|
Mowa o ograniczaniu presji, w tym przypadku siłami natury, a nie zamykaniu. Zapora znacznie ograniczyła skalę zjawiska dużych wód a tak się składa, że po sezonach z częstymi przyborami w kolejnych ryby po prostu są. Zaskakujące jest podobne zjawisko na małych rzeczkach pstrągowych w przypadku suchych lat z permanantną niżówką. W skrajnych przypadkach, i znam takie, ryby nie biorą przez cały okres niżówek. Wszystkim wydaje się, że pstrągi przepadły w wodzie po kostki płynącej po piachu, podusiły się z braku wody i tlenu i dlatego prawie nikt ich nie próbuje łowić. A tu kolejny sezon pokazuje, że ryby poradziły sobie doskonale i jest ich, można powiedzieć dwa razy więcej.
|