Nie napisałeś dokładnie jak wisiał na drzewie. Gdybyś napisał, że wszystko wskazywało, że zaczepiony na gałęzi i
urwany przez kogoś łowiącego, to sprawa byłaby jasna. Albo ktoś nie wiedział, że nie wolno, albo i to raczej
bardziej prawdopodobne, ktoś zachował się bezczelnie. Nie obawiając się, że z jakiegoś powodu nie będzie
kontrolowany.

A może prowokacja?
Szukanie "roboty" strażnikom lub wymawianie im braku sumiennej pracy.

@WZ_WZ
Nadmiernie głupot Cię uczyli. Można wbić w plecioną linkę polipropylenową i ... ukręcić nowego strima. Ewent.
kupić za 20PLN/szt.

Arek,
nie, to apel o uczciwość na wodzie

nie mam swetra z plecionej linki polipropylenowej
a Ty?


A może prowokacja?
Szukanie "roboty" strażnikom lub wymawianie im braku sumiennej pracy.

@WZ_WZ
Nadmiernie głupot Cię uczyli. Można wbić w plecioną linkę polipropylenową i ... ukręcić nowego
strima. Ewent.
kupić za 20PLN/szt.

"Arek,
nie, to apel o uczciwość na wodzie

nie mam swetra z plecionej linki polipropylenowej
a Ty?"

Już widziałem takich co wbijali w koszule. A ryb dalej "ni mo" pomimo przeróżnych zakazów.

"Hak bezzadziorowy lub z przygiętym zadziornem" i tyle w temacie. Gdy będzie dopuszczony jedynie
bezzadziorowy to będę szlifował, polerował i szpachlował jeżeli nie zastosuję oryginalnego ze sklepu.

Kiepski pomysł Arek z wersją o prowokacji. Łowiącym na OS-e może zależy na tym, by ich częściej i dokładniej
kontrolowano?