f l y f i s h i n g . p l 2024.04.27
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Budowa suchej muchy-niezauważone .... . Autor: S. Cios. Czas 2024-04-26 22:03:41.


poprzednia wiadomosc My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu : : nadesłane przez mart123 (postów: 5890) dnia 2018-12-11 11:17:41 z 165.225.84.*
  Jacku i do wszystkich,
Prosiłem na FB Stop Przegradzaniu o organizację protestu na miejscu dewastacji. Wiem, że mało
czasu ale przecież to żadna logistyka - skrzyknąć kilkadziesiąt osób i jakiegoś reportera. Ja przyjadę na
bank tylko chcę wiedzieć, że będzie protest..

A co na to ZO NS?

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [14] 11.12 11:32
 
Jacku i do wszystkich,
Prosiłem na FB Stop Przegradzaniu o organizację protestu na miejscu dewastacji. Wiem, że mało
czasu ale przecież to żadna logistyka - skrzyknąć kilkadziesiąt osób i jakiegoś reportera. Ja przyjadę na
bank tylko chcę wiedzieć, że będzie protest..

A co na to ZO NS?

Moim zdaniem protest powinien być przeprowadzony pod siedzibą zarządcy. Nad Białką będziemy przekrzykiwać się z mieszkańcami, jak to było poprzednio w 2013 roku, a główni sprawcy demolki będą popijać kawusię za swoimi biureczkami. Jak będę coś więcej wiedział, to dam znać, a już teraz proponuję śledzenie fanpage Stop przegradzaniu rzek lub Koalicji Ratujmy Rzeki:
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [13] 11.12 11:51
 
Moim zdaniem protest powinien być przeprowadzony pod siedzibą zarządcy. Nad Białką będziemy
przekrzykiwać się z mieszkańcami, jak to było poprzednio w 2013 roku, a główni sprawcy demolki będą
popijać kawusię za swoimi biureczkami. Jak będę coś więcej wiedział, to dam znać, a już teraz
proponuję śledzenie fanpage Stop przegradzaniu rzek lub Koalicji Ratujmy Rzeki:


OK, wiesz lepiej, chociaż do mnie bardziej przemawiałby fotoreportaż z miejsca zbrodni pokazujący
dokładnie zakres i skutki demolki wraz z protestującymi i ich postulatami. Moim zdaniem lepszy
przekaz, niż protest pod biurem RZGW czy tego co po nim "zarządza". Miejscowych nie trzeba
zapraszać bo nie o debatę chodzi.

A tak na zimno. Demolka nad Białką już się wydarzyła czy dopiero może? Wiadomo co się tam
faktycznie stało? Ktoś robi zdjęcia? Jakoś na FB nie mogę się dokopać do informacji co tam się
wydarzyło.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [10] 11.12 11:55
 
Moim zdaniem protest powinien być przeprowadzony pod siedzibą zarządcy. Nad Białką będziemy
przekrzykiwać się z mieszkańcami, jak to było poprzednio w 2013 roku, a główni sprawcy demolki będą
popijać kawusię za swoimi biureczkami. Jak będę coś więcej wiedział, to dam znać, a już teraz
proponuję śledzenie fanpage Stop przegradzaniu rzek lub Koalicji Ratujmy Rzeki:


OK, wiesz lepiej, chociaż do mnie bardziej przemawiałby fotoreportaż z miejsca zbrodni pokazujący
dokładnie zakres i skutki demolki wraz z protestującymi i ich postulatami. Moim zdaniem lepszy
przekaz, niż protest pod biurem RZGW czy tego co po nim "zarządza". Miejscowych nie trzeba
zapraszać bo nie o debatę chodzi.

A tak na zimno. Demolka nad Białką już się wydarzyła czy dopiero może? Wiadomo co się tam
faktycznie stało? Ktoś robi zdjęcia? Jakoś na FB nie mogę się dokopać do informacji co tam się
wydarzyło.

Nie ja będę decydował o miejscu protestu, a umieszczone na fejsie fotki mówią same za siebie:
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [6] 11.12 12:00
 
Jacku rozumiem że jak będzie protest dasz znać i tutaj. Podane przez Ciebie grupy
obserwuję na FB od dawna ale mogę przeoczyć.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [5] 11.12 12:38
 
Jacku rozumiem że jak będzie protest dasz znać i tutaj. Podane przez Ciebie grupy
obserwuję na FB od dawna ale mogę przeoczyć.

Oczywiście, wędkarze powinni być doinformowani co się dzieje. Prawdopodobnie decyzja o czasie i miejscu wydarzenia zapadnie dzisiaj.
pozdrawiam
JP
 
  Odp: MANIFESTACJA- ważna informacja ! [4] 11.12 13:50
 
Przed chwilą otrzymałem wiadomość, że akcja protestacyjna odbędzie się w najbliższy piątek 14 grudnia o godz. 11, w Krakowie przed siedzibą PGW Wody Polskie, przy ulicy Marszałka J. Piłsudskiego 22.
 
  Odp: MANIFESTACJA- ważna informacja ! [3] 11.12 14:49
 
Wg mnie Kraków nie ma nic do tego. Nowy Sącz jest w tym względzie
autonomiczny
 
  Odp: MANIFESTACJA- ważna informacja ! [2] 11.12 15:46
 
Wg mnie Kraków nie ma nic do tego. Nowy Sącz jest w tym względzie
autonomiczny


Dobry punkt. Może faktycznie warto sprawdzić czy po przekształceniu RZGW w PGW nie doszło do
jakichś zmian w zakresie obszaru działania. Żeby się nie okazało, że manifa pod PGW w Krakowie jest
strzałem "kulą w płot".
 
  Odp: MANIFESTACJA- ważna informacja ! [1] 11.12 15:50
 
Ale na stronie PGW jest taka mapka. Czyli chyba jednak Kraków.
 
  Odp: MANIFESTACJA- ważna informacja ! [0] 12.12 10:19
 
Oficjalne stanowisko Koalicji Ratujmy Rzeki:
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [2] 11.12 16:40
 
Pojeb***ło ich z tymi koparkami!!!!
Znowu nie maja gdzie pieniędzy utopić.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [1] 11.12 16:59
 
Pieniadze topia wladze.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [0] 11.12 17:44
 
Zgadza się. Przecież nie myślałem o koparkach.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [1] 11.12 16:53
 
Panowie, nie panikujecie ani nie demonstrujcie. To Wy jestescie sprawcami jako NO kill, ostatnio widzoialem
zacnych wedkarzy lowiacych w Sromowcach Full Np Kill caly wypas Strimery na glowatke z hakami zadziorowymi.
Tk samo sie dzieje na Sanie lowicie glowatki w nocy sa zdjecia, Gdzie wladze PZW , Sami je lowia, i wstawiaja
zdjecia. Regulamin mowi ,, o wschodzie slonca i o zachodzie a zdjecie glowatek robione sa noca. Mysle ze pan
Konieczny wezmie pod uwage swoje lowisko,majac je jako oczko w glowie ale na swoim rodzinym zbiorniku
zaporowym Besko jakos nie rzyklada uwagi ze tam jest przyducha. Ratujemy wszystkie wody czy tylko OESY dla
wybranych.Pozdrawiam
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [0] 11.12 17:48
 
"... ale na swoim rodzinym zbiorniku zaporowym Besko jakos niep rzyklada uwagi ze tam jest przyducha. "

Przykłada. Nie wpuszcza tam ryb.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [22] 11.12 21:12
 
Myślę że protest w Krakowie nic nie da. Parę lat temu były plany zniszczenia rzeki czernicy miała być
uregulowana itp. Wędkarze się skrzyknęli i na miejscu nad rzeką zablokowali prace i władza się cofnęła i udało się
uratować rzekę przed meliorantami, podobnie było z Rozpudą. Z kolei Nad Bobrem w Bobrowicach powyżej i
poniżej , wędkarze próbowali załatwić sprawę polubownie i postawili trzy zapory które zniszczyły bezpowrotnie
piękny kawałek rzeki.Jeśli nie uda się zablokować prac nad rzeką to nic nie wskóracie. Sam bym pomógł ale
niestety daleko.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [21] 11.12 23:59
 
Biedny, mały i chory z nienawiści Pawełku. Obwodnica Augustowa oczywiście powstała. Wiem, że mapa cię boli, ponieważ nie rozumiesz co tam jest nakreślone. To nie mój problem. Obecna wersja obecna obwodnicy "dewastuje" czyli przechodzi rzekę w miejscu innym, z punktu widzenia łowiących pstrągi i lipienie zdecydowanie gorszym. Oczywiście żadne z tych miejsc nie powinno wzbudzać takiej reakcji jak była wykreowana przez mainsteamowe media.
Po prostu na sprzedaży działek zrobili inni ludzie, inni na żwirowniach. O tym pisałem, ale nie chce mi się szukać.
Ja tam regularnie bywam, widzę i wiem. W Rospudzie parę ryb złowiłem.
Napisz proszę kiedy ostatnio byłeś w obu miejscach przejścia obwodnicy przez tą rzekę. Może wtedy porozmawiamy merytorycznie.
Przepraszam czytelników forum, zamiast merytorycznie miało być retorycznie
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [0] 13.12 21:56
 
Nie widzisz o czym jest wątek. Biedny jesteś ty bo nie potrafisz nawet zrozumieć o czym mowa a o Rospudzie nie
ma co gadać ekolodzy obronili ten kawałek rzeki przed takimi moherami jak ty i tyle, a ryby o ile wiem łowisz na
Pasłęce orząc tę rzekę ciężką nimfą taki z ciebie fachowiec .
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [19] 13.12 21:58
 
I jeszcze jedno miałeś się przedstawić co boisz się.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [18] 13.12 22:49
 
Nic nie poradzę na to, że czytanie ze zrozumieniem cię przerasta.
Również pamięć szwankuje.
W czasie powstania tych wątków byłeś aktywnym uczestnikiem, pod oboma nickami.
Przeczytaj cały tekst z linku w linku, ten na stronie http://www.infish.com.pl/wydawnictwo/Archives/Fasc/Vol21_Fasc2.html, żartuję wiem, że polski słabo, inny wcale.
Poproś swojego guru niech ci przetłumaczy.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [17] 14.12 08:43
 
Panie Mundku tak jak kiedyś pisałem DORYBIAĆ można (a w zasadzie można było) materiałem zarybieniowym
miejscowym i niemiejscowym, w ilościach , stadium i gatunkami ryb wynikającymi z rozeznania warunków
środowiskowych i w całkowitym oderwaniu od nich. Wszystkie te działania miały odłożone w czasie
konsekwencje. Znowelizowana UoRŚ, konkursy ofert i kwoty zarybieniowe są moim zdaniem wyrazem wiary w
to, że intensywne zabiegi hodowlano-zarybieniowe są w stanie zastąpić procesy związane z doborem
naturalnym i samoodtwarzaniem populacji. Niestety nie są, natomiast z pewnością doskonale zabezpieczyła
interesy hodowców materiału zarybieniowego.

I jeszcze jedno Panie Mundku. Obserwuje próby zdyskredytowania Pana i sposób w jaki niektórzy próbują to
robić budzi we mnie odrazę. Powiem Panu tak: niech Pan zawsze idzie wyprostowany pośród tych, którzy
odwróceni plecami lub na kolanach i niech zawsze towarzyszy Panu siostra Pogarda dla tych ludzi, ponieważ na
nią zasługują. Pozdrawiam.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [16] 14.12 22:18
 
Nie ma Pana Mundka, bo to nick qurewsko podebrany ś.p. Edmundowi Antropowikowi. Wielkiej postaci w naszym wędkarstwie. Za tym nickiem, i jeszcze przynajmniej jednym innym kryje się Paweł Zandecki. Kto to jest? bo chyba wywołując mnie do odpowiedzi sam się nie przedstawił.
Aaale, Witek Ziemakowski też nigdy nie napisał kim jest i czego w życiu dokonał. To zresztą główny powód nazwania go bytem internetowym.
W realu cię nie ma, Pawełka też, ale kąsać śmiesznie próbujeszj. Każdy następny post to kompromitacja. Boli? To po co piszesz?
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [15] 15.12 10:19
 
Panie Pawle (o ile faktycznie się Pan tak nazywa), nie będę używał od tej pory Pana nicku aby uszanować
uczucia tych, którzy wiążą go z bliską osobą, która odeszła, co w chwili obecnej sam jestem w stanie zrozumieć.

Załóżmy dla rozważań teoretycznych, że jestem sfrustrowanym, zarabiającym 1500 zł na rękę, rozgoryczonym i
nigdy nie mającym realnie nic wspólnego z tematem o którym piszę człowiekiem. Moje pytanie jest następujące -
czy zmienia to w jakikolwiek sposób sens tego co do tej pory napisałem? Tzn. czy nie napisałem prawdy iż:
restytucja oparta była na populacji łotewskiej a nie litewskiej, nie ma tarlisk zasadniczych w dolnych odcinkach
rzek przymorskich i nie będzie tamże samoodtwarzających się populacji, 0,6% z 7000 nierówna się ok. 100, mamy
pomieszane populacje troci wędrownej, iluzją było to, że konkursy ofert i kwoty zarybieniowe nie są i nie były w
stanie przeciwdziałać przełowieniu i zmianom środowiskowym, natomiast były w stanie zabezpieczyć interes
hodowców i obecnych wówczas użytkowników rybackich, czy o ustawowym wymiarze ochronnym i bezzwłocznym
wypuszczaniu ryb poniżej niego ma decydować prawo i interpretacja formalna uprawnionego organu czy arbitralna
decyzja kogokolwiek komu się wydaje jak być powinno?

Odpowiedź zależy od Pana, przy czym ktoś kiedyś w czasach miej podłych niż obecnie powiedział mi, iż zwykłej
przyzwoitości warto powstrzymać się od komentowania spraw w których nie jest się niezależnym i które danej
osoby dotyczą. Oczywiście zapomniał dodać, że trzeba jeszcze wiedzieć czym jest przyzwoitość. Pozdrawiam.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [14] 16.12 02:57
 
Proste Witku, jeżeli rzeczywiście tak się nazywasz, wywołujesz do tablicy, przedstawiasz się. Nie ma wątpliwości oponent pisze wprost.
Przedstaw się Witku, bo Pawełek już odpadł. Bycie czarnym hydraulikiem czy pomocnikiem murarza to dyshonor. Nikt nie ma wątpliwości, że z tym poziomem języka polskiego matury nie da się nic więcej zrobić. Więc co?
Jak zwykle, kita pod siebie przeczekamy, ugryziemy w łydkę potem. W wasze "bandzie" KD super się odnajduje.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [13] 16.12 10:38
 
Tak jak Pan widzi Panie Pawle, na to co napisałem argumentów merytorycznych brak, więc
o czym tu jeszcze dyskutować? Powiem Panu pewną prawdę, którą znałem od dawna, a w
ostatnich ciężkich dniach odczułem na własnej skórze. Otóż ludzie nie chcą słyszeć prawdy,
ludzie chcą usłyszeć nadzieję. Gdy np. prawdę powie lekarz, to idą po nadzieję do
cudotwórcy. Gorzej gdy prawdę próbował powiedzieć pozbawiony matury i kiepsko
posługujący się językiem polskim czarny hydraulik lub pomocnik murarza a nadzieję i iluzję
rozsiewają profesjonaliści. Chyba jednak wolałbym być już tym znającym swój fach
hydraulikiem, szewcem czy murarzem. Podłe czasy. Pozdrawiam Panie Pawle i na tym
definitywnie kończę.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [0] 17.12 00:55
 
Uff, wreszcie. Niestety straciłem nadzieję na 10 tys. PLN vs 100 tys. PLN, ale może warto było?
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [11] 18.12 21:11
 
Witam panie Witku. Oczywiście się zgadzam z pana opinią o kolegach takich jak mariusz celowo z małej litery bo
to mały gość. Zgadzam się też z opinią o zarybianiu naszych rzek litewskim łososiem. Nie pisałem bo nie miałem
czasu ciołku mariuszku . Jesteś do tego tchórzem który nawet boi się przedstawić. Jeśli chodzi o to że nazywam
się Mundkiem to moja ksywka używana przez kolegów w podstawówce i szkole średniej i używana nadal i tyle i
nie mam zamiaru się z tego tłumaczyć marnemu detektywowi mariuszkowi Zresztą kiedyś już ci to tłumaczyłem
ale tłumok nie zrozumie nic. A może mariuszek to jakiś ubecki i komunistyczny agent bo oni też nie mogli nic
wyśledzić. coś w tym musi być bo kto dostaje rzekę i hodowlę ryb od PZW przez pomyłkę. To pewnie koleś
brunatnych miśków z PZW i razem z nimi zapaskudza nasze rzeki patrząc na jego wiedzę marnym jakościowo
materiałem zarybieniowym i jeszcze na tym zarabia. To dlatego że na mazurach są tacy inteligentni fachowcy w
ich rzekach i jeziorach nie ma ryb.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [10] 18.12 22:23
 
Chyba żyjemy w innych matrixach. Już nie będę się powtarzał.
Na żądanie przedstawiam się za każdym razem. Ty żądając przedstawienia nie zacząłeś od siebie. Nadal mam podstawy, żeby przypuszczać, że jesteś sfrustrowanym pomocnikiem murarza, chociaż to dobrze płatna fucha, albo (równie sfrustrowany) pracujesz na zmywaku.
Dopóki nie rozwiejesz moich/naszych wątpliwości, tak będę myślał i zawsze ci to przypomnę, kiedy coś napiszesz.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [4] 18.12 23:15
 
A mi się wydaje że to ty jesteś sfrustrowany i niedowartościowany i coraz bardziej mnie upewniasz że piszesz
bzdury nie mające nic wspólnego z prawdą, nie wyjaśniłeś a co więcej nie umiesz odpowiedzieć na żadne proste
pytanie do ciebie kierowane , nie umiesz znaleźć linku w komputerze, nie umiesz się przedstawić coś umiesz.
jesteś widzę też niewychowanym chamem naśmiewającym się z ludzi którzy ciężko pracują na swoje utrzymanie,
myślę że ci ludzie mają większą inteligencję niż cham nawet po studiach , bo tylko tępol może się śmiać z kogoś
ciężko pracującego bo to właśnie ci ludzie utrzymują ten kraj płacąc podatki, ale czego się można spodziewać od
gościa który kombinuję z panami z PZW i uczestniczy w ich marnym procederze. a tak na marginesie mam swoją
firmę i uczciwie zarabiam kasę i dość dobrze mi się powodzi i szanuję ludzi którzy ciężko pracują, ale ja w
przeciwieństwie do ciebie mam rozum. Myślę że się wreszcie przedstawisz i powiesz kim jesteś ale myślę że
jesteś zwykłym bajkopisarzem i tchórzem.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [0] 18.12 23:49
 
Już w tym wątku się przedstawiłem.
Nie w czeluściach komputera.
Jakoś mnie nie dziwi, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.
Może trochę skrótu, a może właśnie brak znajomości jakiegokolwiek języka z polskim włącznie?
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [2] 19.12 00:14
 
No wreszcie wiem z kim mam do czynienia.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [1] 21.12 23:33
 
I co teraz? Świat się zawalił?
W zasadzie nie masz wyjścia musisz się uczciwie przedstawić.
Wszystko się wyjaśni, kiedy napiszesz, kto to ten twój guru is, nie pisz o sobie, tutaj wszystko wiadomo.
Wiem, na pewno, że nie napiszesz, bo wstydzisz się, że z powodu nieznajomości (podstawowej) języka (polskiego, o innych nie wspomnę) "jakiś gościu" żyje z ciebie jak król.
Podszczuwa cię do dyskusji ze mną, chociaż wie, jaki będzie efekt.
Znowu zapłacisz temu facetowi, mam cichą nadzieję, że kiedyś przejrzysz na oczy i napiszesz, kto to jest.
Wracając do tematu. Przedstaw się tak jak ja.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [0] 24.12 01:26
 
Kończę z tobą dyskusję w tym temacie jak to mówią mądrzejszy musi nieraz ustąpić ........ dopowiedz sobie dalej
sam , mam nadzieję że znasz to powiedzenie choć może być inaczej. Nazwisko kolegi którego nazywasz guru już
tu kiedyś padło a jak nie pamiętasz zapytaj twojego kolegi Jacha wie o kogo chodzi a przez rodo tego nazwiska
podawać nie mogę bo mnie do tego nie upoważnił ewentualnie w prywatnej rozmowie podaj nr tel. to wyślę ci sm-
esem , ale jak byś chciał mieć porządnie uzbrojony kij w porządne przelotki i tak dalej to chętnie polecę nie
będziesz musiał zbroić kija za 400 zł w marny osprzęt. Na marginesie wczoraj byłem u niego i oglądałem pięknie
uzbrojoną wędkę muchową Talona. Cieszę się że mam takiego kumpla bo zbroi piękne wędki a ja mogę z tego
korzystać, i oglądać i machać różnymi kijami i w przeciwieństwie do takich pseudo fachowców jak ty mam pogląd i
znam sporo wędek z autopsji bo miałem je w ręku a ty zbroisz kije u gości którzy nie mają o tym pojęcia bo wzięli
400 zł i myślisz że zrobiłeś złoty interes to żenada. A moje nazwisko i imię przecież znasz to po co mam się
przedstawiać , może następne śledztwo.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [4] 18.12 23:29
 
Taka mała hipoteza:co jeśli Mundek nie jest z matrixa ,a z realu ?.mirek
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [0] 19.12 00:16
 
Właśnie co :::
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [2] 19.12 00:41
 
Tym gorzej dla ludzkości.
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [1] 19.12 09:17
 
Tym gorzej dla ludzkości. :

Napocieszenie;https://youtu.be/CppbkqUbk7A mirek
 
  Odp: My tu gadu gadu - trzeba zrobić protest na miejscu [0] 19.12 11:26
 
Za dużo w tym .... złota, Leningradu, itd. Mirku.
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus