Odp: Żerowanie wieczorne.
: : nadesłane przez
wlecek (postów: 417) dnia 2018-06-19 12:50:04 z 91.208.93.*
Takie przemieszczanie się na jakimś odcinku jest charakterystyczne dla brzany. W dzień raczej
przeszukują dno. Stąd brania w jakimś miejscu następują z przerwami. Stadko dopływa do jakiegoś
punktu, spływa w dól i powtórka. Bolenie i jazie już o tej porze rozproszone, nie skupiają się już w stada.
Klenie nie specjalnie lubią zmieniać stanowiska, czasami żerują np. przed ostrogą, czasami za nią. To
nie są dalekie wędrówki. No i wszystkie trzy żerują dość głośno. Obserwowałem kiedyś na Wiśle dość
dużą (75-80 cm) brzanę żerującą na uklejkach. Przypominało to takie bezgłośne płynięcie delfina. Może
specyficzny pyszczek brzany wymusza taki sposób żerowania przy powierzchni?
Ale, żeby tak żadnego skubnięcia na mokra lub mikro nimfkę.
Ja obserwuję podobne zachowanie niewielkich boleni na Wisłoku przy czym wycieczka w górę kończy się raczej efektownym chlapaniem ;). A potem nawrót i od nowa.