pyszczek brzany wymusza taki sposób żerowania przy powierzchni?
Ale, żeby tak żadnego skubnięcia na mokra lub mikro nimfkę. |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [0]
|
|
19.06 13:13 |
|
|
Ja obserwuję podobne zachowanie niewielkich boleni na Wisłoku przy czym wycieczka w górę kończy się raczej efektownym chlapaniem ;). A potem nawrót i od nowa. |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [0]
|
|
19.06 19:26 |
|
|
Spróbuj mięcho a nie micronimfki,najlepiej przysmużone.#8-6 |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [11]
|
|
19.06 13:39 |
|
|
Jak to tylko przemieszczanie bez żerowania to prawidłowo, że nie biorą. Zaczną brać jak już dotrą tam gdzie płyną i rozpoczną żerowanie. A Ty musisz wyczaić gdzie to ma miejsce. |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [10]
|
|
19.06 14:18 |
|
|
Jak to tylko przemieszczanie bez żerowania to prawidłowo, że nie biorą. Zaczną brać jak już dotrą tam gdzie płyną i rozpoczną żerowanie. A Ty musisz wyczaić gdzie to ma miejsce.
No to mam przerąbane :). |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [1]
|
|
19.06 15:04 |
|
|
Jak to tylko przemieszczanie bez żerowania to prawidłowo, że nie biorą. Zaczną brać jak już dotrą tam gdzie płyną i rozpoczną żerowanie. A Ty musisz wyczaić gdzie to ma miejsce.
No to mam przerąbane :).
Widzisz, masz rację, "bo wędkować to cza umić", hehehhe. |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [0]
|
|
19.06 23:14 |
|
|
Jak to tylko przemieszczanie bez żerowania to prawidłowo, że nie biorą. Zaczną brać jak już dotrą tam gdzie płyną i rozpoczną żerowanie. A Ty musisz wyczaić gdzie to ma miejsce.
No to mam przerąbane :).
Widzisz, masz rację, "bo wędkować to cza umić", hehehhe.
Noo. Ale ja jeno chytać umim. Gdzie mi tam do wędkowania. |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [0]
|
|
19.06 15:09 |
|
|
No to mam przerąbane :).
Wręcz przeciwnie. To prawdziwe, wymagające sprytu i inteligencji, poświęcenia czasu, a zatem niepopularne wędkarstwo - wyśledzić zwyczaje dzikich ryb, miejsca ich żerowania, rodzaj i sposób pobierania pokarmu i z tak zdobytej wiedzy wyciągnąć właściwe wnioski. Opisu jak to zrobić nie znajdziesz w Internecie - to taki Flyfishing nie dla idiotów.
|
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [5]
|
|
19.06 16:00 |
|
|
Nie sądzę, by w dużej nizinnej rzece o tej porze roku wędrówka na żer była jakoś bardzo daleka.
Zakładając, że taki ma powód, bo inny mi do głowy nie przychodzi. Nawet sum, sandacz i boleń, które
nocą żerują na płytkim odcinku, w ciągu dnia mają mety gdzieś w pobliżu stad drobnicy, przeważnie
uklei. Zwykła ekonomia. Z wyśledzeniem nie powinno być problemu.
Nic nie piszesz, więc zapytam - Sage nadal w jednoskładzie? |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [0]
|
|
19.06 16:03 |
|
|
Tego tu jeszcze nie miałem. Jedno kliknięcie - wyślij, dwa takie same posty jednocześnie. Proszę
administratora o skasowanie jednego. Żartuję oczywiście. |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [3]
|
|
19.06 23:19 |
|
|
Nic nie piszesz, więc zapytam - Sage nadal w jednoskładzie?
SEGE za karę siedzi w tubie z rury i się wietrzy na balkonie. Bo w domu to tylko nerwy. Co się małżonką ruszy, to ja - uważaj na wędkę. Idę do łazienki - pamiętaj wędka. Będę odkurzać - No, tylko uważaj wędka. Zrobić Ci kawę - tak tylko uważaj na wędkę itd. Idzie ocipieć. |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [1]
|
|
19.06 23:30 |
|
|
W piątek w Krakowie fachowiec opatrzy. Tak sobie myślę. |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [0]
|
|
20.06 00:00 |
|
|
Czyżby przeróbka na spigoty po przycięciu tych zespawanych łączeń? |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [0]
|
|
20.06 10:44 |
|
|
Nic nie piszesz, więc zapytam - Sage nadal w jednoskładzie?
SEGE za karę siedzi w tubie z rury i się wietrzy na balkonie. Bo w domu to tylko nerwy. Co się małżonką ruszy, to ja - uważaj na wędkę. Idę do łazienki - pamiętaj wędka. Będę odkurzać - No, tylko uważaj wędka. Zrobić Ci kawę - tak tylko uważaj na wędkę itd. Idzie ocipieć.
Dobre
|
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [0]
|
|
19.06 16:00 |
|
|
Nie sądzę, by w dużej nizinnej rzece o tej porze roku wędrówka na żer była jakoś bardzo daleka.
Zakładając, że taki ma powód, bo inny mi do głowy nie przychodzi. Nawet sum, sandacz i boleń, które
nocą żerują na płytkim odcinku, w ciągu dnia mają mety gdzieś w pobliżu stad drobnicy, przeważnie
uklei. Zwykła ekonomia. Z wyśledzeniem nie powinno być problemu.
Nic nie piszesz, więc zapytam - Sage nadal w jednoskładzie? |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [3]
|
|
19.06 19:25 |
|
|
Za ćmami przypadkiem nie pływają? |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [2]
|
|
19.06 23:21 |
|
|
Za ćmami przypadkiem nie pływają?
Obserwuję wodę. Nie ma żadnych zbiórek czy chlapnięć. Płyną jakiś kawalątek w małych stadkach i tylko robią kilwater :) Może tuż pod powierzchnią wchłaniają coś. Ale na mikro by przynajmniej szarpnęło. |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [1]
|
|
20.06 21:45 |
|
|
Zgaduję - Wisła? Jak to jest to, co ja znam, to nie są to duże ryby. To narybek bym rzekł. Jeśli jest to Wisła, ryby płyną przy brzegu to w tych miejscach w końcu pojawią się sandacze polujące na te właśnie smużące powierzchnię rybki.
Zwykle nocą płyną one sobie w sobie tylko znanym celu. A jak już tam pojawią się sandacze, to jest widowiskowo, jakby stado boleni było
Udało mi się nieraz złowić te "smużące" ryby i były to ukleje. |
|
|
|
Odp: Żerowanie wieczorne. [0]
|
|
28.06 09:58 |
|
|
Taak. Wisła. Spróbowałem inaczej. Jak się okazało przy podwyższonej wodzie zjawisko to jest rzadsze. Założyłem pływający sznur, cienką jak na Wisłę zyłkę 0,12mm, a na przynętę malutkie , nie obciążone w kolorze brązowym i czarnym mikro nimfki jętki czy tez widelnicy. Efekt, "dłoniaki" jazia, klenia. W dwóch przypadkach na płyciźnie dwa rajdy za smużącymi skoczkami ii urwanie po niezłym walnięciu. |
|
|
|
|
|
|