Ale jest jak jest , a koledzy chcą zamykać na pół roku. Czy to by się bilansowało ? Skoro drobna i sensowna nowela
budzi takie kontrowersje to co by się działo po wywindowaniu opłat ? Żeby nie było - ja bym zapłacił...trudny okres transformacji trwa...pb
witam,
musimy sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie - kto jest dla kogo - czy ryby są dla nas czy my
jesteśmy dla ryb ?
a poza tym wędkarstwo to nie obowiązek.
pozdrawiam-pj