wędkarsko-aptekarsko (trąci PRL-em)
: : nadesłane przez
WZ_WZ (postów: 3639) dnia 2018-07-08 21:40:42 z *.33.117.9.solisnet.pl
przed chwilą dzwonił do mnie mój Brat w tematach wędkarsko-kołowrotkowych
i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie zapytał o lek z czasów PRL
był taki spray na skaleczenia/rany (niech będzie, że po wbitym haczyku...)
pryskało się, piekło jak sam sku....syn i tworzyła się taka zasychająca szybko powłoka, która ułatwiała
tworzenie się strupa
kto pomoże, bo mnie pamięć (w właściwie jej niedobór) zamorduje
chyba niebieska buteleczka, szklana, z taką powłoką (którą można było naciąć i zdjąć)