|
Czy łapanki czy rutynowe kontrole - to jest bezprzedmiotowe rozważanie, gdy straży nie ma ani do jednego, ani do drugiego zajęcia. Możemy ją sobie finansować sami poprzez dobrowolne przelewy na towarzystwa i kluby. Kto tego nie robi, nie ma prawa narzekać na brak SSR.
Pomiędzy wielkimi miastami, a małymi wioskami powinna powstać nić współpracy. Miejscowi pracują na łowisko, miastowi przelewają im pieniądze na paliwo i sprzęt. Wtedy mamy stowarzyszenie jak należy i realne wspieranie się nawzajem.
|