|
Wiocha z nich jeszcze nie wylazła a elegancja jeszcze nie weszła.
To odwrotnie jak w naszym światku. Elegancja go opuszcza a wiocha wchodzi.
Ładnie napisane ,spotkałem dwa lata temu taką elite .
Opisze całe zajście, bo jest dość ciekawe .Więc 2 lata temu wędkowałem na rzece Łupawa , na wysokości wsi
Czuchy miałem fajną rozmowę . Był już środek września ,jakieś 300 metrów powyżej jazu . Po przeciwnym
brzegu wędkowało dwóch wędkarzy z muchówkami ,Jak to się mówi odwaleni jak szczur , na otwarcie kanału
.Zapytali mnie o wyniki ,jak ktoś grzecznie pyta , ja odpowiadam .I otrzymałem odpowiedz ze to jest nie
sprawiedliwe , ze ktoś taki jak ja . Na kij za 100 zł łowi trocie ,A oni na wędki za 3000 tysiące nic .
I tu jest WIOCHA powinni zamiast much mocować rachunek za wędkę ,aby ryby wiedziały że to elegancja i elita
.Jak to czytają i kojarzą to ich pozdrawiam Waldek .
|