|
Czytam te bzdury i nie wiem, czy mam do czynienia z osobą chorą psychicznie.
Primo, kto z obecnych na sali poczuł się dotknięty? Proszę, żeby miał odwagę się wypowiedzieć, ponieważ nikt nie rozmawiał ze mną na ten temat podczas mojego pobytu w Sromowcach. Nie wiem, co kto komu opowiada teraz.
Secondo, prosiłem o zapoznanie się ze zdjęciem i tekstem w książce i nie widzę nawiązania do tego. W takim razie odpowiem łopatologicznie. W 1950 r. ośrodek został zarekwirowany przez PZW. Po 1990 r. doprowadzono do tego, że część historycznych budynków została wyburzona. Budynków, które były symbolem wędkarstwa, rybactwa i nawet niepodległości polskiej, o czym świadczą dokumenty w Aneksie. Nie wiem kto i jak doprowadził do tego, ale gospodarzem od1950 do dzisiaj jest PZW. Jeśli ktoś uważa, że dobrze zrobiono, że doprowadzono do zburzenia tak cennej część ośrodka, to nie mamy o czym rozmawiać.
Ja się nie wypowiadałem nt. gospodarki hodowlanej w obiekcie, bo ani nie mam szczegółowej wiedzy na ten temat, ani uwag.
Następnym razem proszę uważniej słuchać innych osób, bo pisanie tych bzdur chwały nie przynosi.
|