f l y f i s h i n g . p l 2024.04.25
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: Czy fly fishing to bujda, a ryb po prostu nie ma?. Autor: Piętek. Czas 2024-04-22 08:26:18.


poprzednia wiadomosc Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki : : nadesłane przez Krzysztof Dmyszewicz (postów: 9393) dnia 2019-05-21 08:01:16 z *.finemedia.pl
  Rozpisują się w prasie wędkarskiej piewcy łowienia srebrnych ryb, licujący w każdym calu do zachodu
postępowcy. Jeszcze nie obliczyli ile dałoby się zebrać składek na całe Pomorze od srebrniakowej elity, ale już
wiedzą, że łowiska tego typu są przyszłością

Oderwani granatem od rzeczywistości idealiści doprowadzą do upadku nie tylko okręgi PZW, ale również całe
polskie wędkarstwo. Precz z łowieniem keltów, precz z jedzeniem rybiego mięsa, precz z węglem kamiennym,
precz z preczem i w górę serca nawiedzone pojeby
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [3] 21.05 08:46
 
Taka Twoja refleksja czy ma to coś wnosić? W jakiej prasie?
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [2] 21.05 09:02
 
Moja refleksja wnosi tyle, że trzeba zawsze przeliczyć grupę referencyjną zanim zacznie się wdrażać jakiekolwiek
wędkarstwo, a nie organizować coś w ideologicznym zaślepieniu.

Łowiska trzeba utrzymać, a nie utrzymać swoje dobre samopoczucie "lepszego" wędkarza.

Wczoraj przeglądałem wiele forów jak wyglądają sprawy w spławiku i gruncie. O wiele łatwiej otworzyć biznes
łowiska na stawie / jeziorku niż na rzece z wielu względów. Koledzy spławikowcy pokazują rejestry 30 dniówek na
PZW, 60 dniówek na komercyjnych. Nie ma ideologii, jest tylko klient i rynek
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [1] 21.05 11:27
 
Ideologię można połączyć z biznesem. To kwestia --> chcieć.
Po drugie. Zapytałem w jakiej prasie.
Po trzecie. Interes spławikowców czy karpiarzy zawsze będzie większy bo jest ich więcej. Łowiska komercyjne zawsze będą oblegane ponieważ tak właściciel jest nastawiony na zysk. PZW nie jest nastawiony na zysk tylko żwby wszystkich dogodzić. A wszystkim się nie da. Więc... nie cuduj.

Seba
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [0] 21.05 11:37
 
Seba

1) Nie widzę celu / potrzeby. C&R nigdy nie powinna być ideologią tylko elementem gospodarki, a więc też
efektem preferencji klientów, którzy mogą mieć ochotę płacić za zabraną rybę i jeśli można na tym zarobić, nie
należy się na to obrażać.

2) Nie pamiętam w jakiej prasie, WW / WŚ / Wędkarstwo 360 - od stycznia do maja, gdzieś tam to jest, poszukaj
jak kupujesz - ja po przeczytaniu rozdaję, bo nie mam już miejsca

3) W ramach PZW trzeba ich szanować i nie obrażać ich terminem robaczkarz. Muszkarz idąc nad rzekę po grobli
obok stawu, mówi leśnym dziadkom "Dzień dobry" albo jest głupim bucem bez wyobraźni i konsekwencji swojego
zadartego do góry nosa.

Kiedyś nad Dobrzycą koleżka nie powiedział na wiosce ludziom dzień dobry pod sklepem. Kosmita A później
zdziwienie, że opony przebite an Pomorzu. Dlatego nie warto być kosmitą, tylko człowiekiem. Wtedy masz nocleg
za 20 zł, zupę u babci za 5 zł, stodołę u Heńka na wiązanie much i wiele innych opcji agroturystycznych spoza
neta.
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [0] 21.05 11:30
 
Problem łowienia keltów rozwiązało UDN... Jak widać Matka Natura sama się upomniała o właściwy model wędkarstwa trociowego w Polsce ;)
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [11] 21.05 13:53
 
I znowu buc z piórkiem na haczyku się wysilił...
Jak Cię biere to mam znajomą ordynator w
Kobierzynie
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [10] 21.05 14:05
 
Bardzo ładnie się przedstawiłeś Możesz jeszcze wymyślić kilka innych pseudonimów dla siebie...
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [9] 21.05 17:17
 
Z tymi keltami, srebrnikami, zarobieniami i łososiami też jest trochę jak u Mrożka - ci, którzy
nie powinni mówić mówią, natomiast ci, którzy mogliby nie powiedzieć, nie mają nic do
powiedzenia.
Środowisko, niestety nie to, które jakby całkowicie wyczerpało swoje możliwości, ale to
naturalne się zmienia. Współczucie dla przyszłych pokoleń, ryb, rzek i bagien też:
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [8] 21.05 17:43
 
Tematem mojego wpisu nie są trocie, tylko ogólna krytyka ideologicznego podejścia do jakiejkolwiek formy "urządzania" łowisk.

Ty Witku w trociach jesteś nie do pobicia. Ja się na trociach zupełnie nie znam, natomiast znam się na ideologach, którzy w ogóle nie zważają na czynniki zewnętrzne, tylko na wypływającą z serca chęć urządzenia świata wg swojego snu bez prawie żadnych danych.

Ja na troć pojadę z Cantarą i muchą Mallard & Claret i linką pływającą, ale to już zgoła inny temat. Wolałbym żeby uderzył mi srebrniak, ale nie odważyłbym się pozbywać składek od fanów ołowianej, zimowej wody, której sam osobiście nie lubię.
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [7] 21.05 17:55
 
Na ideologiach też się nie znasz.
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [6] 21.05 18:08
 
Napisałem ideologach a nie ideologiach. Ktoś zaślepiony ideologią nokill jest w stanie doprowadzić okręg PZW do upadku, po to tylko, że jego musi być na wierzchu Taka radość z odzyskanego śmietnika, czyli woda pod dyrekcją RZGW bez użytkownika Najlepiej to coś zniszczyć, a później wyjechać sobie na zachód i obrazić się na Polskę

 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [5] 21.05 18:12
 
C&R jest metodą gospodarowania a nie ideologią. Moim zdaniem zresztą wątpliwą etycznie.
Natomiast często niezbędną.
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [4] 21.05 18:31
 
Z założenia C&R tym właśnie jest, ale nie dla każdego. Dla niektórych to religia. Nawet na Syberii w otoczeniu bezkresu rzek jedliby hummus
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [3] 21.05 18:43
 
Dla jednych C&R dla innych sucha mucha , miekki kij itp.
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [2] 21.05 18:47
 
No jasne, ale jakby 5 muszkarzy z okręgu łowiący na suchą zakazali łowienia na nimfę dla 95 innych, mogliby
zostać sami z utrzymaniem obwodu

I tylko o to chodzi, o chwilę namysłu jak się coś robi w ferworze podniecenia
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [1] 21.05 19:20
 
Jakby ich było stać to czemu nie?
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [0] 21.05 19:29
 
Jakby ich było stać to czemu nie?

To dobre pytanie, które chyba nie wszyscy w Polsce sobie zadali

Ale ogólnie się zgadzam, jeśli 5 sucharków ma zasoby, to jak najbardziej popieram. Dla przyrody to nawet lepiej.
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [14] 23.05 14:05
 
Dlatego że nosze takoweż gumofilce i na urodzie mi nie zbywa .Czuje się że mam prawo zabrać głos .Paru nawiedzonych osobników którzy , mieszkają daleko od rzek Pomorskich .Chce wszystko ustawić pod siebie że. Jak pojedzie 3 razy do roku to mu się ryba wręcz należ .,bo i to daleko ,koszty podróży itd .I zwykła ludzka zawiść i zazdrość że , miejscowi w gumofilcach jak ja łowią o oni nie .Czyli skoro oni nie mogą to , miejscowi też nie powinni mieć prawa .Liczą jak będzie mniej takich jak ja , to może będzie więcej ryb dla nich .Jak mówi Rzymskie przysłowie ,, ten to uczynił ,kto miał zysk ,, .Udało się tez zrobić zakaz zabierania łososia .Co jest dla mnie kompletnie irracjonalne ,Skoro jest odławiany w morzu to , w jaki sposób w rzece staje się świętą rybą .Jakieś lobby robi swój interes i tyle .
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [13] 23.05 14:30
 
,, .Udało się tez zrobić zakaz zabierania łososia .Co jest dla mnie kompletnie irracjonalne
,Skoro jest odławiany w morzu to , w jaki sposób w rzece staje się świętą rybą .Jakieś lobby robi swój
interes i tyle .

Kolego Waldemarze to lobby to ja, i robię swój interes bo od lat obserwuję tarło łososi na Słupi i
uczestniczę w monitorowaniu efektów tego tarła i zwyczajnie mi zależy na losie tych ryb w Słupi (
tak dla mnie osobiście są święte), taki jest mój interes i dlatego zabiegałem o zakaz zabijania tych
kilku ryb rocznie w rzece.
A łososie w morzu poławiane są w 99,99% szwedzkie, fińskie, estońskie, łotewskie no i może między
nimi zapałęntał sie jakiś polski.
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [12] 23.05 15:57
 
Rozumiem że rozpoznawane są po tym że każdy łosoś ma flagę na ogonie i Polscy rybacy po fladze rozpoznają z którego kraju pochodzi i polskie wypuszczają .Panie odrobina poszanowania , to chodzę w gumowcach nie czyni mnie idiotą .

Ministerstwo Gospodarki Morskiej odwiesza zakaz połowu łososia w Bałtyku. Co więcej - polscy rybacy mogli odłowić o połowę więcej tych ryb, niż wynosił limit. Resort zapowiedział też zmianę zasad połowowych od przyszłego roku.Do końca tego roku polscy rybacy mogą odłowić jeszcze trzy tysiące sztuk łososi. Połowy na całym Bałtyku wstrzymano dla wszystkich rybaków w Unii Europejskiej ze względu na wyczerpanie kwot łososiowych. Wynikało to ze wstępnej analizy dzienników pokładowych. Teraz okazało się, że pełnego limitu nie wykorzystano. Tyle mam do powiedzenia w tym temacie .O ile dobrze pamiętam to zakaz obowiązuje na wszystkich rzekach powiatu słupskiego . To gratuluje też za wyniki na Łupawie bo to musi być też Pana dzieło .Pozdrawiam czekam na dalsze restrykcje dla wędkarzy .
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [0] 23.05 20:57
 
Rozumiem że rozpoznawane są po tym że każdy łosoś ma flagę na ogonie i Polscy rybacy po fladze
rozpoznają z którego kraju pochodzi i polskie wypuszczają .Panie odrobina poszanowania , to chodzę w
gumowcach nie czyni mnie idiotą .

Ministerstwo Gospodarki Morskiej odwiesza zakaz połowu łososia w Bałtyku. Co więcej - polscy rybacy mogli
odłowić o połowę więcej tych ryb, niż wynosił limit. Resort zapowiedział też zmianę zasad połowowych od
przyszłego roku.Do końca tego roku polscy rybacy mogą odłowić jeszcze trzy tysiące sztuk łososi. Połowy na
całym Bałtyku wstrzymano dla wszystkich rybaków w Unii Europejskiej ze względu na wyczerpanie kwot
łososiowych. Wynikało to ze wstępnej analizy dzienników pokładowych. Teraz okazało się, że pełnego limitu nie
wykorzystano. Tyle mam do
powiedzenia w tym temacie .O ile dobrze pamiętam to zakaz obowiązuje na wszystkich rzekach powiatu
słupskiego . To gratuluje też za wyniki na Łupawie bo to musi być też Pana dzieło .Pozdrawiam czekam na dalsze
restrykcje dla wędkarzy .

Coś pan z tymi gumofilcami się uwziąl.
W Słupi corocznie przystępuje do tarła około 100-200szt tarlaków łososia, skuteczność tarła od dziesięciu co
najmniej lat jest potwierdzana przez IRŚ w ramach monitoringu na dwóch wytypowanych stanowiskach
referencyjnych. Za Boga nie mogę zrozumieć jak można się wściekać na ochronę tych ryb powracających na tarło
do rzeki. PZW ma wpływ na regulacje na swoich wodach, oszustwami na Bałtyku zajmuje się polski rząd i
pretensje w tym zakresie proszę kierować do Warszawy
Co do restrykcji to prawdziwe restrykcje czekają na Pana w rzekach Szwedzkich lub Duńskich gdzie łososi jest
wielokrotnie więcej.
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [10] 23.05 20:57
 
Rozumiem że rozpoznawane są po tym że każdy łosoś ma flagę na ogonie i Polscy rybacy po fladze
rozpoznają z którego kraju pochodzi i polskie wypuszczają .Panie odrobina poszanowania , to chodzę w
gumowcach nie czyni mnie idiotą .

Ministerstwo Gospodarki Morskiej odwiesza zakaz połowu łososia w Bałtyku. Co więcej - polscy rybacy mogli
odłowić o połowę więcej tych ryb, niż wynosił limit. Resort zapowiedział też zmianę zasad połowowych od
przyszłego roku.Do końca tego roku polscy rybacy mogą odłowić jeszcze trzy tysiące sztuk łososi. Połowy na
całym Bałtyku wstrzymano dla wszystkich rybaków w Unii Europejskiej ze względu na wyczerpanie kwot
łososiowych. Wynikało to ze wstępnej analizy dzienników pokładowych. Teraz okazało się, że pełnego limitu nie
wykorzystano. Tyle mam do
powiedzenia w tym temacie .O ile dobrze pamiętam to zakaz obowiązuje na wszystkich rzekach powiatu
słupskiego . To gratuluje też za wyniki na Łupawie bo to musi być też Pana dzieło .Pozdrawiam czekam na dalsze
restrykcje dla wędkarzy .

Coś pan z tymi gumofilcami się uwziąl.
W Słupi corocznie przystępuje do tarła około 100-200szt tarlaków łososia, skuteczność tarła od dziesięciu co
najmniej lat jest potwierdzana przez IRŚ w ramach monitoringu na dwóch wytypowanych stanowiskach
referencyjnych. Za Boga nie mogę zrozumieć jak można się wściekać na ochronę tych ryb powracających na tarło
do rzeki. PZW ma wpływ na regulacje na swoich wodach, oszustwami na Bałtyku zajmuje się polski rząd i
pretensje w tym zakresie proszę kierować do Warszawy
Co do restrykcji to prawdziwe restrykcje czekają na Pana w rzekach Szwedzkich lub Duńskich gdzie łososi jest
wielokrotnie więcej.
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [0] 23.05 21:01
 
W jaki sposób oszacowano to 100 - 200 ryb przystępujących do tarła?
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [4] 23.05 21:41
 
Spotkałem się z różną argumentacją na temat no kill dla troci i łososia ,ale Pańska Boska zaliczam do ciekawszych ..
Pozwoli pan ze wymienię te mniej ciekawe .
-To są rybacy i z tego żyją dlatego im wolno a nam nie .
-Troć i łosoś to są ryby morskie ,dlatego oni tak a my nie .
- Jedna z lepszych w tym roku w styczniu rozmowa z jednym łowiącym na muchę koło stacji paliw w Smołdzinie .Wędkarz ten był zbulwersowany ktoś zabił około 50 cm troć .To zapytałem czym się różni ta ryba , od tej w sklepie złowionej przez rybaków .Odpowiedz mistrzowska ,,ja ryb nie jadam ,,
Istnieje status pożytecznego głupka ,i czasami ci z no kill go nadużywają ;
Pomijając czynnik Boski ,proszę mi uargumentować zakaz zabierania łososia z Łupawy ,

 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [3] 24.05 08:01
 
Spotkałem się z różną argumentacją na temat no kill dla troci i łososia ,ale Pańska Boska
zaliczam do ciekawszych ..
Pozwoli pan ze wymienię te mniej ciekawe .
-To są rybacy i z tego żyją dlatego im wolno a nam nie .
-Troć i łosoś to są ryby morskie ,dlatego oni tak a my nie .
- Jedna z lepszych w tym roku w styczniu rozmowa z jednym łowiącym na muchę koło stacji paliw w
Smołdzinie .Wędkarz ten był zbulwersowany ktoś zabił około 50 cm troć .To zapytałem czym się
różni ta ryba , od tej w sklepie złowionej przez rybaków .Odpowiedz mistrzowska ,,ja ryb nie jadam ,,
Istnieje status pożytecznego głupka ,i czasami ci z no kill go nadużywają ;
Pomijając czynnik Boski ,proszę mi uargumentować zakaz zabierania łososia z Łupawy ,


Pozwoli Pan że nie będę kontynuował dyskusji której ton przestał mi odpowiadać
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [0] 24.05 09:30
 
Spotkałem się z różną argumentacją na temat no kill dla troci i łososia ,ale Pańska Boska
zaliczam do ciekawszych ..
Pozwoli pan ze wymienię te mniej ciekawe .
-To są rybacy i z tego żyją dlatego im wolno a nam nie .
-Troć i łosoś to są ryby morskie ,dlatego oni tak a my nie .
- Jedna z lepszych w tym roku w styczniu rozmowa z jednym łowiącym na muchę koło stacji paliw w
Smołdzinie .Wędkarz ten był zbulwersowany ktoś zabił około 50 cm troć .To zapytałem czym się
różni ta ryba , od tej w sklepie złowionej przez rybaków .Odpowiedz mistrzowska ,,ja ryb nie jadam ,,
Istnieje status pożytecznego głupka ,i czasami ci z no kill go nadużywają ;
Pomijając czynnik Boski ,proszę mi uargumentować zakaz zabierania łososia z Łupawy ,


Pozwoli Pan że nie będę kontynuował dyskusji której ton przestał mi odpowiadać


Chciałem tylko zauważyć ze to pan zaczynając stosować mało poważnych argumęnty ,sprowadził tak tą dyskusje .Bo wpis że rybacy łowią głównie obce łososie jest traktowanie adwersarza za mało bystrego .Bo łososie omijają sieci rozstawione przy ujściach rzek ,w okresie ciągu tarłowego . Podawanie że w innych krajach jest bardziej restrykcyjnie ,co może być bardziej restrykcyjnego podczas łowienia jak zakaz zabierania ryby ?.Każdy broni swojego interesu i dobiera do tego argumenty .Ja równości dla wszystkich skoro jest ochrona to jest ,A tak jedni robią interes a inni są ograniczani ;Czego pan broni ja nie wiem .
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [1] 26.05 09:37
 
Panie Arturze proszę się nie przejmować. Skoro mięsiarze lamentują, to znaczy, że
jest dobrze 😀. Wszystkiego dobrego!
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [0] 26.05 14:22
 
jest dobrze 😀
A tam jest dobrze. Rzekłbym, że jest bardzo dobrze, a nawet prawie doskonale,
ale...niewykluczone, iż nie do końca tragicznie. Zespół wznosi się na wyżyny oraz trwa i trwa
mać.
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [2] 23.05 22:15
 
Artur, jedziemy na jelce?
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [1] 24.05 07:49
 
Krzychu ja już od dobrych paru lat z prawdziwym zapałem łowię tylko trocie, okonie z lodu i liny w
śródleśnych bajorach, na jelce lubię sobie popatrzeć przy okazji łowienia troci.
Człowiek wędkarsko trochę kapcanieje
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [0] 24.05 08:15
 
Bardzo fajne klimaty, na wszystko potrzeba czasu, żeby się w to wczuć. Good luck!
 
  Odp: Wstrętne gumofilce łowią kelty, za to srebrniaki postępaki [0] 24.05 09:51
 
W Słupi corocznie przystępuje do tarła około 100-200szt tarlaków łososia, skuteczność
tarła od dziesięciu co najmniej lat jest potwierdzana przez IRŚ w ramach monitoringu na
dwóch wytypowanych stanowiskach referencyjnych.


Jeżeli chodzi o skuteczność naturalnego tarła łososi w dolnej Słupi, to rzeczywiście została
ona naukowo potwierdzona. Jeżeli chodzi o zakaz zabierania łososi tamże, to należy go
przestrzegać i tyle - Roma locuta causa finita. Natomiast co do pozostałych kwestii, to mogę
zaproponować zapoznanie się z opracowaniem z 2009r., które sankcjonuje pewne fakty
oraz stawia tezy, które wg mojej wiedzy są nie do obronienia:
.http://www.infish.com.pl/wydawnictwo/Archives/Fasc/work_pdf/Vol17Fasc4/Vol17-Fasc4-
%20w14.pdf Z tegoż opracowania można się dowiedzieć o tym, iż:

1.,,(...)The salmon restoration program in Poland was based on the Lithuanian population,
which is relatively close in geographical terms(...)
2. .(...)The fish released in recent years originate from the Daugava River(...)
3. (...). Thus, in accordance with calculations by Chełkowski (1966), which indicate that the
share of salmon in salmon and sea trout catches in the Słupia River did not exceed 1%.
Taking into account the certain number of sea trout that did not reach Słupsk, the total
number of these fish would indicate that there were about 100 individuals of salmon. It
seems that this is relatively few and very close to the minimal effective population size,
which, for salmon, is 150 spawners annually (Verspoor et al. 2007)..
4. (...)Everything indicates that the principle salmon spawning grounds are located in the
lower Słupia in relatively deep waters, and that a insignificant number of salmon pass the
Słupsk area(...)

Z tego co mi wiadomo:
Ad1. Program restytucji łososi w Polsce oparty był na POPULACJI ŁOTEWSKIEJ a nie
litewskiej
Ad2. ,,Ostatnimi laty”, a tak dokładnie od wiosny 1990 roku do Słupi wpuszczany jest
materiał zarybieniowy pochodzący od tarlaków z Daugawy.
Ad3. Przyjmując nawet takie założenie to należy wiedzieć, iż tak dokładnie to ta wartość
wynosiła 0% - 0,64%, a więc będąc precyzyjnym 0,64% ze średniej arytmetycznej sumy
liczb 8000 i 6000 wynosi ~ 45 tarlaków. I po odjęciu od tego ilość łososi pozyskanych na
przepławce w Słupsku (czyli w przybliżeniu w porywach do kilkunastu sztuk) mamy liczbę
określającą ewentualne/potencjalne/teoretyczne (niepotrzebne skreślić) tarlaki łososi w
dolnej Słupi w latach 2006-2008.
Ad4. Zasadnicze tarliska anadromicznych ryb litofilnych z rozległymi żerowiskami dla wylęgu
i narybku znajdywały się kiedyś, niewykluczone, że przed budową sieci elektrowni wodnych
na tej rzece, w górnych partiach dorzeczy, gdzie spadek dna mający wpływ na prędkość
przepływu wody, która z kolei wpływa na charakter dna tj. min. średnicę substratu oraz
natlenienie wody, optymalny. Z tego co czytałem to dla rzek europejskich w jednolitą regułę
spadków ujął to Huet. To właściwe uziarnienie substratu to jeszcze zresztą nie wszystko,
ponieważ równie istotna jest baza pokarmowa, czyli warunki determinujące odrost wylęgu i
narybku. W dolnych odcinkach możemy mówić o tarliskach zastępczych (rezerwowych) a
piasku, iłu, zawiesiny niesionych z wysoką wodą, które mają zabójczy wpływ na inkubującą
się ikrę, akurat nie brakuje.

Warto też zdać sobie sprawę z dwóch rzeczy:
a) W niskoenergetycznej, morenowej rzece nizinnej jaką jest Słupia poniżej Słupska nie ma
odpowiednich warunków środowiskowych do utworzenia tam kiedykolwiek
smorekrutującego się stada łososi w liczbie 150 szt. Gdyby takie warunki istniały, to
prawdopodobnie w latach sześciedziątych nie wyginęłyby, o czym pisze prof. Chełkowski
łososie pochodzące z dorzecza Renu, a dużo wcześniej populacja autochtoniczna.
b) z tego co mi wiadomo użytkownik rybacki w ramach operatu, ma corocznie obowiązek
zarybiania rzeki smoltami łososi.

Warto pamiętać też o tym, że warunkami udanej restytucji jest między innmi:

1. Poprawny wybór populacji założycielskiej, w przypadku cyklu życiowego łososi
pierwszych ryb pochodzących z naturalnego tarła można było się spodziewać po ok. 6
latach ( Rzepkowska)
2. Udrożnienie dorzecza i istnienie, stworzenie(?) tym rybom odpowiednich warunków
środowiskowych zapewniających samorekrutującą się populację.

Obydwa warunki w moim odczuciu nie zostały lub nie mogą być spełnione, więc naprawdę
nie wiem na jakiej podstawie można w ogóle sugerować możliwość utworzenia
samoutrzymującej się populacji łososi w dolnej Słupi. Pozdrawiam
 
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus