f l y f i s h i n g . p l 2024.04.26
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: O występowaniu jesiotra ostronosego w dopływach Wisły . Autor: namuche.pl. Czas 2024-04-26 13:29:15.


poprzednia wiadomosc Potokowce w Holandii : : nadesłane przez Wojtekk (postów: 2) dnia 2018-07-19 19:43:13 z *.dynamic.gprs.plus.pl
  Witam wszystkich forumowiczów,zwracam się do was z prośbą o pomoc.Czy ktoś z was mógłby mi powiedzieć
gdzie w Holandii można wybrać się na pstrągi?
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Potokowce w Holandii [1] 20.07 07:56
 
Holandia jest krajem nizinnym, potokowców niet. Bylo kiedys lowisko pstragów w jeziorze, ale nie wiem czy jeszcze istnieje? Holandia na muche to raczej w morzu. Szczególnie w regionie Oosteshelde mozna zrowic na muche labraksy i cefale, warte zachodu. Najlepsze miejscówki przy wylocie sluz sa ale tylko dostepne z lodzi. Rzeki w Holandii sa z naszego punktu widzenia "przemyslowe" ale poglowia szczupaka, sandacza i okonia sa dobre.Terenów dziewiczych w Holandii raczej nie znajdziesz. Gdzie dokladnie sie wybierasz?
 
  Odp: Potokowce w Holandii [0] 20.07 11:29
 
Wybieram się do Eindhoven ale będę się poruszać po całej Holandii.Dzięki za info
 
  Odp: Potokowce w Holandii [0] 20.07 09:03
 
Zalaczam reportarz o jedynym znanym mi lowisku pstragowym teczaków w jeziorze dla tych którzy znaja niemiecki. To juz kilka lat temu, nie wiem czy nadal istnieje?

http://fliegenfischer-forum.de/ostvoorn.html
 
  Odp: Potokowce w Holandii [25] 20.07 11:53
 
Pewnie znowu narażę się Georgowi, ale rzetelność wymaga korekty tego, co napisał. Potokowce nie
tylko, że występują w Holandii, ale mają nawet wymiar ochronny (25 cm, podobnie źródlany, tęczowy) i
okres ochrony 01.10 - 31.03. W Holandii wędkuje ok. 2 milionów mieszkańców, wśród nich sporo
muszkarzy, więc zarybiają salmonidami wody, gdzie się tylko da. Występują też trocie (podobno już
zaczął się ich ciąg) a nawet lipienie (35 cm i zakaz 01.04 - 31.05.). Największe szanse na potokowca w
w rzeczkach Limburgii (ta część kraju na północ od Maastricht). Dużo informacji znajdziesz na stronach
w języku angielskim (pozwolenia, łowiska itd.).
 
  Odp: Potokowce w Holandii [24] 20.07 13:07
 
Czekam Januszu na Twoja relacje z polowu pstragów, lipieni i troci w Holandii na muche :).
 
  Odp: Potokowce w Holandii [2] 20.07 13:56
 
W obecnych realiach szybciej doczekasz się z Łupawy. Kolega zadał pytanie, więc wypada
odpowiedzieć, a nie podać jajeczko z lekka nieświeże. Z pewnością Holandia nie jest krainą pstrągiem i
lipieniem płynącą, ale sugerowanie, że Holendrzy ustanowili przepisy chroniące pstrągi, trocie, łososie i
lipienie, czyli dla ryb, które u nich nie występują, jest delikatnie mówiąc mało sprawiedliwe. Akurat nie z
muchówką i nie na te gatunki bardzo chętnie bym się wybrał do Holandii. Chociaż tęczaki z De Ronde
Bleek, gdzie tylko mucha. Kto wie?
Pozdrawiam
 
  Odp: Potokowce w Holandii [1] 20.07 14:57
 
Mialem Januszu na mysli ryby w wodach otwartych. Dobrze znam te tereny ale nie udalo mi sie znalezc miejscówki na potokowce. Najblizsza jest w rzece Rur, ale po niemieckiej stronie. Tam tez lowia holenderscy muszkarze. Inne salmonidy sa w Holandii pod caloroczna ochrona, ze zrozumialych powodów. Niestety tego roku pod ochrona jest tez labraks, moim zdaniem najbardziej interesujaca muchowo ryba w Holandii. Natomiast nie brak w Holandii tzw. burdeli pstragowych z rybkami do koloru do wyboru. Ale to nie mój gust.
 
  Odp: Potokowce w Holandii [0] 20.07 15:23
 
Ja też takie wody miałem Georg na myśli. Kolega, który mieszkał w Holandii wspominał mi o dopływach
Mozy. Od dawna nie łowi pstrągów, więc pewnie zapomniał jak wyglądają.
 
  Odp: Potokowce w Holandii [20] 20.07 14:21
 
Tymczasem Georg relacja z zarybienia, ale poczekajmy aż podrosną.
 
  Odp: Potokowce w Holandii [19] 20.07 14:31
 
Wstrętne "sterydy". Jak na Sanie.
 
  Odp: Potokowce w Holandii [18] 20.07 15:04
 
Kolega Wojtekk nie pytał o Dorotki. Bez sterydów masz jeszcze parę ciekawych gatunków w okolicy.
Może czas powoli przenosić manele na bajora?
 
  Odp: Potokowce w Holandii [17] 20.07 15:59
 
Co się z tymi "Dorotkami" dzieje wg Ciebie? Oczywiście na Sanie i zasilających go dopływach.
 
  Odp: Potokowce w Holandii [12] 20.07 16:19
 
Co się z tymi "Dorotkami" dzieje wg Ciebie?


A co to są Dorotki?
 
  Odp: Potokowce w Holandii [11] 20.07 17:31
 
Dorotki to oryginalne myślenickie (polodowcowe) potokowce z czerwoną kropką na płetwie tłuszczowej, odkryte
przez JJ w jakimś dopływie, którego nigdy nie dotknęła ręka RZGW i PZW
 
  Odp: Potokowce w Holandii [0] 20.07 17:56
 
Dorotki to oryginalne myślenickie (polodowcowe) potokowce z czerwoną kropką na płetwie
tłuszczowej, odkryte
przez JJ w jakimś dopływie, którego nigdy nie dotknęła ręka RZGW i PZW src="imx/icons/smile2.gif" border="0">

Znamy Krzysztof historię. Wałęsowa ma swoją różę, Pani Dorota swoje pstrągi. Myślę, że Pan Józef
nie gniewa się, że zapożyczamy. Ręka RZGW i PZW może nie, ale historia zarybień jest jednak dość
długa. Pozostaje faktem, że Dorotki różnią się. Umówmy się też, że te kropki na płetwach tłuszczowych
nie przeszkadzają im w niczym.
 
  Odp: Potokowce w Holandii [9] 23.07 08:43
 
Dorotki to oryginalne myślenickie (polodowcowe) potokowce z czerwoną kropką na płetwie tłuszczowej, odkryte
przez JJ w jakimś dopływie, którego nigdy nie dotknęła ręka RZGW i PZW


A może założenie, że oryginalne, polodowcowe, nie tknięte ręką PZW/RZGW, uformowane w dorzeczy Raby, w warunkach maksymalnie zblizonych do naturalnych, po prostu genetyczny miód, pstrągi miałyby sobie dobrze radzić w Sanie jest błędne?
 
  Odp: Potokowce w Holandii [7] 23.07 21:23
 
Dorotki to oryginalne myślenickie (polodowcowe) potokowce z czerwoną kropką na płetwie tłuszczowej...

A może założenie, że oryginalne, polodowcowe, nie tknięte ręką PZW/RZGW, uformowane w dorzeczy Raby, w warunkach maksymalnie zblizonych do naturalnych, po prostu genetyczny miód, pstrągi miałyby sobie dobrze radzić w Sanie jest błędne?



Jeśli tak, to w tym wszystkim najbardziej mi żal „mastera”, wręcz metalowca, heheheh.
No, i... taka, dla niego, słodko-ciężka muza na finał, hehe:
 
  Odp: Potokowce w Holandii [1] 23.07 22:13
 



Jeśli tak, to w tym wszystkim najbardziej mi żal „mastera”, wręcz
metalowca, heheheh.(...)


Jednego Mastera miałem przyjemność poznać. Zapewne jest już na
emeryturze, a do tematu "dorotek" podchodził raczej z
przymruzeniem oka...
 
  Odp: Potokowce w Holandii [0] 23.07 22:54
 
Master do wszystkiego raczej tak podchodził
A ja (zupełnie przypadkowo) mieszkam na ulicy prof. Aleksandra, jego jego ojca.
 
  Już nie ma dzikich .... [4] 23.07 23:31
 
Ehhhhhh, życie. Tak piękne a zarazem .... Za długie?
Sezon pstragowy mija, lato się kończy. Szkoda.
Jedynie glowatki pocieszą .... może.
 
  Odp: Już nie ma dzikich .... [0] 23.07 23:40
 
Ehhhhhh, życie. Tak piękne a zarazem .... Za długie?
Sezon pstragowy mija, lato się kończy. Szkoda.
Jedynie glowatki pocieszą .... może.

 
  Odp: Już nie ma dzikich .... [2] 24.07 07:30
 
I głowatki niedługo się skończą dlatego proponuję zmianę pseudonimu na Kleń Master.
 
  Odp: Już nie ma dzikich .... [1] 24.07 08:04
 
I głowatki niedługo się skończą dlatego proponuję zmianę pseudonimu na Kleń Master.

Ale miłościwie panujący związunio się nie skończy. Trzeba umieć znaleźć pozytywy w tej skomplikowanej sytuacji.
Zwierzyna płowa to piękne i szlachetne stworzenia
 
  Odp: Już nie ma dzikich .... [0] 24.07 12:10
 
"Ale miłościwie panujący związunio się nie skończy. Trzeba umieć znaleźć pozytywy w tej skomplikowanej
sytuacji.
Zwierzyna płowa to piękne i szlachetne stworzenia"


Chodzi ci o naiwniaków (zwierzyna płowa) i związek łowczych (PZW)?
Pozytywów w tym nie widzę prawie żadnych, poza nieograniczonym (prawie) dostępie za grosze do wód.
 
  Odp: Potokowce w Holandii [0] 23.07 23:38
 
"A może założenie, że oryginalne, polodowcowe, nie tknięte ręką PZW/RZGW, uformowane w dorzeczy
Raby, w warunkach maksymalnie zblizonych do naturalnych, po prostu genetyczny miód, pstrągi miałyby
sobie dobrze radzić w Sanie jest błędne?"


Te sprzed kadencji P. Koniecznego (70-2000') tez były podobne i tak piękne jak "dorotki". Czyżby z Raby?
A może nikt nie wepchnął w rzeki łap "zabrudzonych" z hodowli.
 
  Odp: Potokowce w Holandii [3] 20.07 17:47
 
Może zostawmy te prawdziwe Dorotki, bo obawiam się, że tych stuprocentowych już u nas raczej nie
znajdziesz. Jestem skłonny przychylić się do opinii pana profesora, który został poproszony przez
kolegów z Twojego okręgu o wydanie opinii w sprawie gospodarki zarybieniowej prowadzonej przez
Krosno. Jak stwierdził, okręg robi wszystko co w obecnych warunkach zrobić może, robi to zgodnie z
aktualną wiedzą i praktyką w tej dziedzinie. Opinię na temat okręgu znasz, od lat jest bardzo pozytywna
i dla wędkarzy z całej Polski Krosno pozostaje wzorem. Z pewnością niekorzystne warunki w Sanie i
dopływach nasilają się. Mart pisał, Ty też. Dla mnie pozytywny wpływ Soliny kończy się. Pięćdziesiąt lat
pomimo innych warunków niż na Podhalu może być kresem jej możliwości. Kto nam może
odpowiedzieć na to pytanie? Co może robić okręg? To samo co dotąd robi. Bo wędkarze chcą łowić i
San ciągle ich przyciąga. Najgorszym złem byłoby odwrócenie się wędkarzy od Sanu.
 
  Odp: Potokowce w Holandii [2] 20.07 18:31
 
"Jestem skłonny przychylić się do opinii pana profesora, który został poproszony przez kolegów z Twojego
okręgu o wydanie opinii w sprawie gospodarki zarybieniowej prowadzonej przez Krosno. Jak stwierdził, okręg
robi wszystko co w obecnych warunkach zrobić może, robi to zgodnie z aktualną wiedzą i ....".


Cholera. Ostatnio podobnie wypowiadał się pewien Minister (swoja drogą od początku urzędowania bym
"złotoustego" powiesił) przed Komisja że robili wszystko zgodnie ....
A profesor nie podpowiedział przypadkiem że może by tak pstraga i lipienia objąć ochroną całkowitą w PL?
 
  Odp: Potokowce w Holandii [1] 20.07 21:20
 
A co profesor miał powiedzieć ludziom z Waszych kół, którzy chcą łowić i wieszają psy na okręgu?
Że nadszedł czas, więc poprośmy Arka żeby zgasił światło, bo to już koniec zabawy w łowienie ryb?
Sęk w tym, że nic nie wiemy, bo nikt nie postawi diagnozy. Może to tylko chwilowe wahnięcie jakie na
Sanie już bywały? Nie wiesz Ty, nie wie profesor, nikt nie wie. Chciałbyś objąć całkowitą ochroną
pstrąga i lipienia? Chyba jeszcze nie ten moment. Możesz mi odpowiedzieć na pytanie, co to da? A
kogo jeszcze oprócz wędkarzy je łowiących one obchodzą? Właśnie dlatego napisałem wcześniej, że
najgorszą rzeczą jaka może je spotkać będzie rezygnacja wędkarzy z ich łowienia. Wierzysz, że ktoś im
zrobi tarliska, które znikną wraz z kolejną dużą wodą, że ktoś będzie gonić kłusowników polujących na
niedobitki na Sanie i te, które wejdą na tarło do Hoczewki, że ktoś przejmie się jak w Zwierzyniu zakręcą
kurek, że ktoś gdzieś zadzwoni, że gdzieś puszczają ścieki, wrzucają do rzeki śmieci?
 
  Odp: Potokowce w Holandii [0] 20.07 21:32
 
"Wierzysz, że ktoś im zrobi tarliska, które znikną wraz z kolejną dużą wodą, że ktoś będzie gonić kłusowników
polujących na niedobitki na Sanie i te, które wejdą na tarło do Hoczewki, że ktoś przejmie się jak w Zwierzyniu
zakręcą kurek, że ktoś gdzieś zadzwoni, że gdzieś puszczają ścieki, wrzucają do rzeki śmieci?"

Jak będą je tak chronić jak misie, żubry, wilki, bobry to mooooożeee.

Ja wymienione ryby objąłbym już ochroną całkowitą. Ewentualnie iść na żywca i .... zacząć wpuszczać tęczaki
(tanie mięso) żeby gospodarczo się nie rozłożyć co może skutkować tym co opisałeś wyżej, końcem lipienia i
dzikiego pstrąga.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus