|
Dobre pytanie, jeden jest odcięty, dwa pozostałe są cholernie płytkien odcinkami 5cm, trocie mają opory przed
wpływaniem w takie dopływy, a żwir ktorego jest niewiele, jak jest to jest tak zcementowany, że na prawdę bardzo
trudno go ruszyć grabiami, dosłownie trzeba było wyrwać poszczególne kamyki. Wiem do czego zmierzasz, że
warunki są słabe dla odrostu jakiegoś stadia troci. Tutaj sprawa jest jasna w zeszłych latach zarybialiśmy dwa z
tych dopływów wylęgami, we wrześniu były narybki odcinkami nawet w dużych zagęszczeniach. Staramy się
monitorować narybki nie tylko na tarliskach, ale rownież na odcinkach zarybieniowych.
Ja wiem, że dużo roboty, że można prościej itp. Nie wiem tylko czy takie zarybienie będzie efektywne, jezeli tak to
daje szersze możliwości, zarówno w wylęgarni jak i rozplanowanie zaangażowania społecznego, a i ryby będą
musiały się sobie radzić od narodzin same, co jest chyba jest pożądane.
Co wiedziałem to powiedziałe
|