Cześć,
musisz sobie odpowiedzieć na parę pytań.

1. Po pierwsze jak często zamierzasz łowić,
2. jak daleko masz nad wodę,
3. jakich efektów oczekujesz z wody( znaczy ile chcesz łowić ryb w sztukach).

Dajmy na to, ja mam 220 km nad Dunajec. Jestem tam 3-4 razy w roku( w sumie 7-8 dni). Jeżdżę, bo to rzeka nieprzewidywalna, piękna, miejscami dzika, z pięknymi widokami, możliwością spotkania ciekawych ludzi nad wodą i mogąca dostarczyć niezapomnianych emocji ze złowionych ryb.

To co jedno wypisują wędkarze to jedno, to co chcesz od rzeki to drugie. Na resztę odpowiedz sam.


Seba

Odnośnie ryb na OSie to w minionym sezonie było umiarkowanie ok.
Osoby, które pamiętają lata 2011-2013 byc może powiedzą że OS umarł. To
były najlepsze lata na Dunajcu w historii tej rzeki. Takich ilości
duzych pstrągów nie łowiło się zapewne nawet w czasach Rozwadowskiego
czy Romaniszyna. Byc może niektórzy już zapomnieli, że przed erą OSów w
Dunajcu było owszem bardzo dużo pstrągów ale małych i średniaków do
40cm. Czterdziestaki były okazami. W 2012r złowienie na OS kilku ryb
powyżej 40cm na wyjazd było standardem. I jesli porównasz stan obecny do
tamtych lat to faktycznie OS umarł. Bo teraz za dzien łowisz sporo ryb w
przedziale 30-40cm i pojedyncze 40+. Kabanów +/-50cm jest bardzo mało (w
ubiegłym roku złowiłem tylko jednego powyżej 50cm i kilka w pobliżu 50),
choć rzeka zdecydowanie odbiła się od dna po fatalnym 2017 r. Liczę że
ten sezon będzie jeszcze lepszy, a dzięki opiniom o "śmierci rzeki"
przynajmniej nad wodą jest pusto i nawet w weekend nie ma tłumów. A co
za tym idzie ryba mało pokłuta.

Wracając do Twojego pytania - tak jak napisał Seba sam musisz sobie
odpowiedzieć ile i jak dużych ryb chcesz łowić, a także jakie masz w
swoim zasięgu alternatywy.
Pozdrawiam

Kiedyś to nie łowiono takich ryb bo nie było czym spenetrować
najgłębszych miejsc o mocnym uciągu. A tam bydlaki siedzą.
Żyłka przyniosła nową erę.

Witam. Chciałbym w tym roku wykupić roczną licencję na odcinek os Dunajec krótkie pytanie czy jest sens
słysząc tyle opinii jakoby ten odcinek dawno umarł.

Całoroczną?!
No fakt, Dunajec urzeka.
Zawsze masz i inne atrakcje.
Polecam Pieniny.

W tym roku podobno OS ma wrócić do stanu ryb z początków jego powstania. Okręg w Nowym Sączu zauważa mniejszą populację ryb więc przeznaczył na zarybienia tego odcinka dodatkowe środki.