|
Spotkałem się z różną argumentacją na temat no kill dla troci i łososia ,ale Pańska Boska
zaliczam do ciekawszych ..
Pozwoli pan ze wymienię te mniej ciekawe .
-To są rybacy i z tego żyją dlatego im wolno a nam nie .
-Troć i łosoś to są ryby morskie ,dlatego oni tak a my nie .
- Jedna z lepszych w tym roku w styczniu rozmowa z jednym łowiącym na muchę koło stacji paliw w
Smołdzinie .Wędkarz ten był zbulwersowany ktoś zabił około 50 cm troć .To zapytałem czym się
różni ta ryba , od tej w sklepie złowionej przez rybaków .Odpowiedz mistrzowska ,,ja ryb nie jadam ,,
Istnieje status pożytecznego głupka ,i czasami ci z no kill go nadużywają ;
Pomijając czynnik Boski ,proszę mi uargumentować zakaz zabierania łososia z Łupawy ,
Pozwoli Pan że nie będę kontynuował dyskusji której ton przestał mi odpowiadać
Chciałem tylko zauważyć ze to pan zaczynając stosować mało poważnych argumęnty ,sprowadził tak tą dyskusje .Bo wpis że rybacy łowią głównie obce łososie jest traktowanie adwersarza za mało bystrego .Bo łososie omijają sieci rozstawione przy ujściach rzek ,w okresie ciągu tarłowego . Podawanie że w innych krajach jest bardziej restrykcyjnie ,co może być bardziej restrykcyjnego podczas łowienia jak zakaz zabierania ryby ?.Każdy broni swojego interesu i dobiera do tego argumenty .Ja równości dla wszystkich skoro jest ochrona to jest ,A tak jedni robią interes a inni są ograniczani ;Czego pan broni ja nie wiem .
|