f l y f i s h i n g . p l 2024.05.03
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Pytanie do Romka C.. Autor: kardi. Czas 2024-05-02 22:21:30.


poprzednia wiadomosc Odp: kolor muchy i rozróżnianie kolorów przez ryby : : nadesłane przez Jachu (postów: 4487) dnia 2019-05-20 18:23:46 z *.dynamic.kabel-deutschland.de
  Bidusiu, wszystko Ci kasują lub dostajesz bana. Nie znam Krąpieli i Gowienicy, ale domyślam się powodów. Te
nizinne enklawy na Gowienicy byłyby tanimi sklepami rybnymi dla tych, którzy jak sobie chyba wyjaśniliśmy nie
utrzymują łowisk P&L. Mam nadzieję, że doczytałeś lub ktoś Tobie to już wyjaśnił. Decyzja w sprawie Krąpieli koło
tego Gogolewa mogła być uzasadniona i racjonalna. Nie chce mi się googlować,.Też znam takie, szczególnie
dolne odcinki pstrągowych, gdzie nieco na siłę utrzymuje się status górskich. Nie wykluczam, że tak być mogło.
Powolna i ewolucyjna przemiana społeczna? Chciałeś latami jeździć z prelekcjami i miejscowym tłumaczyć? Nie
piszesz kiedy to było, ale być może były to czasy, kiedy w okręgu siedział Karol.N., pstrągarz, była odpowiednia
atmosfera i okazja coś przeforsować, więc sobie chłopaki zrobili łowisko z pstrągami pod Wrocławiem. Normalnie
takie zabiegi trwają latami i raczej nikt specjalnie nie przejmuje się opinią miejscowych. Trzeci aspekt? Jedź na
OS Dunajec i jak miejscowi walą tam na spinning. Tam, gdzie mucha jest tradycją też chcesz budować budować
platformy kulturowe? Życia Ci nie starczy.. Po drugie primo takich decyzji nie podejmuje się bez analizy wszystkich
za i przeciw. Opinia paru miejscowych? Założę się, gdyby to miało przesądzać, to nie mielibyśmy połowy wód
P&L.
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: kolor muchy i rozróżnianie kolorów przez ryby [0] 20.05 18:36
 
(...) Normalnie takie zabiegi trwają latami i raczej nikt specjalnie nie przejmuje się opinią miejscowych.(...)

Właśnie dlatego łowię klenie i jazie olewając Towarzystwa.

Bo nikt specjalnie nie przejmuje się opinią miejscowych i nikt specjalnie nie ma mózgu. Równie dobrze możesz
rzucić do więzienia rozebraną dziewicę, otworzyć na noc bankomat, sypnąć pstrągiem pod domami ludzi w
dziurawych butach itd. Życzę powodzenia...

Możesz w ogóle nie wpuszczać pstrągów i łowić sobie z miejscowymi klenie i jazie na tani sprzęt muchowy. I
zaplanować ewolucję społeczną na 20 - 30 lat do przodu, powoli, krok po kroczku. Pstrągi na końcu, jak już dzieci
z wiosek przeżyją bunt pokoleniowy wobec ojców - mięsiarzy. I wtedy sytuacja jest dojrzała i wtedy możesz
inwestować. Kiedy uszy i oczy dorzecza są po Twojej stronie. I po stronie ryb tam żyjących.

Ale ma być szybko. Teraz wpuścić i telefon do kolegi, czy już przekroczyły 30 cm? A może niektóre są już powyżej
40 cm? Szybko, bo jura może nie być...

 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus