Od dawna mam "przegrabane".
Zdania jednak nie zmienię, chyba że po takim ograniczeniu dalej lipieni nie będzie. Wtedy mogę nawet
zostawić wodę Wam, kormoranom i przyjezdnym.
Podrzucę później fotę z przedwczorajszego połowu pstrągów jednego z kłusowników. Miejscówki nie znam
wiec znawcy mogą zgadywać. Opis pod fotką "pstrąg za pstrągiem".