Koszt budowy elektrowni wiatrowej, z dala od wybrzeża w USA to 6454$/kw ,
natomiat węglowej 5000-5600$/kw...
https://www.eia.gov/tools/faqs/faq.php?id=487&t=3
Można by zaryzykować tezę, że węglowa jednak mniej zużywa zasobow na etapie budowy.

Można by zaryzykować tezę, że węglowa jednak mniej zużywa zasobow na etapie budowy.

Ależ to jest oczywiste, są technologie mniej lub bardziej efektywne w sensie wykorzystanie nakładów,
są to również kompletnie inne skale produkcji energii. Chciałem tylko zaznaczyć, że realizacja inwestycji
każdej elektrowni, czy to wiatrowej czy węglowej pociąga za sobą emisję CO2. Po etapie budowy
przychodzi czas produkcji i o ile energetyka wiatrowa nie powoduje emisji związanej z uzyskaniem i
dostarczeniem paliwa to węglowa jak najbardziej. Fajnie jest pogadać na forum o emisji CO2 ale jak się
posiada jakąś minimalną wiedzę nt. funkcjonowania procesów przemysłowych i ich ekonomiki. No
chyba, że jest się poetą i filozofem. Wtedy, faktycznie brak wiedzy nie przeszkadza a nawet
powiedziałbym, że pomaga i ta uwaga tyczy się w zasadzie większości tematów tu podejmowanych.

Mertorycznie.3000 wiatraków 50 metrowych żeby uzyskać tyle
energii co ze średniej wielkości węglówki.Ale powierzchnia na której
miałoby stanąć te 3000 wiatraków przeliczając że na 1 hektarze
jeden wiatrak to daje nam 3000 hektarów.A więc jak łatwo obliczyć
teren 3 km na 10 km!!!!!!
Podejrzewam że 3000 szt. to nie ma na całym pomorzu.
Co więcej 80% naszego kraju się do tego zwyczajnie nie nadaje ze
względu na zbyt małą ilość wystarczających wiatrów.
Dalej.Wiatraki są TYLKO DODATKIEM gdyż ponieważ jak wszyscy
wiemy np. w głębi kraju mało wieje.No chyba że ekolodzy zaczną
kręcić jakoś nimi.Nie wiem.Nawet nad morzem jest kupa
bezwietrznych dni.I co?Węglowe rozbierać i robić mniejsze.
Dalej co do powierzchni farmy wiatrowej dla takiej Warszawy to
musiałaby być wielkości Puszczy Kampinoskiej.
Kiedy miasta biorą najwięcej prądu?Odp.latem.
Warszawa ma wspomaganie z Kozienic bo jak sklepy i biura
powłączają klimy to warszawskie elektrownie nie dają rady.A Ci za
biurkami to pewnie ekolodzy.

Witam.
Jest jeden drobny szczegół - my w Polsce te elektrownie już mamy.
Wiatraków na taką skalę jeszcze nie. I to jest w interesie całej masy lobbujących koncernów.
A teraz zagadka z tych merytorycznych raczej - czy w naszym kraju montuje się więcej nowych wiatraków czy
sprowadza się jednak iwiększą liczbę zachodniego szrotu ?
I drugie pytanie, całkiem podobne - dlaczego ?
Dla ekologicznie myślących kolejne pytanie - ile w Nieczech procentowo uzyskuje się energii z paliw stałych ?
Jak ktoś dobrze odpowie to postawię flaszkę.
Pozdrawiam.

Witam.
Uprzedzając czepialskich ... słowo "merytorycznych" jest celowo użyte w miejsce "retorycznych" ...
Pozdrawiam.

Niemcy maja ok. 30% z elektrowni wiatrowych. Większość energii powstaje z paliw stałych i tak jest praktycznie
wszędzie. W USA, Niemczech, Polsce. Porównywanie Niemiec i Polski jest bez sensu. Niemiecki rząd dopłaca
rocznie do produkcji energii ok. 25 miliardów euro, więc co tu porównywać?

Witam.
Oczywiście że warto porównywać.
Chociażby dlatego że w Niemczech drewno , pellet i zrębki są klasyfikowane jako OZE (odnawialne źródła energii)
Dla przypomnienia - u nas w kraju nie. Jaką część z tych pieniędzy Niemcy przeznaczają już od dłuższego czasu
na promocję i lobbing w temacie gazu w naszym kraju ? Zastanawialiście się ? Jeżeli nie to pogadajcie sobie z
mieszkańcami Krakowa. Gdzieś ten gaz będą musieli wkrótce zbywać.
Gaz nie jest OZE ... ale dla wielu domorosłych ekologów w naszym kraju jest panaceum na wszelakie zło tego
świata, smog i globalne ocieplenie.
Cały wic polega na tym żeby opierać wytwarzanie energii na tym paliwie, które jest najbliżej i najtaniej zdobyć -
nad morzem mogą to być wiatraki, ale w Bełchatowie najlepiej i najtaniej to będziewęgiel brunatny, a na Śląsku
kamienny. A tam, gdzie jest drewna opór powinno być to właśnie drewno. A nie na siłę lansowany atom, kolejne
bezmyślnie stawiane wiatraki czy najdroższa chyba na świecie energetyka wodna.
Niemcy tak mają i dlatego warto właśnie porównywać ...
Pozdrawiam.

Sprawa oczywista i tak to funkcjonuje na całym świecie. Koszty. A te ciągle są najniższe dla paliw stałych.
Jak komuś tak imponują Niemcy, to niech sobie poczyta.

Jeśli Niemcy Spalają tyle paliw kopalnych jak piszecie procentowo tyle co u nas to dlaczego u nich powietrze
czyste a u nas nie piszecie brednie i tyle.

Bo spalają w elektrowniach, a nie w kopciuchach.
I tak nie uwierzę, że kiedykolwiek zaczniesz czytać ze zrozumieniem.
Za stary jesteś na reformowanie.

Bo tam nie można spalać śmieci z kopalni a u nas tak, i tam mnóstwo energi uzyskuje się z elektrowni opalanych
gazem a u nas nie ale nie jestem pewien że ty rozumiesz co się na ten temat pisze.

Rzeczywiście ciężko mi zrozumieć, jakie śmieci z kopalni są spalane w elektrowniach i na czym polega przewaga systemu Nordstream dostarczającego gaz do niemieckich elektrowni.
Nie lubię się powtarzać, ale w twoim przypadku jest to konieczne.
Nie musisz w każdym poście udowadniać tępoty. To wszyscy od dawna wiedzą.

Największym tępym gościem na tym forum jesteś ty jeszcze nie widziałem żebyś napisał coś mądrego, dmychu
przy tobie to profesor.

Przecież pisałem Mundkowi. Dlatego, że ten swój cały smród wdmuchują tymi wiatrakami do Polski. Jak kolejny
raz będziesz jechać po nowe wędki do Moritza, to zwróć uwagę. Te pierwsze za Frankfurtem po lewej stronie
autostrady, te w Nauen i cała reszta.

Do Moritza kiedyś jeździłem ale juz parę ładnych lat nie byłem. Choć sprzęt dużo tańszy niż u nas. Jachu ten wpis
o wywiewaniu syfu przez wiatraki do nas uwłacza mojej inteligencji i wielu na tym forum daj spokój chyba że
chcesz kogoś rozśmieszyć, najlepiej nie pisz już w tej sprawie .

Czyli, że za dużo nie uwłacza i możesz to przyjąć jako żart lub konkluzję z mojej strony.

Chłopie ja cały czas robię sobie jaja z ciebie i inteligenta mariusza a wy pewnie ze złości gryziecie klawiaturę.
Bawię się z wami jak kot z myszą, kot to oczywiście ja, a wy tacy inteligentni i nie potraficie tego zauważyć co za
ciolki.

Wiedziałem Mundek, że żartujesz. Przecież jedna osoba nie jest w stanie napisać tylu bzdur.

To ilu jest jachów bo bzdur które wypisujesz nie sposób policzyć

Przeglądam komis i oczom nie wierzę...
Gdzie ja napisałem, że nienawidzę tych wędek?
Jak można dać takie ogłoszenie. Masakra.

Gdzie ja napisałem, że nienawidzę tych wędek?
Jak można dać takie ogłoszenie. Masakra.


A gdzie ja napisałem, że to Ty ich nienawidzisz? Jak można być takim egocentrykiem?