f l y f i s h i n g . p l 2024.05.07
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Odrą znowu płyną śnięte ryby!. Autor: slavko. Czas 2024-05-06 19:47:55.


poprzednia wiadomosc Odp: Nadzieja...jej brak... : : nadesłane przez Jerzy Kowalski (postów: 2023) dnia 2018-07-12 14:13:50 z *.cloudia.pl
  Uprawianie czarnowidztwa i straszenie już nie raz przerabialiśmy. Czasami również autorytety dają się nabrać? Rok 2014 jakoś minął i oczywiście nic się nie stało.
Ten pożyteczny (komuś) belgijski idiota popełnił ten błąd, że perspektywę czasową określił taką, że dało się zweryfikować jego brednie.
Inni są sprytniejsi straszą, ale w formie, w której twarde powiedzenie "sprawdzam" jest niemożliwe.
Szczególnie koledze Witkowi polecam.


No i kto by pomyślał, że dzięki wzmiance o głupich bananach wrócił na oczy artykuł sprzed kilkunastu lat, zawieszony na nieaktywnym portalu.

W międzyczasie stało się choćby tyle, że w Anglii i w Walii (a w Szkocji podobnie) już od 2015 roku rządowa Environment Agency (EA) nie wydaje zezwoleń na zarybianie rzek i wód otwartych płodnymi (diploidalnymi) pstragami potokowymi pochodzącymi z hodowli. Można zarybiać pstrągami niepłodnymi, triploidalnymi (no i nie wpuszcza się "złotych rybek", jak najczęściej u nas). W rzadkich przypadkach, jesli są dostępne ryby rodzime, a nie ma dla nich wystarczających warunków do tarła, może być stosowane "wspomaganie naturalnego rozrodu".

EA współpracuje z różnymi organizacjami, w tym z The Wild Trout Trust, na rzecz poprawy warunków środowiskowych dla życia i rozrodu pstrągów (podobne projekty są prowadzone i u nas, w różnych formach organizacyjnych).

Życzę ciekawych i owocnych dyskusji.

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Nadzieja...jej brak... [4] 12.07 15:01
 
No i kto by pomyślał, że dzięki wzmiance o głupich bananach wrócił na oczy artykuł sprzed kilkunastu lat, zawieszony na nieaktywnym portalu.

Nikt przeciętny, tego by nie dokonał.
 
  Odp: Nadzieja...jej brak... [3] 12.07 15:52
 
Miałeś skorku być na Słowacji, czy mi się wydaje?
 
  Odp: Nadzieja...jej brak... [2] 12.07 15:54
 
Właśnie wrócił, nie czujesz jaki odorężony?
 
  Odp: Nadzieja...jej brak... [1] 12.07 15:56
 
Sorry, odprężony. O odorężenie skorka nie podejrzewam.
 
  Odp: Nadzieja...jej brak... [0] 12.07 16:15
 
Sorry, odprężony. O odorężenie skorka nie podejrzewam.

I niech tak będzie. Amen.
 
  Odp: Nadzieja...jej brak... [4] 13.07 22:05
 
A ja z żelazną konsekwencją twierdzę, że oni mają takie "poglądy" wyłącznie po to, żeby zarabiać koszmarne pieniądze nie robiąc fizycznie nic.
 
  Odp: Nadzieja...jej brak... [3] 17.07 10:24
 
A ja z żelazną konsekwencją twierdzę, że oni mają takie "poglądy" wyłącznie po to, żeby zarabiać koszmarne pieniądze nie robiąc fizycznie nic.


Pewnie masz jakieś przesłanki do tego ...

No to całkiem dobrze im idzie wprowadzanie w życie tych poglądów ... Zarabiać koszmarne pieniądze, nie robiąc fizycznie nic, a do tego mieć ryby w wodach i uporządkowaną gospodarkę, a przy tym dbanie o środowisko, o życie w nim oraz o różnorodność genetyczną ... żyć nie umierać ...

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski
 
  Odp: Nadzieja...jej brak... [2] 17.07 22:21
 
Ogólniki.
 
  Odp: Nadzieja...jej brak... [1] 19.07 09:50
 
Ogólniki.

No i tego się obawiałem. Choć miałe jednak nadzieję, że masz jakieś przesłanki ...

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski
 
  Odp: Nadzieja...jej brak... [0] 19.07 10:04
 
Przesłanki są takie, że jak ktoś do kogoś jeździ na ryby to my do nich, a nie oni do nas. Głównie dlatego że tam nie działa Szyszko-lex i Polska Szkoła Ichtiologii i Rybactwa.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus