|
"Jeżdżę tam od ponad 20 lat. Nic się nie zmienia."
Zmieniło się Sebastian. Na gorsze. A co ponad 20 lat temu zmieniło się w Polsce? Mentalność dostała
znaczące wsparcie od systemu nastawionego na jedno i za każdą cenę. Kilka przykładów. Jeśli butelkę
po napojach możesz oddać w praktycznie każdym sklepie za 25 ECentów a puszkę za 15, to nie
wyląduje w rzece, na śmietniku też nie. Kupuję lodówkę f-my Liebcher. Na rynku niemieckim cenione za
niezawodność, ludzie mają je po kilkanaście lat. Te oferowane w Polsce (made in Bulgaria) mają dwa
lata gwarancji. Mija 25 miesięcy i lodówka wysiada z powodu rozszczelnienia i wycieku gazu. Zrobienie
szczelnej, która wytrzyma sto lat dla złotej rączki nie jest żadnym problemem, ale duża firma ma swoją
strategię. Dzwonię do firmowego serwisu. Przyjazd pracownika (50 km) i naprawa kosztuje prawie
połowę ceny lodówki, w dodatku bez gwarancji, że następnego dnia nie stanie się to samo. Jaka może
być decyzja w takiej sytuacji? Przykład trzeci. Rozmawiam z osobą pracującą dla największego
koncernu samochodowego, wysoki stołek, wie co mówi. My nie zarabiamy na samochodach. Zarabiamy
na częściach samochodowych. Każdy może wymienić dziesiątki takich przykładów i ich skutki.
|