f l y f i s h i n g . p l 2024.04.29
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: Piotr Konieczny. Czas 2024-04-28 23:11:22.


poprzednia wiadomosc Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE : : nadesłane przez Marcin Kocaj (postów: 509) dnia 2018-10-22 14:35:14 z 195.136.176.*
  Witam,
Kilka słów komentarza do tych zwolenników prowadzonych odłowów.
Przykre jest i niestety bardzo krótko wzroczne wykonywanie takich drastycznych operacji bez przeprowadzenia logicznej i wnikliwej analizy pogłowia ryb danego gatunku na odcinku którego ta operacja dotyczy. Tak drastyczne podejście odbywa się na zasadach "wydaje mi się" lub "powinno być ok" lub innych bliżej nie określonych.
OS San uznawany był za swoisty matecznik głowacicy w którym mogła żyć, rozmnażać się i dorastać. Wszystkie te czynniki były spełnione dlatego więc pogłowie rozrastało się, a ryby mogły spokojnie rokrocznie przyrastać. Stworzone zostały warunki w których głowacica miała spokój i nie była postrzegana w kategoriach kolejnego posiłku.
Niestety według mojej wiedzy nikt nie dokonywał analizy pogłowia głowacicy na OS. Nikt nie określał czy jest jej zbyt mało, wystarczająco dużo, czy też zbyt dużo. Trudno tu mówić o gospodarności czy też nie gospodarności gospodarza wody, a już na pewno nie sposób podchodzić do tematu "że na pewno wie co robi" jak widzi się jak top robi !!!!
Cała ta akcja nosi znamiona bardzo chaotycznej i dość nerwowej. Pytanie dlaczego ?
A w efekcie końcowym Panowie co byście nie mówili, gdzieś na końcu i tak cierpią ryby. Dodam, że bardzo duże ryby, które do rozmiaru stu kilkunastu, czy też stu dwudziestu kliku centymetrów dorastały dobre .......... lat. Ryby, które do tej pory żyły w mateczniku i miały się dobrze, a teraz niechybnie, prędzej czy też później skończą spreparowane na ścianie i w lodówce swoich łowców.
Znowu zadam to pytanie ................... dlaczego i po co ?

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE [10] 22.10 14:43
 
Os San jest i byl matecznikiem lipienia nie głowacicy. Dodam że ostatnim. Dajcie się
wypowiedzieć gospodarzom wody. Nie są oni na nasze zawołanie bo mają co robić. Ktoś
zadzwonił do Piotra i spytał? Jak nie to zaczekajcie jak będzie miał czas to napisze. Zwykle
tak robił.
 
  Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE [0] 22.10 15:18
 
Uwierz mi .......... bardzo na to liczę
 
  Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE [8] 22.10 15:23
 
Witam.
Dlaczego ostatnim ?
Dla Sanu czy ogólniej ?
Pozdrawiam.
 
  Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE [1] 22.10 16:02
 
Przedziwna sytuacja. Dyskusja rozwija się własnym życiem pomimo
braku konkretnych informacji. To jak to w końcu jest? Odłowy były i
ryby zostały wylowione czy odłowów nie było czy były ale nieudane.
Jak dotąd żyją internetowo takie trzy koncepcje a niektórzy już
doktoraty zaraz będą robić. Może jakieś konkrety jednoznaczne i
potwierdzone zanim awantura się rozkręci.
A tak na marginesie to wg tych przeciw redukcji to ile tych głowatek i
jakich rozmiarów taki OS miałby pomieścić? Tak np. 2 metrowki plus
5 małych na dołek, lub co 100m metrówa a co 200m. jakaś mniejsza
a może raz na 500m taka z 1.3m. a reszta byle jak. Jakieś
propozycje?
 
  Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE [0] 22.10 21:43
 
Wbrew pozorom policzenie tego jest łatwe.
Potrzebne są tylko rzetelne dane wejściowe.
 
  Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE [5] 22.10 16:29
 
A znasz jakiś inny matecznik lipienia?
 
  Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE [4] 22.10 17:22
 
Witam.
A co rozumiesz przez słowo matecznik i w jakim zasięgu ?
Czy Sanowym czy też szerzej - ogólnopolskim ?
Ja tam sięnie znam, ale chyba na sanowym OS-ie to te lipki nie są raczej pochodzenia naturalnego tylko
wsiedlone (?) tak jak wszelkie inne ryby, których tam nie było przed budową zapór.
W tym roku w rzece na której często łowię, natknąłem się na lipienie tak wysoko w górach, że niemożlwiością
wydaje się aby pochodziły z zarybień. Nie było tam już nawet strzebli i brzanek, o pstrągu nie wspominając. Czy
można to nazwać matecznikiem ?
Takie tam dywagacje ...
Pozdrawiam.
 
  Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE [3] 22.10 18:38
 
To nie moja opinia. Wg. moich kolegów na OSie Sanu jest ostatnie liczące się stado tarłowe
lipienia. Mogło przez parę lat się zmienić ale wątpię czy na lepsze.
 
  Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE [2] 22.10 23:34
 
Witam.
A że w tym sensie matecznik. Niewątpliwie tak. tyle że pula genowa coraz to węższa będzie. Zdziadzieje
wcześniej czy później.
Pozdrawiam.
 
  Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE [1] 22.10 23:59
 
A te Twoje wysoko w górach nie dziadzieją? No więc okazuje się, że nawet takie odcięte od dopływu "świeżej krwi
" niezbyt liczne populacje wcale tak nie dziadzieją jak to się powszechnie uważa. Dużo przykładów nie tylko
dotyczących ryb.
 
  Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE [0] 23.10 01:56
 
Witam.
Nie zdążą zdziadzieć, bo przy obecnym stanie wody, w przyszlym roku już nie będzie miało co dziadzieć ...
Pozdrawiam.
 
  Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE [1] 22.10 16:09
 
Pane Marcinie,

A skąd wiedza, że nie było analiz, że to akcja chaotyczna i nerwowa? Myślę, że to zbyt pochopne stwierdzenie. Ja, pomimo, że lubię sobie złowić czasem jakąś łądną główkę twierdzę, pamiętając stare, dobre, głowatkowe czasy na Dunajcu, Popradzie i Sanie, że na OS San było jej za dużo w porównaniu do ilości i jakości pozostałych gatunków.

Nikt, nigdy i nigdzie nie deklarował, że OS San ma być matecznikiem głowacicy. Miał w założeniu być bazą tarlaków lipienia jak poniżej słusznie zauważył tomekz, również dać dodatkowe środki Okręgowi na fukcjonowanie ale przede wszystkim być superłowiskiem ryb łososiowatych i lipienia. Łowisko wtedy funkcjonuje dobrze gdy między innymi posiada zbilansowany, zrównoważony skład gatunkowy. W tym przypadku, o ile wogóle miał miejsce, gospodarz widocznie stwierdził, że ilość głowacicy rozchwiała tę równowagę i postanowił ją przywrócić. Naprawdę, nie uczmy ojca (Dyrektora ) dzieci robić i dyktować Mu czego matecznikiem ma być OS i kiedy mu wolno a kiedy nie dokonywać zabiegów związanych z prowadzoną gospodarką.
Pamiętajmy, że OS San to twór sztuczny, pozbawiony większości naturalnych mechanizmów regulacyjnych, w dużej mierze zależny od działań człowieka.

Co do spokoju jakiego głowacica zaznawała na OS to polegał on wyłącznie na tym, że nie dostawała w palnik po złowieniu, i mówimy tu tylko o legalnych połowach. Poza tym poddana została ogromnej presji wędkarskej, również w okresie ochronnym a nawet w czasie tarła.

Oczywiście, że ryby cierpią, jedne lądując w lodówkach, inne wielokrotnie podaczas spotkań z wędkarzami na łowiskach C&R, podczas sesji zdjęciowo-pomiarowych, wielominutowaych holi na zbyt delikatnych zestawach itp. Tak, wędkarstwo zawsze będzie związane z cierpieniem ryb.

Pyta Pan: ..... dlaczego i po co? W moim odczuciu po to by przywrócić właściwe proporcje.
 
  Odp: Głowacica na OS San - SENSACJE, PLOTKI I INNE [0] 22.10 16:32
 
A ja myślę, że to spisek i działania flaj fiszingowego lobby w tym kraju. Żadne poczytne pismo wędkarskie nie będzie w stanie unieść ciężaru fachowych opowieścio-relacji 38 profesjonalnych i kompletnych łowców głowacic, więc w tajnym porozumieniu postanowili pozbyć się ryb. Czy taki scenariusz jest możliwy? No nie wiem.... nie wiem...
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus