f l y f i s h i n g . p l 2024.04.28
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: zin. Czas 2024-04-27 18:59:30.


poprzednia wiadomosc Odp: Stare zlote czasy FF : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2018-12-04 18:16:07 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
  Ty o mnie opowiadasz, że ja nie lubię ludzi z dobrym sprzętem. Ale tak nie jest.

Nie trawię natomiast ludzi, którzy poprzez zakupy lansują się na fachowców od łowienia na muchę. Jeśli robią
zakupy, to póki co są fachowcami od zakupów i efekty widać na forach w formie zdjęć na podłodze. Jak ktoś chce
się lansować na dobrego łowcę i znawcę sprzętu w terenie, niech pokaże zdjęcia jak łowi, to może się trochę
pośmiejemy lub czegoś nauczymy.

Macias sprzętu używa i jest 100% łowcą, a na niego też naskoczyli że jakiś tam Jaxon Monolith i musiał
pokazywać na Fors garaż z wędkami, żeby się jeden młot od niego odczepił. I łowcy mogę posłuchać. Ale sorry...
gdzie są Marian Twoje muchy, gdzie są Twoje RYBY???? Gdzie? Tower to chociaż czasami coś pokaże, choć też
mnie denerwuje swoimi lakonicznymi wpisami o dupie Maryny...

Co do stałych bywalców komisu... kupił - sprzedał, kupił - sprzedał, kupił - sprzedał, kupił - sprzedał i tak w kółko...
to ja wtedy nie wiem, czy ja czytam porady muszkarza czy właściciela lombardu. Wolałbym jednak muszkarza.

Jest masa ludzi w PL, którzy mają super sprzęt i bardzo ich lubię. Oni nie mają żadnych obsesji na punkcie cen,
marek i innych, bo za dużo łowią, żeby się tym brendzlować. Szukają topowych tylko po to, żeby ich na rybach nie
wkurzały i nie zajmowały im uwagi podczas łowienia. I takich wędkarzy lubię najbardziej, już mnie wtedy nie
interesuje czy on ma Sage czy gałąź bzu. Ważne jest nastawienie


  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Stare zlote czasy FF [23] 04.12 21:55
 
Moje muchy są w pudekach i to w większości moich znajomych a nie moich, bo jestem notorycznie z nich
obierany przy kazdej okazji i nie odczuwam potrzeby chwalenia się nimi na forum. Kilka zresztą wisi na JB i raczej
jako ciekawostki pstrykniete telefonem prosto z imadła, bez zabaw oświetlenie i ekstra prszentację/stylizację do
fotki.
Zdjęc ryb prawie nie posiadam, bo zwykle nawet jeśli jadę z kims na ryby to nie chodzimy stadem, a to co łowię, o
ile to możliwe uwalniam bez dotykania ryby. Przy bezzadziorach i mniejszych rybach zaciętych "za slinkę"
wystarczy złapać za haczyk i przekręcić, ryba uwalnia się sama. Większe do których wymagany jest podbierak
uwalniam bez wyjmowania ich z podbieraka i wędrówek na brzeg w celach sesji fotograficznych. kilka zrobionych
w roku gdy kolega był akurat świadkiem holu zostają tylko dla mnie jako pamiątka.
Jestem juz na tym etapie, że nikomu niczego udowadniac nie muszę. Ci co mnie znają i spotkali nad wodą
wiedzą...
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [0] 04.12 22:20
 
Moje muchy są w pudekach i to w większości moich znajomych a nie moich, bo jestem notorycznie z
nich
obierany przy kazdej okazji i nie odczuwam potrzeby chwalenia się nimi na forum. Kilka zresztą wisi na
JB i raczej
jako ciekawostki pstrykniete telefonem prosto z imadła, bez zabaw oświetlenie i ekstra
prszentację/stylizację do
fotki.
Zdjęc ryb prawie nie posiadam, bo zwykle nawet jeśli jadę z kims na ryby to nie chodzimy stadem, a to
co łowię, o
ile to możliwe uwalniam bez dotykania ryby. Przy bezzadziorach i mniejszych rybach zaciętych "za
slinkę"
wystarczy złapać za haczyk i przekręcić, ryba uwalnia się sama. Większe do których wymagany jest
podbierak
uwalniam bez wyjmowania ich z podbieraka i wędrówek na brzeg w celach sesji fotograficznych. kilka
zrobionych
w roku gdy kolega był akurat świadkiem holu zostają tylko dla mnie jako pamiątka.
Jestem juz na tym etapie, że nikomu niczego udowadniac nie muszę. Ci co mnie znają i spotkali nad
wodą
wiedzą...


Nie rozumie ile jeszcze osób będzie się tłumaczyło przed jakimś człowieczkiem który robi sobie z
internetu pożywkę i jaja z ludzi angażując nawet żonę - nie dajmy się wrabiać jak w jakimś Big Brother
sorry zaczyna robić się totalna żenada.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [21] 04.12 23:17
 
Witam.
Venom ... jak ktoś publicznie w internetach zaczyna nawijkę o tym że już nie musi niczego udowadniać, robić
zdjeć, pisać o tym, pokazywać publicznie, itd. ... to znak ...
Pozdrawiam.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [20] 04.12 23:41
 
To była tylko odpowiedź na pytanie dlaczego... ;)
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [19] 08.12 12:40
 
Witam Szanownych Kolegów.
Właściwie to chciałbym napisać tylko słów kilka do Krzysztofa Dmyszewicza.
Jestem gorącym zwolennikiem i obrońcą wolności słowa. Dowiedzawszy się, że Teoje konto
na forum Jerkbait ma zostać usunięte pozwoliłem sobie zaprotestować, wdając się z
polemikę z użytkownikami, których bardzo cenię - Pawlem Bugajskim i Sławkiem Opeln -
Bronikowskim. Gdy przeczytałem Twoje wpisy na FF, tu powyżej, doszedłem do wniosku, że
popełniłem błąd orędując za Tobą. Nie podoba mi się Twoja łatwość stygmatyzowania
innych. Od kilku lat znam Pawła Bugajskiego, co więcej, regularnie się spotykamy nad wodą
i w świetnej atmosferze łowimy na muchę i casting. Paweł to człowiek o ogromnych
umiejętnościach i wiedzy, w moim przekonaniu wędkarz, któremu w metodzie połowu na
streamera niewielu jest w stanie dotrzymać kroku. Paweł to świetny kompan, facet otwarty i
powiem Ci wprost - gówno prawda, że sprzętomaniak. Gdybys zechciał poświecić więcej
uwagi na jego sprzętowe wpisy na Jerkbaicie, dostrzegłbyś ile tam cennych merytorycznych
rad. Ale Ty postanowileś wprowadzić podział wędkarzy na miłośników gablotowego
eksponkwania sprzętu i ascetycznych mistrzów, którzy jako nieliczni posiedli tajemną wiedzę
życia w symbiozie z przyrodą. Krzysztofie - świat nie jest taki zły i nie tak biało - czarny. On
mirni się pełną ferią różnych barw.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [5] 08.12 13:51
 
dzięki za ten wpis
jakiś czas temu starałem się tłumaczyć KD pewne kwestie, zwłaszcza ekonomiczne
ale to było bez sensu, grochem o ścianę

gdy KD wspomniał o swoich długach - nieco mi się rozjaśniło
nic mi do czyichś wieloletnich zobowiązań, ale można to wszystko ułożyć w jedną całość

natomiast nie rozumiem - pewnie jestem inny - jak można bardzo wiele dni w roku spędzać na
rybach popalając fajki i jednocześnie wisieć kumplowi kasę



Witam Szanownych Kolegów.
Właściwie to chciałbym napisać tylko słów kilka do Krzysztofa Dmyszewicza.
Jestem gorącym zwolennikiem i obrońcą wolności słowa. Dowiedzawszy się, że Teoje konto
na forum Jerkbait ma zostać usunięte pozwoliłem sobie zaprotestować, wdając się z
polemikę z użytkownikami, których bardzo cenię - Pawlem Bugajskim i Sławkiem Opeln -
Bronikowskim. Gdy przeczytałem Twoje wpisy na FF, tu powyżej, doszedłem do wniosku, że
popełniłem błąd orędując za Tobą. Nie podoba mi się Twoja łatwość stygmatyzowania
innych. Od kilku lat znam Pawła Bugajskiego, co więcej, regularnie się spotykamy nad wodą
i w świetnej atmosferze łowimy na muchę i casting. Paweł to człowiek o ogromnych
umiejętnościach i wiedzy, w moim przekonaniu wędkarz, któremu w metodzie połowu na
streamera niewielu jest w stanie dotrzymać kroku. Paweł to świetny kompan, facet otwarty i
powiem Ci wprost - gówno prawda, że sprzętomaniak. Gdybys zechciał poświecić więcej
uwagi na jego sprzętowe wpisy na Jerkbaicie, dostrzegłbyś ile tam cennych merytorycznych
rad. Ale Ty postanowileś wprowadzić podział wędkarzy na miłośników gablotowego
eksponkwania sprzętu i ascetycznych mistrzów, którzy jako nieliczni posiedli tajemną wiedzę
życia w symbiozie z przyrodą. Krzysztofie - świat nie jest taki zły i nie tak biało - czarny. On
mirni się pełną ferią różnych barw.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [4] 09.12 00:46
 
Dzisiaj/wczoraj około godziny 21 zadzwoniła do mnie kobieta. Przedstawiła się jako Maja. Złożyła oświadczenie i się rozłączyła. Numer zapisałem, wiążę to z próbą dzwonienia z numeru zastrzeżonego 3 dni temu. Nie chciała słuchać.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [0] 09.12 10:32
 
Dzisiaj/wczoraj około godziny 21 zadzwoniła do mnie kobieta. Przedstawiła się jako Maja. Złożyła
oświadczenie i się rozłączyła. Numer zapisałem, wiążę to z próbą dzwonienia z numeru zastrzeżonego 3
dni temu. Nie chciała słuchać.


obserwując trochę z boku mam wrażenie że szczyt manipulanctwa KD to ten telefon od jego żony...

jakim trzeba być manipulantem aby w szczeniacką dyskusję wciągać swoją żonę i tak ją szantażować aby
dzwoniła do jego oponentów...

teraz kolej na dzieci...

Pani Maju proszę niech Pani przejrzy na oczy i nie daje się manipulacjom swojego męża i niech nie daje
się Pani wciągać w te gierki niedojrzałego męża

Pani Maju proszę niech Pani poczyta trochę o manipulacji

 
  Odp: Stare zlote czasy FF [0] 10.12 08:08
 
Dzisiaj/wczoraj około godziny 21 zadzwoniła do mnie kobieta. Przedstawiła się jako Maja.

Nie, proszę, tylko nie to, robi się serial brazylijski. Pozostańmy na poziomie opowieści dla dzieci.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [1] 10.12 12:54
 
Dzisiaj/wczoraj około godziny 21 zadzwoniła do mnie kobieta. Przedstawiła się jako Maja. Złożyła oświadczenie i się rozłączyła. Numer zapisałem, wiążę to z próbą dzwonienia z numeru zastrzeżonego 3 dni temu. Nie chciała słuchać.

Nie piszesz tego poważnie...Jaja sobie robisz?
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [0] 10.12 23:19
 
Seba ja najczęściej robię sobie jaja, Ty akurat zwykle wiesz kiedy, dlatego nie dziwię się, że pytasz.
Niestety, moim zdaniem ten post to jedyna możliwa reakcja na zaistniałą sytuację.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [12] 08.12 17:46
 
Tiaaaa...
Wpis o wpychaniu linki w przelotki !?przy podwójnym pociągnięciu obnażyl brak wiedzy i umiejętności PB.
Laikowi łatwo zaimponować,zorientowanym wystarczy słowo lub zdjęcie w trakcie rzutu z łowiska.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [11] 08.12 19:41
 
jakoś i umknął ten wpis o wpychaniu
może Kolega podesłać link?

o takich jak KD mówią "nalepiok"
wszystko najlepiej...

Tiaaaa...
Wpis o wpychaniu linki w przelotki !?przy podwójnym pociągnięciu obnażyl brak wiedzy i umiejętności
PB.
Laikowi łatwo zaimponować,zorientowanym wystarczy słowo lub zdjęcie w trakcie rzutu z łowiska.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [10] 09.12 09:54
 
Wszystko trzeba podać na tacy...takie czasy.
Kto mało wie ten dużo mówi.
Nawet w największym kryzysie woda i wiatr nad wodą pozwalają ostudzić przegrzanie,a w efekcie nie odjechać
w wyobraźnię zaś po stabilizacji wypełniać zobowiązania zwłaszcza rodzinne potem kolejnwe.Zawsze jest
związek przyczynowo-skutkowy , nie usprawiedliwianie
Krzysztof i jego wnikliwe spostrzeżenia zwrócił moją uwagę zanim instruowany (nieodpłatnie) stołeczny
neurochirurg wyznał próby zaszczucia Go wraz z innymi muchoświrami.
Potem adept zemścił się i na mnie,ale zdychające forum nie jest warte zainteresowania.

Wysilić się można i poszukać na banialuków na JB.
Komentarz do filmiku z włoskim mistrzem dystansu przy okazji wątku z zaproszeniem
na wspólne rzucanie gdzieś w wielkopolsce-szukajcie a znajdziecie.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [9] 09.12 10:55
 
Wszystko trzeba podać na tacy...takie czasy.
Kto mało wie ten dużo mówi.
Nawet w największym kryzysie woda i wiatr nad wodą pozwalają ostudzić przegrzanie,a w efekcie nie odjechać
w wyobraźnię zaś po stabilizacji wypełniać zobowiązania zwłaszcza rodzinne potem kolejnwe.Zawsze jest
związek przyczynowo-skutkowy , nie usprawiedliwianie
Krzysztof i jego wnikliwe spostrzeżenia zwrócił moją uwagę zanim instruowany (nieodpłatnie) stołeczny
neurochirurg wyznał próby zaszczucia Go wraz z innymi muchoświrami.
Potem adept zemścił się i na mnie,ale zdychające forum nie jest warte zainteresowania.

Wysilić się można i poszukać na banialuków na JB.
Komentarz do filmiku z włoskim mistrzem dystansu przy okazji wątku z zaproszeniem
na wspólne rzucanie gdzieś w wielkopolsce-szukajcie a znajdziecie.

Darek, jak to jest, że Ty nie możesz tej swojej harmonii złapać nigdzie na forum? Biją "po pysku", wyrzucają, psy wieszają...
Wygląda to tak, jak by Tobie i towarzyszowi Dmyszewiczowi woda i wiatr wcale nie pomagały.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [8] 09.12 11:43
 
Bo w walce z chciwością,złością i głupotą nie ma wygranych są tylko cudem ocaleni od cykuty czy krzyża...
Pisałem o respekcie tylko kilka osób znam raczej się do nich nie zaliczasz sądząc z treści postu.
Media są kreowane przez 'wybrańców'-'kto nie z Mieciem tego zmieciem'!
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [7] 09.12 15:37
 
Darku, zapytałem tak ze zwykłej ciekawości. Jak to jest nie umieć dogadać się z ludźmi i jednocześnie obnosić się z takim cudownym podejściem do świata. Żeby tak w jednym miejscu, ale wszędzie !?

 
  Odp: Stare zlote czasy FF [6] 09.12 18:08
 
To nauczyciel wybiera ucznia,by nie zrujnował przekazu wiedzy.
Nie,nie wszyscy jest 10% ciekawych w tym 1% wartościowych,trzeba odfiltrować-wysrarczy uważnie
słuchać,patrzeć,czytać i.t.p.
Sami się redukują.
Forma zwrotu niektórycch wyklucza więcej nie będzie zbędnych odpowiedzi.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [5] 09.12 19:49
 
To nauczyciel wybiera ucznia,by nie zrujnował przekazu wiedzy.
Nie,nie wszyscy jest 10% ciekawych w tym 1% wartościowych,trzeba odfiltrować-wysrarczy uważnie
słuchać,patrzeć,czytać i.t.p.
Sami się redukują.
Forma zwrotu niektórycch wyklucza więcej nie będzie zbędnych odpowiedzi.


. "Odfiltrować wysraczy", "Forma zwrotu niektórych wyklucza" - Darku wydaje mi się, że podświadomość zaczyna
Ci płatać figle.
Obyś miał padawanów więcej niż 1 % ...
...a Lord Vader niech czuwa, żeby Cię nie wyjebywali z forów za pisanie bzdur.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [0] 09.12 20:54
 

Obyś miał padawanów więcej niż 1 % ...
(...)


Wydaje mi się że błędnie interpretujesz wypowiedzi Darka. Jak dla
mnie, wnioskując z lekko pokrętnych wpisów, to On się poczuwa do
bycia padawanem-wybrańcem Krzyśka... Ale czy to ważne...
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [3] 10.12 00:57
 
To może turniej zamiast pojedynku?!czy tylko pyskować przekupki potraficie!

Dowolny blank 5'-20' dowolną techniką z dowolną głowicą 15'-100'+ z dowolnej ręki prowadzone...
Jedną albo dwiema wędkami.
Dla zabawy podawałem kotwiczone dwiema wędkami,bo mi jakiś lanser zarzucił ,że przecież nie da
się rzucać dwiema wędkami na raz...no i da się bez problemu.Podwójne pociągnięcie 18' też...
Zamiast jałowo gadać lepiej w praktyce wykorzystać posiadaną teorię.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [2] 10.12 09:51
 
Pomyśleć Darku, gdybyś tak miał trzecią rękę. Jesteś na dobrej drodze, by stać się takim van Goghiem polskiego
fly castingu.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [1] 10.12 11:31
 
Ptaki od gadów...gada,gada,gada i tylko gada,i tak bez końca czy skowronek czy kukułka.
Jak w filmie Jarmusch'a 'Kawa i papierosy'.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [0] 10.12 16:05
 
A mnie przypomina się taka scena z "Poszukiwaczy zaginionej Arki". Wojownik rewelacyjnie
władający mieczem, wyczyniający cuda, technika nienaganna. A H. Ford wyjął rewolwer, strzelił
i mistrz padł. Ot taka sobie scena przypomniała się.
 
  Odp: Stare zlote czasy FF [0] 04.12 22:51
 
Venom kupe lat temu zrobił mi nimfy, które z powodzeniem stosowałem.
Dlatego wiem, że są skuteczne.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus