f l y f i s h i n g . p l 2024.05.02
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: Jerzy Kowalski. Czas 2024-05-01 23:35:05.


poprzednia wiadomosc Odp: Kontrole : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2018-11-27 17:42:32 z *.centertel.pl
  To zależy od łowiska. Jak jedziesz na zarybiane P&L to masz rację. Jak łowisz ryby z naturalnego tarła, których
nikt nie chce łowić - to już nie koniecznie.

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Kontrole [1] 27.11 18:00
 
To zależy od łowiska. Jak jedziesz na zarybiane P&L to masz rację. Jak łowisz ryby z naturalnego tarła, których
nikt nie chce łowić - to już nie koniecznie.

Naprawdę!?
Moim zdaniem wyliczanie ludziom dniówek i jednoczesne korzystanie z tego taniego "dobrodziejstwa" pełną gębą jest zwykłą hipokryzją.
 
  Odp: Kontrole [0] 27.11 20:26
 
A ile na świecie kosztuje dniówka łowienia łososia, pstrąga i jelca?

Problem z polskimi wędkarzami polega na tym, że oni chcą mieć pstrągowe wody za jelcowe składki. Jelce nie generują tak dużych kosztów ochrony, bo realnie kłusownicy za jelcami nie biegają. Jak pojawią się pstrągi, szczególnie selekty, to dzieją się czasami dantejskie sceny.

Zresztą do jelców nie jest potrzebny użytkownik rybacki, bo najlepsze jelcowe rzeczki to te, które nie są zarybiane pstrągiem, wiele z nich opłacałem bezpośrednio na konto RZGW. Dlatego nie porównujmy 100 wyjść na ryby i spacer wzdłuż jakiejś smródki do 100 dni na pstrągach i lipieniach, które są po prostu kosztowne.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus