|
Popieram w pełnej rozciągłości, zarówno po długości jak i
szerokości. Nie udawajmy, że głowatki na OS żywią się
trawą lub brzanami, których nie ma. W normalnych
proporcjach ta ryba to ma być świąteczny dodatek i to dla
najwytrwalszych.
Jedzą to co mają do jedzenia nie ważne czy lipień kleń czy inna ryba. Oceniamy że na "bani głowacicowej
" w Zwierzyniu jest około 40-50 ryb i jakoś stada kilkuset kleni, okoni, płoci, leszczy czy ostatnio coraz
liczmiejszej świnki mają się całkiem dobrze. Jak widać te głowacice nie zjadły wszystkiego co tam się
rusza a nikt mi nie powie że specjalnie żeby podjeść sobie lipienia to płyną "pod druty" a potem wracają
do "domu".
" ....ta ryba to ma być świąteczny dodatek ..." - to Twoja opinia, to że łowi się jej coraz więcej to fakt że
ludzie po pierwsze nauczyli się ją łowić, czyli nastawiają się na głowacicę: miejsca, czas, przynęty, sprzęt
itd... a nie jest tylko przyłowem podczas łowienia pstrągów czy lipieni tylko świadomym wyborem
wędkarza - ty też przecież jesteś tego najlepszym przykładem.
Pozdrawiam,
Irek
|