Nie nie wesprę go. Ani moralnie ani finansowo. Jeśli uważa że został pomówiony i grozi
Kodeksem Karnym, to niech albo żąda publicznie przeprosin albo poda go do Sądu. I tyle.
A nie wesprę go bo uważam że tyle razy Krzysztof obrażał różne obecne tu osoby że mu się
należalo.
Nie nie wesprę go. Ani moralnie ani finansowo. Jeśli uważa że został pomówiony i grozi
Kodeksem Karnym, to niech albo żąda publicznie przeprosin albo poda go do Sądu. I tyle.
A nie wesprę go bo uważam że tyle razy Krzysztof obrażał różne obecne tu osoby że mu się
należalo.